Skocz do zawartości

arczeski

Użytkownicy
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia arczeski

Nowicjusz

Nowicjusz (1/4)

  1. Temat do archiwizacji. Niestety, ale bez pomocy forum zdecydowałem się na Kross evado 3.0
  2. W takich kwotach jak sam przedstawiłeś lepiej dołożyć i mieć auto, bo niezależnie od pogody będziesz mógł zajechać do pracy czyt. W zimie, a lecieć 25km przy 10 lub mniej stopniach może być mało przyjemne przy prędkości 70km. Oczywiście auta za 6-8k to nie jakieś demony sprawności, ale jak to mówią.. od czegoś się zaczyna Ecobike elektryczne są poza budżetem, ale dają dobre zasięgi przy niskiej wadze roweru ok.20-25kg Koła jednak są malutkie, więc mógłbyś przy takim wzroście wyglądać atrakcyjnie tak powiedzmy ? ale cóż.. Hulajnogi Laotie poza budżetem, ale miałbyś zasięg i prędkość gotową bez grzebania. Jak się znasz to modyfikacja wyjdzie Cię taniej wiadomo, ale będzie to samoróbka, która może dla państwa wyglądać ciekawie, jak będziesz leciał 70km po mieście na hulajnodze. Na Twoim miejscu to kup sobie auto, albo już motor mniejszy, bo masz większy zasięg, prędkości i magiczne zniżki OC będą lecieć. Wszyscy niestety ładujemy aparat państwowy i nic tego nie zmieni, a znajomych też mógłbyś podrzucić czyt. Dokładka na paliwo.
  3. Cześć, Stoję przed zakupem roweru i zastanawiam się MTB czy cross. Jeżdżę sporadycznie, do pracy 5km, głównie asfalt i wpadnie leśna droga przez wertepy i kamienie, ale to by było na tyle dzikich przejażdżek. Nie skacze, nie jeżdżę po lasach w poszukiwaniu wrażeń wyczynowego rowerzysty, więc w teorii brzmię jak cross. Zależy mi, by DMC wynosiło około 120kg 75kg masa plus rower około 14kg plus osprzęt no i może wpadnie dziecko, ale to tylko może. Wpadły mi w oczka poniższe modele: Cross: Kross evado 3.0 disc za 1890zł z osprzętem Shimano altus/Acera i mechanicznymi tarczówkami Indiana x cross 4.0 za 1999zł hydraulicznymi Shimano mt200 i alivio na tyle Kands crs 1200 za 1999zł MTB: Kands hardstone alivio disc hydraulic za 2200zł jeżeli byłoby tego warte. Wybaczcie, że tyle modeli, ale jest ich tak dużo, że już sam nie ogarniam co by tu wybrać.. Zależy mi na bardzo prostym w obsłudze rowerze i trochę się boje tych hydraulicznych z tego tytułu, może niepotrzebnie? Im mniejsza waga roweru tym lepiej, gdyż muszę dołożyć jeszcze zabezpieczenie, plecak, może bagażnik Odrzuciłem sporo Lazaro i kands mimo lepszego osprzętu, bo waga była ponad 15kg. Jedynie został hardstone, bo ma wszystko w grupie alivio. Ciekawi mnie ta Indiana, ale nic o tej marce nie wiem - dmc i te sprawy..
×
×
  • Dodaj nową pozycję...