Cześć wszystkim,
Od dłuższego czasu noszę się z zakupem MTB 29 cali. Dotychczas miałem rower crossa (Specialized Crosstrail z 2014 r.), ale zapadła decyzja o przejściu na MTB 29`. Jakiś czas temu miałem okazję zrobić trasę po lesie/górkach ok 50 km na Treku Superfly 9,8 carbon i od razu zakochałem się w tej geometrii - bardziej agresywna, napędzająca, prowokująca, zwinna. Taki rodzaj ramy bardziej mnie interesuje niż coś trekingowego. Nie startowałem jeszcze w żadnych zawodach MTB, ale planuje intensywnie korzystać z możliwości i prawdopodobnie z czasem pojechać w amatorskim rajdzie, czy w góry. Nie interesuje mnie carbonowa rama, wolę aluminium. Zależy mi na dobrej lekkiej ramie i niezłym osprzęcie (Deore) z możliwością jego modyfikacji - taperowana główka, możliwość montażu sztywnych osi. Amortyzator RockShox Judy i wyżej (suntour odpada) Rower planuje mieć na dłużej i będę miał budżet na jego rozwój (koła, hamulce, amor).
Na zakup chce wydać ok 5 tys zł, ewentualnie w grę wchodzi kupno czegoś nowego, droższego na raty.
Przeglądałem głównie Treki Superfly 5 i 6, roczniki 2017/2018 - rama mi bardzo pasuje, rozmiarowo nadal się waham między M i M/L. Mam 178 cm wzrostu i przekrok ok 82 cm. Jest kilka na OLX, pytanie co sądzicie o tym modelu? Czy rama jest na tyle dobra? Czytając forum brałem również pod uwagę Meridę Big Nine 500 lite, Gianta Talona, Kellys gate 30. Nie podobają mi się rowery z Decathlonu.
Oglądałem również Orbea Alma - rama jest wspaniała, ale nie wiem czy się zmieszczę w budżecie.
Co polecacie dla początkujacego fana MTB? Będę wdzięczny za wszystkie porady.