Cześć,
szukam nowego roweru, mam 173cm i około 81cm przekroku . Mieszkam pod Bielskiem, więc tylko MTB biorę pod uwagę. Główny zastosowanie:
- wycieczki rodzinne z fotelikiem dla dziecka,
- trening cardio,
- sporadyczny dojazd do pracy około 10km (las, ścieżka, miasto)
- bardzo rzadko wypad w góry.
Zależy mi na możliwie uniwersalnym rowerze z dobrym powietrznym amorem, który mogę zapakować na bagażnik i pojechać w Bieszczady lub nad morze. Dodatkowo, aby miał wygodną pozycję na długie wycieczki, był porządny i bezproblemowy. Jak zajawka się utrzyma to planuje kupić jakiś drugi bardziej wypasiony z pełnym zawieszeniem.
Nie mam konkretnego budżetu, ale widziałem, że w okolicach 5000-6000zł można kupić już spoko rower. Budżet bardzo płynny, bo mogę dać więcej, tylko nie wiem czy do moich potrzeb jest taki sens.
Przymierzałem się do wielu rowerów tutaj polecanych, ale dalej nie jestem do żadnego przekonany, stąd mój post. Oglądałem i jeździłem na rowerach Merida, Orbea, La pierre, Unibike i wszystkie były zbyt sportowe. Treka, Speca i Cannondale odrzuciłem na wstępie, bo nie lubię przepłacać za markę, a wyczytałem na forum, że te podstawowe modele nie są warte polecenia. Byłem już wstępnie zdecydowany na Gianta Talon 1 w rozm. M, ale jak przymierzyłem fotelik, to się okazało, że przez sposób poprowadzenia górnej rury, jest za blisko opony. Nie chcę szukać nowego fotelika, bo syn go uwielbia, nie ma też dłuższych pałąków do dokupienia. Ten Talon wydawał mi się fajnym kompromisem pomiędzy wygodną pozycją, a rowerem, którym można pojechać amatorsko w góry.
Jedni polecają 1 blat z przodu, inni 2. Na początku chciałem 2, ale widzę, że ciężko kupić coś na dobrym osprzęcie z przednią przerzutką. Wiem jakie są różnice, ale nie wiem czy się upierać przy 2 blatach, które podobno są bardziej uniwersalne. Widzę, że w tym temacie co człowiek to inna opinia.
Na chwilę obecną zastanawiam się nad:
- Cube attention
- Kellys Gate 30 rozm. M
Cube jest spoko, ma wygodną pozycję, ale sprzedawca doradzał mi rozmiar 20 cali, pomimo, że do mojego wzrostu według strony Cube powinno być 18. 18 cali wydaje się mi się za mały, a 20 cali za duży.
Kellys pomimo, że to bardziej sportowy model, wydaje się całkiem spoko jeśli chodzi o komfort jazdy. Nie jestem przekonany do samej marki, nie wiem czy to porządne rowery. W sklepie polecano mi M, ale ta sama sytuacja jak z Cube, na stronie piszą, że do mojego wzrostu powinno być S.
Nie jestem przekonany, dlatego proszę o doradzenie. Pomóżcie proszę ?