Biorę pod uwagę wiele okoliczności i czynników, ale tym nie będę Was zanudzał. Kupię Meridę lub tego Cuba. Nie będę się ścigał. Chodzi o aktywność, relaks, samopoczucie, nie kupowanie dwa razy, ale też to, że muszę nosić rower na 3 piętro. Cube jest lżejszy. Pozycja mocno pochylona nie jest dla mnie komfortowa. Stąd ten dylemat