Skocz do zawartości

Mlodypiotrekg

Użytkownicy
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia Mlodypiotrekg

Nowicjusz

Nowicjusz (1/4)

  1. Dziękuje za odpowiedz. Przy wyborze jest tyle zmiennych ze niektóre z niech niestety nie mogą zastać uwzględnione. Rozglądałem sie za pełnym cash protection i faktycznie, w tym budżecie będzie ciężko. Jedyny tak jak wspomniałeś to evanlite, ale ze względu na sygnaly o problemach z uwzględnieniem gwarancji, nie zdecyduje się na zakup u nich. Ciekawa wydaje sie oferta vinci, podobno maja 3 lata 50% cash protection znizki na drugie koła i potwierdzają ze ich obręcze wytrzymują temp do 300st. Ciekawe tylko jak później z uwzględnieniem gwarancji, na moje pytanie w tej kwestii potwierdzili wytrzymałość na temperaturę, zaznaczyli jednak w odpowiedzi, ze kazde koła da sie upalić jeśli niewłaściwie sie hamuje. Jest to oczywiście prawda, jednak stwierdzenie umieszczone w korespondencji zostawia jakaś furtkę bezpieczesnstwa dla sprzedawcy. Ale skoro wspomniałeś ze nie robili problemów z gwarancja kolegom, nie nastawiam się negatywnie. Zastanawiam nad kompletem poniżej, ze stożkiem 60/60 na Piastach dtswiss. Jedynym co mnie martwi jest właśnie hamowanie na mokrym. Wiec do rozważenia. https://www.vinciwheels.com/pl/produkt/vinci-rapid-60mm-2022-hamulce-szczekowe/ Co do Alu karbon, jest to jakiś kompromis, na który nie chciałbym na razie iść, choć cały czas rozważam ta opcje. A jak jest z używkami? Warto się interesować na początku? Czy lepiej pojeździć na nowych, zgłębić temat i dopiero myśleć o tym? Pozdrawiam
  2. Witam wszystkich. Przeczytałem już chyba wszystkie tematy związane z kołami na tym Forum jakie znalazłem. Przymierzam się do zakupu wyścigowego zestawu wiosną 2023 i moje pytanie jest takie, co byście polecali ambitnemu amatorowi jako koła wyścigowe. Planuje ścigać się po wszystkich rodzajach terenu, również w górach, choć nie widze tam jak na razie większych sukcesów (zwalam to na maja duża wage startowa 79-80kg/186cm, ale jestem jescze poprstu za słaby ;)). Mam dość dobry sprint, i w wyścigach na terenie pagórkowatym i płaskim będę chciał w najbliższych 2 latach powalczyć. Szukam kol pod hamulec szczękowy i chyba jak narazie zostanę przy dętce, Ew. Tubless. Budżet to około 4000zl. Nie mialem nigdy kol karbonowcyh, widziałem wiele ciekwych ofert dotyczących używanych zestawów np. FFWD, ale boje się kupić używanego sprzętu którego stanu nie będę umiał ocenić, a okaże się szmelcem. Wiec najlepiej koła nowe. Na teren jaki przewiduje wydaje mi się racjonalny stozek ~60, choć planuje jednak te góry, wiec zastanawiam się czy nie lepiej wziąć czegos pośredniego Np. ~45. Co byscie doradzili, wśród jakich producentow się rozglądać? Dzięki i pozdrawiam!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...