metylek

Przechodzac jako pieszy tez chyba nie masz pierwszenstwa bo pieszy idzie po drodze rowerowej a nie po pasach. Tam chyba nie ma pasow...

Sa dopiero na przejsciu dla pieszych ktore jest zazwyczaj rownolegle obok DDR.

W sytuacji jak ponizej linia przerywana jest w poprzek drogi samochodowej. To jest wg mnie jedyny wyznacznik kto komu ustepuje. W tym przypadku to samochod ustepuje rowerzyscie. I nie ma znaczenia czy samochod skreca w prawo, lewo czy jedzie prosto. Zgoda?

"Jeśli auto jedzie prosto a my przecinamy jego drogę, musimy przepuścić auto."

"Prosto" to dosyc niejednoznaczne okreslenie. Bo DDR tez biegnie PROSTO. I droga samoch. tez biegnie PROSTO. A krzyzuja sie pod katem prostym.

Jak okreslic w takim przypadku kto "przecina" czyja droge?

Po drugie, jesli juz tak definiujemy pierwszeństwo, to nalezy zwrocic uwage na oznaczenia na jezdni (i DDR i drogi). A tam wyraznie widac kto ma linię przerywaną do przeciecia. A co to oznacza? A no to, ze przed taką linią nalezy sie zatrzymac, bo wjezdza sie na "cudzy teren" (czyli DDR).

Zauwazmy ze to nie DDR ma przerywaną linię w poprzek tylko droga poprzeczna. Co tu nie jest jasne?

Tak to rozumiem.

P.S. "Instynkt samozachowawczy" dyktuje: przepusc wszystkich, bo jak sie ktos pomyli, mimo ze to Ty masz pierwszenstwo, to marny Twoj los...

Pod tym linkiem sa opisane zmiany. Jedna z nich dotyczy pierwszeństwa pojazdow przecinajacych DDR.

To jakis horror...

https://www.onet.pl/motoryzacja/brd24pl/wielka-zmiana-dla-rowerzystow-i-kierowcow-resort-zrobil-to-po-cichu/l81gvz1,30bc1058

Panie Lukaszu co Pan o tym sadzi?