rtomanek

Po zdjęciu gumowego pierścienia przeciwpyłowego ukazały się nacięcia. Znalazłem płaskie szczypce, które po rozwarciu do nich pasują i: kiedy kręcę w prawo, do obraca się łożysko z pierścieniem z nacięciami, ale również gwint którym bębenek jest wkręcony w piastę (gdy trzymam w ręce karbowaną kształtkę na kasetę), w lewo kręcić się nie da. ??

Dzięki. Faktycznie, 11mm, ale musiałem kupić stalową rurę 100cm, jako przedłużenie ramienia (miedziana 50cm podziurawiła się jak plastelina) -- nie spodziewałem się, że to będzie wymagało takiej siły. Natomiast, co zrobić, żeby dostać się do zapadek?

Oś wybiłem młotkiem gumowym. Bębenek sądzę, że jest wkręcony w piastę (widać gwint), a żeby go wykręcić, potrzebowałbym klucz, którego nie mam. Hex/ imbus 10mm kręci się luźno (dużo mu nie brakuje; może 12mm? z drugiej strony -- to nie jest hex, to ma chyba 12 żłobień). Jaki klucz muszę kupić?

To już mi się udało, została goła oś. Co teraz?

Hej, muszę zdjąć bębenek (zacięły się zapadki). Niestety, nie potrafię zdjąć osi QR -- sam zacisk QR zdjąłem bez problemu, natomiast w osi nie widzę żadnego wycięcia/ profilu na jakikolwiek rodzaj klucza, wszystko jest gładkie. Załączam zdjęcia. Piasta nieznana, oś nieznana, bębenek nieznany. Koło (czy z piastą, nie wiem) to podobno "HJC DP-18"

Hej, mam dziecięcy rower 24" z krótką przerzutką Microshift Mezzo, mniej więcej jak https://www.microshift.com/models/rd-m36s/ (moja jest nieco starsza, ale bardzo podobna). Załączam zdjęcie sprzed kilku lat. Kaseta 8s, ale teoretycznie może być też 9s i 10s, wg producenta ramy, jeśli to coś zmienia. Przerzutkę chcę zmienić, bo obecna przerzutka jest po przygodach (po wypadku z wygięciem haka, kółeczka zużyte, a do Microshift Mezzo ciężko kupić, sprężyna rdzewieje, etc). Na co z Shimano mogę ją zmienić? Im wyższy model, tym lepiej -- zależy mi na płynności działania i braku problemów z wrzucaniem skrajnych przełożeń (to nie działa za dobrze na Mezzo). Na jakieś Deore jest szansa?

Hej! Próbuję podłączyć przyczepkę Qeridoo do Sileksa 200 2020. Zakupiłem adapter (oś) Qeridoo ST-332. Problem jest taki, że po zamianie oryginalnej osi na tę z Qeridoo tylne koło się lekko chybocze (ma lekki luz na boki). Boję się wkręcić na siłę -- powinienem? Ten adapter z Qeridoo jest trochę cienszy niż oryginalna oś -- ma 11.8 mm średnicy, podczas gdy oś ma 12.1mm. Czy to może być problemem?

Dzięki! Polecisz jakiś konkretny model jako przykład?

Czy w Silex 200 (Sora 2x9) mogę zmienić tarcze korby (albo korbę), żeby uzyskać miększe przełożenia? Standardowo jest 32 i 48. Jaką najmniejszą mogę zastąpić tę 32? (jeśli przy okazji muszę zmniejszyć tę 48, to nie ma problemu). W teorii: pojemność przerzutki to 43T. Jeśli dobrze liczę, to mógłbym np. zmienić przednie tarcze na 28 i 48, a przyszłości zmienić kasetę na 11-34/9. Inne pomysły? Co w ogóle mogę kupić, co by pasowało?

A macie pomysł, czemu producent nie robi tego seryjnie?

Zdjęcia w bikeworld są od Cube'a. Tyle tylko, że pokazują głównie czarną wersję roweru, gdzie linkę ciężko dostrzec ze względu na podobny kolor ramy oraz kadry, które pomijają ten element. Linkę widać na tym jednym zdjęciu: https://katalog.bikeworld.pl/2021/web/produkt/rowery_gorskie/xc_maraton/cube/72658/attention_sl/5 ew. u źródła, https://archiv.cube.eu/2021/403150 (piąte, przedostatnie zdjęcie). Faktem jest, że zewnętrznych przelotek (uchwytów linki) na zdjęciach czarnej wersji nie widać w ogóle, na jedynym zdjęciu z linką zasłania je korba. Na tej niebiesko-turkusowej wersji widać je na załączonym wyżej zdjęciu -- one znajdują się na krawędzi rury, a nie symetrycznie pośrodku.

W ogóle się nie gniewam ? Tzn. gniewam się, ale na firmę Cube, która bezczelnie pisze na stronie, że cechą ramy jest "Internal Cable Routing". Dodatkowo, dla czarnej wersji roweru (sztrzelam, że bardziej popularnej niż kolorowa), linki na zdjęciu Cube'a w ogóle nie widać -- trzeba wiedzieć, czego szukać, a i wtedy nie jest to oczywiste. Swoją drogą, to całe te wewnętrzne prowadzenie linek jest mi potrzebne jak umarłemu kadzidło, ale jak już je prowadzą na zewnątrz to czemu nie może być tak jak w moim i żony Giancie -- pod górną rurą, żeby nie powodować problemów z uchwytem samochodowym czy pompką. Nota bene, dla modeli Attention SL i Reaction Pro 2022 jest nadzieja, że problem zniknie -- nie potrafię się dopatrzeć żadnej linki na zdjęciach. Pytanie, czy to zdjęcia, czy rendery z uproszczeniami ?

Attention SL z 2021: https://archiv.cube.eu/2021/403160 To ja może zademonstruję -- drugie zdjęcie z linka powyżej załączam do posta.

Przymierzyłem się wczoraj do Cube Reaction Pro i Attention SL i mam dwie obserwacje: przy wzroście 185cm i wewnętrznej długości nogi prawie 90cm bardziej wydaje mi pasować 23"/ XXL (w nomenklaturze 2021; w nomenklaturze 2022 będzie to chyba 22" / XL) niż wynikający z tabeli mniejszy rozmiar (który też zmierzyłem z przejechaniem się) -- więcej miejsca między kolanami a kierownicą. Powinno mnie dziwić, że ewentualnego zakupu musiałbym dokonać wbrew rekomendacji tabeli producenta? Czy rower o ramie "rozmiar większej" nie sprzyja przez przypadek bardziej sportowej pozycji (a nie rekreacyjnej, którą wolę)? obydwa modele mają jedną linkę prowadzoną pod dolną rurą! Wg strony producenta cechą ramy jest "Internal Cable Routing", na zdjęciach na stronie też ta linka nie jest w oczywisty sposób widoczna -- całość wzbudziła mój spory niesmak. No i mam problem, bo widzę, że i tu nie będzie prosto z moim bagażnikiem dachowym (nie powinno być tragicznie, bo linka idzie "dolnym bokiem" rury, a nie centralnie dołem, ale i tak będę musiał uważać przy zakładaniu i ściąganiu rowerów, na co bardzo nie mam ochoty -- kiedyś w końcu w pośpiechu zapomnę, i w efekcie zepsuję wyjazd). Ktoś wie od czego jest ta linka? Tym samym wybiorę się do sklepu zobaczyć z bliska Indianę X9 (która najbardziej mi się optycznie podoba), na ile rzeczywiście będzie tam problem z linką. Szkoda, że przez pozycję odpada Merida która wydaje się mieć w pełni wewnętrzne prowadzenie linek. Posty wyżej podsunęły mi Trek X-Caliber 9 -- myślicie, że ten też wymaga sportowej pozycji?

Co do polecanej Indiany -- z tego, co widzę to X7, X8 i X9 mają przewody prowadzone pod dolną rurą. Rowery wożę na bagażniku dachowym, Thule Proride 591, który przyszczypywałby przewody -- niezdrowo. Te rowery raczej nie wchodzą w grę.

Co do 1x vs 2x: myślę też o bezpieczeństwie serwisu i dostępności części w przyszłości -- nie chciałbym być w sytuacji jak teraz, gdy zerwałem łańcuch w 3x8, to pan z najbliższego serwisu (Czechy) załamał ręce zastanawiając się skąd on taki antyk weźmie. No i właśnie w kwestii wyboru pomiędzy 2x i 1x -- patrząc na porównanie rzeczywistych przełożeń oferowanych przez bliźniacze Cube Attention (1x i 2x) wychodzi na to samo, różnica pomiędzy jednym a drugim to parę procent. Podobnie porównywałem Meridę Big Nine Limited i Lite (którą odrzuciłem w rozważaniach póki co, bo doczytałem się komentarzy o geometrii wymuszającej agresywną pozycję) -- te same wyniki. Sugerowana Indiana Storm X7 ma te same tarcze, więc i tu to samo. Jest jakiś rower spełniający kryteria, gdzie napęd 2x rzeczywiście robi różnicę w rozpiętości? Czy właśnie ostatnie zdanie z cytatu wyżej należy rozumieć, że nie ma?

Witam, jako że otrzymałem wyraźne sugestie, że próby reanimacji mojego obecnego roweru są bez sensu to, pomimo trudnej sytuacji na rynku, wracam równolegle do poszukiwania nowego roweru. Wymagania: koła 28-29 cali, rower MTB (bo taki jest zachwalany, jako najbardziej wszechstronny), preferowany napęd 1x z przodu, od biedy 2x (powód: prostsza konstrukcja w sensie: mniej elementów w rowerze), przełożenia z zakresu retro MTB 3x8 (zdarza mi się wjeżdżać pod strome górki; fajnie móc się rozpędzić, ale to nie prioritytet), wyczynowego MTB w żadnym razie nie uprawiam, ale zdarza mi się przejechać przez skate park; chcę też móc bezpiecznie zjechać po mokrej górskiej ścieżce, etc, wykorzystanie: eskapady rodzinne w terenie szuter, las, pola, górskie ścieżki, kamienie, asfalt (mniej więcej po równo), często w górach, wyprawy zajmują często większość dnia, więc fajnie byłoby, żeby pozycja na rowerze była relatywnie rekreacyjna, jeżdżę obładowany: ja, fotelik z dzieckiem, dużo picia (muszę móc zamontować błotniki, powiesić coś na kierownicy, ew. kiedyś zamienić fotelik na bagażnik), kluczowe kryterium: łatwość obsługi (w sensie płynności działania mechanizmów), bezawaryjność (robimy wielodniowe wyjazdy, jakiekolwiek problemy z rowerem mocno psują plany), cena jest mniej istotna, tzn. wolę teraz dopłacić za rower z osprzętem wyższej jakości, żeby przez lata mniej się z nim męczyć. Wiele osób wydaje polecać się niektóre modele Cube, z nieco starszą, rekreacyjną geometrią: Attention, Reaction (jeśli się nie mylę). Mam kilka pytań: Czy pomiędzy modelami Attention SL 2021 a Attention SL 2022 są jakieś znaczące różnice? Model 2021 może jeszcze uda mi się gdzie znaleźć, natomiast przy cenie podobnej dla obydwu roczników, może warto zamówić 2022 i poczekać kilka miesięcy? Czy geometra roczników 2021 i 2022 jest mniej rekreacyjna niż rocznika 2020 (który swoją drogą chciałbym najbardziej, ze względu na lepsze wyposażenie, no ale on już jest zupełnie niedostępny, również używany)? Czy Reaction Pro 2022 naprawdę jest porównywalny (pod względem pozycji/ geometrii) do Attention? Czy poprzednie modele Reaction (aż do 2017-2018) są OK pod względem wyposażenia, czy mam na coś uważać (pytam, bo te ew. pojawiają się używane), Czy poza tymi dwoma modelami Cube są jeszcze jakieś rowery, które spełniają wymagania powyżej, które powinienem brać pod uwagę?

Cześć, ze względu na nieciekawą sytuację na rynku zdecydowałem się, że będę utrzymywał przy życiu mój obecny rower, a wstrzymam się z kupnem nowego. Pacjentem jest Giant Yukon 2009, jak np. http://www.bikekatalog.pl/2009/rowery/266/Giant.Yukon/ (nie Disc, czyli bez hamulców tarczowych). Rowerem robię wypady w sumie składające się na ok. 1000 km - 3000 km na sezon, z rodziną: mniej więcej po równo szuter, las, asfalt i pola; bardzo często w górach. Zależy mi głównie na bezawaryjności roweru oraz bezproblemowym korzystaniu (czyli dobrze działające przerzutki, hamulce) oraz obsłudze (czyli brak egzotycznych lub przestarzałych komponentów, gdzie trudno o serwis). Do zrobienia: Na teraz: wymiana korby (ślizga się swieżo wymieniony razem z kasetą łańcuch) i wymiana przedniej przerzutki (jest ogólnie niskiej jakości, od nowości obsługa jest męką, regulacja działa połowicznie i starcza na krótko), Opcjonalnie, kiedyś: hamulce tarczowe (rama jest przystosowana, jedna obręcz do wymiany), przynajmniej z tyłu (obecnie z górki czasami strach przy rowerze załadowanym mną, fotelikiem z dzieckiem i mnóstwem picia), Opcjonalnie, kiedyś: cały napęd -- 3x8 działa mi na nerwy, z chęcią zamieniłbym go na coś z mniejszą ilością przerzutek z przodu i -- jeśli się da -- większą z tyłu. Uwaga: chciałbym zachować dotychczasowy zakres przełożeń, tzn. wykorzystuję zarówno 1-1 (pod solidną górkę) jak i 3-8 (przy zjazdach). Czy mogę prosić o podpowiedź, jak podejść do 1, 2 i 3 wyżej? Pytam głównie o sugestie jakich komponentów użyć, ocenę sensowności pomysłów wyżej (to oczywiście kwestia osobistej oceny, ale może coś co piszę jest kompletnie bez sensu) i ew. uwagi jak zrobić teraz 1, żeby nie zamknąć sobie drogi do 2 i 3 kiedyś (a może właśnie trzeba zrobić 1 i 2 albo 1 i 2 i 3 od razu). Co do poziomu komponentów, chciałbym użyć czegoś, co na pewno będzie działać -- czyli umowny poziom Deore (może być wyżej, nie może być niżej), jeśli Shimano. Dziękuję!