No i poszło. Stary góral odświeżony i przerobiony jednak na single-speed'a ? Trochę kasy poszło: wymieniony kompletnie napęd, koła, linki, v-breaki, nowe opony i odmalowana proszkowo rama. Muszę przyznać, że jestem pod wrażeniem tego jak całkiem fajnie się jeździ i czuję że jedno przełożenie w zupełności wystarczy ? Poczułem się trochę jak z czasów dzieciństwa, tylko wtedy jeszcze kontra była ? Przy dość dużej kadencji jadę 27-28km/h, a i startowanie jest całkiem przyzwoite. Na zi