Kolejny(?) rower do 2500zł

[zavisha]

Pewnie temat podobny do innych, ale im więcej czytam tym mniej wiem.

 

Szukam zastępstwa dla mojego Krossa Hexagon V3 - oryginal na oponach Schwalbe City Jet 26", rozmiar 40 - 559, więc jak rozumiem 28mm. Pompuje je na maksa, wtedy jeździ mi się lepiej. Kupiłem go jako używkę, bez przymierzania, chciałbym wymienić na coś lepszego.

 

Jakiego roweru potrzebuje?

Jeżdżę tylko wiosna-jesien, agresywnie, dużo przyśpieszam i hamuje, po mieście, asfalt, ścieżki, parki. Wjeżdżam na krawężniki, zeskakuje z nich bez zwalniania. Rower musi być zwrotny, szybki.

Od czasu do czasu jakaś przejażdżka wolnym tempem po szutrze - wystarczy, żeby dało się jechać.

 

Z Krossa byłem zadowolony, ale przeszkadza mi to, że jest wolny i ma tragiczny amortyzator. 

Podobają mi się rowery fitness - Kross Inzai (zwłaszcza zrobiło na mnie wrażenie Shimano Alfine), Kross Pulso 1, Cube SL Road. Wygląd jest ważny i chcę, żeby rower mi się podobał, ale jednocześnie ma spełniać moje oczekiwania. 

 

Na jaki typ rowerów powinienem patrzeć? Fitness ze sztywnym widelcem, czy cross. Amortyzator nie jest mi potrzebny, w Hexagonie wkurzała mnie jego obecność, jedynie nie chciałbym czuć bólu w nadgarstkach po jeździe. Wydaje mi się, że sztywny widelec wystarczyłby mi w zupełności.

 

 

Aha, jestem ignorantem rowerowym i do wczoraj myślałem, że SRAM to jeden z modeli Shimano. W przyszłości też raczej nie będę ulepszał roweru. Chcę się przemieszczać szybko i dynamicznie na ładnym rowerze.

 

Czy możecie podać mi przykłady rowerów, którym warto się przyjrzeć?

[Shadowlele]

Rower MTB na 27,5 cala jest zwrotny i szybki. Mówiąc ze jeździsz agresywnie zeskakując na krawężniki prędzej czy później twój sztywny widelec pęknie. Potrzebujesz roweru z amortyzacją z przodu. do kwoty 2500zł można znaleźć dobry ale nie pozbawiony wad rower. Koledzy z forum polecą ci rowery w tej cenie ale przed wszystkim wejdz w rozpiskę rowerów od Szefa forum ;)

[zavisha]

Rower MTB na 27,5 cala jest zwrotny i szybki. Mówiąc ze jeździsz agresywnie zeskakując na krawężniki prędzej czy później twój sztywny widelec pęknie. Potrzebujesz roweru z amortyzacją z przodu. do kwoty 2500zł można znaleźć dobry ale nie pozbawiony wad rower. Koledzy z forum polecą ci rowery w tej cenie ale przed wszystkim wejdz w rozpiskę rowerów od Szefa forum ;)

 

Zacząłem od przewertowania artykułów "jaki rower wybrać do... " ;), ale nie wiem w jaką kategorię celować.

Dlaczego MTB, a nie cross?

[Pablito]

Dlatego, że na skakanie i walenie po krawężnikach najlepszy będzie mtb. Oczywiście lepszy byłby BMX, jeżeli tylko na akrobacjach by się kończyło :) Rower crossowy to taki fitness z amortyzatorem (o mniejszym skoku niż w mtb) w uproszczeniu ;), więc może nie wytrzymać Twojego stylu jazdy. Jednym słowem nie oszczędzasz roweru. Jak się ma sztywny widelec, to już trzeba patrzeć pod koła i uważać na dziury, bo można sobie i rowerowi krzywdę zrobić.

ps. Do jazdy crossowej (spokojniejszej, czyli bez jeżdżenia po każdej dziurze) wystarczy w zupełności mtb na sztywnym widelcu (nawet aluminiowym), gdyż gruba opona świetnie amortyzuje. W crossach czy fitnessach masz wąskie opony napompowane do wyższych ciśnień, przez co opona amortyzuje gorzej. Amor w crossie tłumi takie niedogodności.

[zavisha]

Dlatego, że na skakanie i walenie po krawężnikach najlepszy będzie mtb. Oczywiście lepszy byłby BMX, jeżeli tylko na akrobacjach by się kończyło :) Rower crossowy to taki fitness z amortyzatorem (o mniejszym skoku niż w mtb) w uproszczeniu ;), więc może nie wytrzymać Twojego stylu jazdy. Jednym słowem nie oszczędzasz roweru. Jak się ma sztywny widelec, to już trzeba patrzeć pod koła i uważać na dziury, bo można sobie i rowerowi krzywdę zrobić.

ps. Do jazdy crossowej (spokojniejszej, czyli bez jeżdżenia po każdej dziurze) wystarczy w zupełności mtb na sztywnym widelcu (nawet aluminiowym), gdyż gruba opona świetnie amortyzuje. W crossach czy fitnessach masz wąskie opony napompowane do wyższych ciśnień, przez co opona amortyzuje gorzej. Amor w crossie tłumi takie niedogodności.

Może nieprycyzyjnie sie wyrazilem. Nie taranuje kraweznikow na pelnej predkosci. Zatrzymuje sie przed kazdym, podnosze przednie kolo i wjezdzam. Jedynie przy zjazdach nie hamuje. Na pewno. Chce wąskie opony, skoro mój tani kross wytrzymał tyle lat to nowy rower nie powinien być gorszy w tym aspekcie. Byłem dziś w Decathlonie, najpierw jeździłem rockraiderem 540 i siedziało się fajnie, ale przy nie przepadam za tym bujaniem widelca i prędkość na najszybszym biegu tez mizerna. Potem wsiadłem na Tribana 520 fb i potrzebuje czegoś w tym stylu. Pozycja pochylona, ale wygodna, zwrotny, szybki, lekkość pedałowania. Martwię się jedynie czy konstrukcja wytrzyma. Sprzedawca twierdził, ze karbon wytrzyma dużo i żeby, się tym nie przejmować, na ramę i mostek jest dożywotnia gwarancja. Co sądzicie?

[Pablito]

Jak Ci się podoba rower i wygodnie się na nim siedzi, to tylko brać. Wytrzyma jak będziesz go traktował zgodnie z przeznaczeniem. Słyszałem o debilach, którzy skaczą na rowerach do XC i łamią ramy :D Skoro nie zamierzasz szaleć, to możesz też wziąć crossa. Do miasta będzie lepszy niż ten Triban, chociażby ze względu na przełożenia i korbę,które są szosowe. Zastanów się też nad fitnessem w opcji crossowej ;)

ps. Rower to nie samochód - Ty go musisz rozbujać :)