Pierwszy Gravel - Fuji Jari 1.1 vs Triban GRVL AF GRX

[piesel]

Cześć wszystkim!

To mój pierwszy post na forum, więc witam serdecznie wszystkich rowerowych zapaleńców! 🙂

Chciałbym poprosić bardziej doświadczonych forumowiczów o pomoc w wyborze między dwoma rowerami:

🔹 Fuji Jari 1.1 GRX 810 (2x11)
🔹 Triban GRVL AF GRX (2x12)

Kontekst:
Mieszkam obecnie w centrum dużego miasta i jeżdżę na singlu (fixie.inc). W przyszłym roku przeprowadzam się do domku ok. 9 km od centrum, więc planuję więcej codziennych dojazdów trasami rowerowymi, a także częstsze wypady za miasto.

Dodatkowo w domu pojawił się mały pasażer — roczniak, który pewnie niedługo będzie chętnie jeździł ze mną w foteliku 😉

Na czym mi zależy:

napęd GRX
hamulce hydrauliczne
minimalistyczna rama bez dużych napisów

Linki do modeli:
👉 Fuji Jari 1.1 GRX 810 https://www.olx.pl/d/oferta/fv23-fuji-jari-1-1-gravel-grx810-faktura-gwarancja-raty-hydraulika-CID767-ID14yZZx.html
👉 Triban GRVL AF GRX 2x12 https://www.decathlon.pl/p/rower-gravelowy-triban-grvl-grx-af-2x12/_/R-p-343001

 

Będę bardzo wdzięczny za wszelkie opinie, sugestie i doświadczenia z tymi lub podobnymi modelami. 

Z góry dzięki! 

 

ps. Fuji bardziej mi się podoba (marka i matowa rama), stąd dylemat. Pod kątem serwisu i gwarancji pewnie brał bym z decathlon, jednak sprzedawca na OLX i Facebook ma same pozytywne opinie.

 

[liverpoolczyk02]

Ekspertem nie jestem, ale jeździć lubię 🙂 Bardzo ważne jest, żeby rowerek się podobał. Też mi się bardziej podoba Fuji, choć Van Rysel też niczego sobie. Z praktycznego punktu widzenia, zwróć uwagę na napęd. W Fuji masz więcej zębów z przodu i ciut mniej z tyłu (48/32 i 11/34), czyli bardziej szosowy napęd. Będzie twardo. Mocną masz nogę? W Tribanie klasycznie 46/30 i 11/36. Ja mam tą drugą, lżejszą konfigurację i powiem ci, że po płaskim w zasadzie nie przechodzę na większy blat. Jest on niezbędny z górki, ale też mi nie brakuje przełożeń. Więc ten napęd z Fuji byłby dla mnie niepotrzebny i niepraktyczny.

Na papierze Fuji aż o 1 kg lżejszy, pytanie, jak w praktyce? To już będzie zauważalne podczas jazdy, ale tylko przy ruszaniu i na górkach. Na płaskim w zasadzie bez znaczenia...

Bernard, jako sprzedawca, ma bardzo dobrą opinię, również tutaj na forum.

A mówią, że od przybytku głowa nie boli 🙂

[piesel]

Dzięki za odpowiedź!

No właśnie — z nogą i kondycją powiedziałbym, że standardowo. Obecnie śmigam po mieście na singlu, głównie płaskie odcinki.

Nigdy nie jeździłem z dzieckiem, więc zakładam, że lżejsze przełożenia będą bardziej praktyczne — prędkości raczej nie będą autostradowe 😉. Do tego opony Continentala z Tribana chyba lepiej się sprawdzą w takim codziennym, miejskim użytku. Te WTB z Fuji wyglądają bardziej terenowo.

Rozum mówi Triban – nowszy napęd 2x12, pełna grupa GRX, lepsze wsparcie i gwarancja (dozywotnio rama, 5 lat na widelec, 2 na osprzęt).
Ale serce mówi Fuji – jakoś bardziej mi podchodzi, wygląda świetnie, a specyfikacja wcale nie odstaje. GRX810, karbonowa sztyca, lepsze koła. Tylko ta brakująca gwarancja producenta i konieczność wysyłki trochę na minus.

Dylematy, dylematy – nie pierwszy raz od przybytku głowa boli 😅