Witam forumowiczów.
 
	Zastanawiam się nad zakupem roweru i wybór padł na Gravel-a.
 
	Teren w którym będę się poruszał to 70% asfalt, 30% leśne utwardzone ścieżki, lekko kamieniste z niewielkimi dziurami (norma - nic w wersji hard), wycieczki rowerowe (możliwość montażu bagażnika i błotników). 
 
	Chciałbym by rower  jak najmniej wytrząsł mnie na takich drogach oraz szukam trochę szybkości.
 
	Budżet na ten cel to 6000zł.
 
	Wytypowałem 4 modele: 
 
	- Kross Esker 6.0 (tu wymiana sztycy na karbonową),
 
	- Merida Silex 400,
 
	- Kellys Soot 50 ,
 
	- Canyon Grail Al 6.0
 
	Który byłby najbardziej komfortowy oraz nie tracił przy tym na szybkości?
 
	Czy któraś z tych firm wyraźnie wyróżnia się jeśli chodzi o rowery gravelowe? 
 
	Jest wyraźna różnica pomiędzy GRX400 np tym z Meridy a GRX 810 tym z Krossa?
 
	Bardzo dziękuję za wszelką pomoc przy wyborze.