Cześć,
Zdaję sobie sprawę, że rower poniżej 1000 zł to nie rower ale tak naprawdę potrzebuje tylko dwóch kółek i rurki o czym piszę dalej, prawdopodobnie w przyszłości odłożę pieniądze i kupie coś lepszego. Pierwszy raz w życiu kupuje rower który nie jest z marketu za 200zł, ma posłużyć do jazdy po asfalcie i polnych drogach, będę nim jeździł tylko przez wiosnę i lato. Szukam taniego do 1000zł, lekkiego roweru który wytrzyma do końca lata tego roku, w sezonie zrobię maksymalnie 2000 km. Jeśli w przyszłości wkręcę się w rowerowe przejażdżki zacznę odkładać na coś lepszego na razie potrzebuje czegoś skromnego. W tej cenie używki byłyby lepszym wyborem ale zupełnie się nie znam na rowerach i na majsterkowaniu rowerowym więc sobie odpuszczę.
Na stronie rowerowe porady znalazłem rower wyglądający na fajny. Czy ujdzie biorąc pod uwagę moje bardzo niewielkie wymagania oraz to, ze liczę każdą złotówkę? Czy może macie jakieś inne lepsze propozycję?
28″ Kands STV-700 Męski http://kands.pl/portfolio_page/28-kands-stv-700-meski/
Tani 769 zł bardzo lekki bo 13 kg, z tego co przeczytałem amortyzatory w rowerach z tej półki cenowej do niczego się nie nadają i tylko zwiększają masę więc najlepiej wybrać taki ze stalowym widelcem. Niestety mieszkam w małej miejscowości i nie mam jak przymierzyć roweru więc najpewniej kupie rower przez internet, dla osoby 175 cm rama w rozmiarze 19", prawda?
Tak przy okazji wiecie gdzie w Łodzi można by kupić taki rower akurat będę tam jechać na jeden dzień to bym przy okazji kupił.