Skocz do zawartości

BigMike

Użytkownicy
  • Postów

    6
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez BigMike

  1. Ten Roxim jest dużo słabiej świeci od wymienionych przeze mnie modeli. Z tego co widzę, to jazdy off rad potrzebujesz więcej niż 500 lumenów.

    Tu więcej o tej lampce: http://www.light-test.info/index.php?option=com_content&view=article&id=125%3Aroxim-rs3-rx5-cree-xp-e&catid=34%3Arowerowe&Itemid=55&lang=pl

    Nie nie nie jeżdżę off road, Mam poprostu ścieżkę rowerową do domu ( elegancka kosteczka) tyle, że robiąć ścieżkę zapomnieli postawić latarni i jest ciemno jak pieron bo to w lesie idzie.

    A czy Twoja lampka też nie świeci jak coś latarko podobnego? Chodzi mi o skupiony w koło promień. Bo faktycznie ten ww. Mactronic od Jacka światło rozwala na boki jeszcze.

  2. Chciałem zalinkowac do sklepu gdzie kupiłem swoją lampkę i niestety już ich nie ma - to była bardzo dobra cena więc się nie dziwię.

    Z podobnych lamp w dobrej cenie pozostaje już chyba tylko Mactronic Scream 2 (mocniejszy). Kolejne lampki są już trochę droższe: Lezyne, Knog Blinder Arc 640, Bontrager ION 700, Cat Eye Volt 700 (trudny do dostania).

    Teraz jest koniec sezonu, to może gdzieś będą na wyprzedaży?

     

    No właśnie szukałem takiej lampki jak kupiłeś ostatnio to faktycznie cenę mi pokazało dość wysoką. Możliwe, że promocja się skończyła.

    Co do Mactronika zastanawia mnie czy to światło " jak z latarki" będzie w miarę dobre. Bo to co kolega jajacek zaproponował tzn. Mactronic Tripper to faktycznie jest duży lacz, tyle, że przy mtb nie zależy mi na wadze ogólnej sprzętu. Ale faktycznie Tripper bardzo fajnie oświetla i jest blisko budżetu, który planuję wydać tj. 250zł.

     

    Jeszcze interesował mnie Roxim RX5 ale czytałem, że mają dość słabe mocowanie, które na dziurach się trzęsie.

  3. Jestem świeżo po zakupie lampy rowerowej i obecnie lampa najciekawsza lampa na rynku nie będąca chińskim noname to Lezyne Power Drive XL 600 lm. Jest świetna - jeździłem z nią po lesie i można poszaleć. Kosztowała 260 zł w firmie znalezionej na ceneo. Uwaga - Lezyne co roku robi update swoich modeli, nie zmieniając nazw, więc 'power drive' w nazwie ma kilka innych lampek o różnych mocach a podobnym wyglądzie. Chodzi mi o model 600 lumenów - wszystkie inne są droższe.

    Fajną opcją są też lampki Magic Shine, ale chyba tylko jedna firma nimi handluje i skupia się na modelach dużej mocy, które są drogie.

    Chińskie wynalazki no name są rzeczywiście tanie, świecą spoko, ale jest dużo zastrzeżeń  co do jakości wykonania i prawdziwości podanych parametrów i trzeba uważać przy ładowaniu. 

    Latarka niekoniecznie nadaje się na rower, bo świeci bardzo skupiona wiązką, a lampka rowerowa musi tez oświetlać boki trasy w pobliżu roweru.

    Rzeczywiście warto mieć czołówkę, bo jak jedziesz po krętej trasie to patrzysz się tam gdzie chcesz jechać, ale lampka na kierownicy świeci niekoniecznie w tym kierunku.

     

    No właśnie dlatego nie rzuciłem się na Mactronic Noise tak jak dużo osób promuję w internecie. Jakoś budowa "latarkowata" mnie nie przekonuję tak samo właśnie jak wspomniany wyżej Mactronic Scream.

     

    Przez chwilę nawet ktoś mi doradzał bodajże Mactronic Street ale myślę, że parametrami mogłaby być za słaba.

  4. Z calym szacunkiem ale bazowalbym glownie na wlasnym rozumie, portfelu i opiniach zaprzyjaznionych serwisantow tudziez uzytkownikow niz na ofercie jednego z setek sklepow internetowych. Tez mam 29er. Na ramie z przodu mam mala torebke Deutera i w niej akumulator do chinczyka a chinczyka na mocowaniu na gumce na kierze. Natomiast niektorzy, szczegolnie do lasu polecaja zestaw lampka do swiecenia na wprost plus czolowka na glowe/kask do swiecenia tam gdzie skierujesz glowe. Ja mam czolowke Black Diamond o mocy 100 lumenow, cena ok 130 zl, ktora do nieduzych predkosci takich do ok 20-25 sprawdza sie. Zostala tez wybrana w tescie wielu czolowek najlepsza czolowka w kwocie do 50 usd. Wiecej niz te 50 za czolowke bym nie dal. Uzywam ja glownie zima na biegowkach.

     

     

    Nie no oczywiście sprawdzam oferty innych sklepów internetowych. Oglądam testy w internecie.Chodzi mi poprostu że nie podoba mi się akumulator na ramie. Ale bardzo fajna lampka jest ten Mactronik o którym pisałeś. Fakt do najmniejszych nie należy ale na filmie pokazuje sporo światła.A tak do opinii sprzedawców mam ograniczone zaufanie z uwagi że, sam byłem sprzedawcą i wiem ze jak chce coś sprzedać to będę głównie promował dany produkt.Dlatego czytam trochę opini i oglądam testy ciekawszych lampek.

  5. Dziękuję za odpowiedź :)No właśnie nie dopisałem rower mtb 29-er.Jazda raczej dla przyjemności.Kiedyś przyglądałem się lampka z firmy bodajże Prox tam też jest taka mocno świecąca lampka.Nawet byłem gotów ja kupić tyle że nie pasował mi akumulator na ramie.W moim przypadku waga nie ma znaczenia.Liczy się żebym dobrze widział jadąc po zmierzchu lasem. Słyszałem opinie że mocowania w Knogach się psują ale producent niby wymienia bez problemu.Dowiedziałem się również ze super się sprawuje jako lampka czołowa ale nie o to mi chodzi.Głównie bazuje na sklepie internetowym centrumrowerowe.pl

     

    Zastanawiałem się jeszcze nad Mactronic Scream.Podchodzi mocno pod latarkę i myślę że przy prędkości ok.30km/h mroczna ścieżką może być problem w rozświetleniu sobie drogi:)

  6. Witam wszystkich!!!

     

    Jestem świezynką na forum więc to mój pierwszy wpis:)

    Tak jak w temacie:

     

    Budżet: do 250zl

    Lampka przednia bez żadnych zewnętrznych zasilaczy.

    Trasa: Głównie miasto ale...do mojej gminy z miasta muszę dojechać leśną ścieżką rowerowa, która nie ma grama światła.

     

    Będę wdzięczny za każdą podpowiedź. Temat długo wałkuję wraz z internetem. Myślę o Roxim RX5 lub Knog Blinder Road bodajże 3 za 239.00zł.

     

    Często czytam tego bloga oraz forum i bardzo mi się podoba styl prowadzenia:)

    Pozdrawiam wszystkich i szerokości :)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...