po 15 latach jazdy na MTB (Merida Matts Sport 300) i wykręcaniu na nim średnio jakichś 2 tys. km rocznie nadszedł najwyższy czas na zmianę roweru.
Rower (na kołach 26 calowych) kupowałem mając 14 lat i jakieś kilkanaście cm mniej niż teraz ? Obecnie mam 188 cm i ważę 84 kg.
Moje potrzeby:
W tygodniu uwielbiam jeździć po mieście i trochę po podmiejskich lasach. To takie wariowanie po chodnikach (ze skakaniem po krawężnikach ? ), ulicach, ścieżkach rowerowych i szutrach. Krótko mówiąc mix sprintów, chilloutowej jazdy bez trzymania kierownicy i czasem drobnych skoków.
W weekendy z kolei wyjeżdżam nad jezioro lub bawię się w górskim terenie. Zazwyczaj głównie asfalt, od 30 do 80 km, ale czasem leśne wyboje, także w górach (po cichu myślę o tym, by w przyszłości spróbować jakiegoś lżejszego DH, może mi się spodoba).
Początkowo celowałem w XC/Trail w wersji hardtail, ale potem dowiedziałem się trochę o gravelach i pojawił się dylemat. Skusiły mnie szutrówki, jednak mam obawy jak wygląda sytuacja z ich zwrotnością i "poręcznością", zwłaszcza w kontekście tych moich krótkodystansowych wypadów na miasto w czasie tygodnia, żeby się wyszaleć albo po prostu wygodnie w wyprostowanej pozycji bez trzymania kierownicy, podjechać na łąkę pod miasto.
Reasumując, zasugerujcie mi proszę, który rodzaj roweru pasowałby bardziej do moich potrzeb, a następnie poradźcie czy modele jakie podałem, w danym segmencie cenowym są dobrym wyborem. Z góry dziękI!
Aha! Myślę, że chciałbym uniknąć jeżdżenia w dedykowanej dla rowerów odzieży (buty, szorty itd.).
XC/Trail (HT) vs Gravel - ok. 5 tys. zł
w Jaki rower kupić do X złotych?
Opublikowano
Hej,
po 15 latach jazdy na MTB (Merida Matts Sport 300) i wykręcaniu na nim średnio jakichś 2 tys. km rocznie nadszedł najwyższy czas na zmianę roweru.
Rower (na kołach 26 calowych) kupowałem mając 14 lat i jakieś kilkanaście cm mniej niż teraz ? Obecnie mam 188 cm i ważę 84 kg.
Moje potrzeby:
W tygodniu uwielbiam jeździć po mieście i trochę po podmiejskich lasach. To takie wariowanie po chodnikach (ze skakaniem po krawężnikach ? ), ulicach, ścieżkach rowerowych i szutrach. Krótko mówiąc mix sprintów, chilloutowej jazdy bez trzymania kierownicy i czasem drobnych skoków.
W weekendy z kolei wyjeżdżam nad jezioro lub bawię się w górskim terenie. Zazwyczaj głównie asfalt, od 30 do 80 km, ale czasem leśne wyboje, także w górach (po cichu myślę o tym, by w przyszłości spróbować jakiegoś lżejszego DH, może mi się spodoba).
Początkowo celowałem w XC/Trail w wersji hardtail, ale potem dowiedziałem się trochę o gravelach i pojawił się dylemat. Skusiły mnie szutrówki, jednak mam obawy jak wygląda sytuacja z ich zwrotnością i "poręcznością", zwłaszcza w kontekście tych moich krótkodystansowych wypadów na miasto w czasie tygodnia, żeby się wyszaleć albo po prostu wygodnie w wyprostowanej pozycji bez trzymania kierownicy, podjechać na łąkę pod miasto.
Jeśli zdecyduję się na XC/Trail, to myślałem o Whycie 801 https://www.whyte.pl/801
Natomiast, jeśli miałby to być gravel to np. Scott Speedster Gravel 20 https://www.scott.pl/produkt/823/5020/Rower-Speedster-Gravel-20/
lub NS Bokes RAG+ 2 https://7anna.pl/product-pol-11473-Rower-NS-Bikes-2019-RAG-2-28.html
Reasumując, zasugerujcie mi proszę, który rodzaj roweru pasowałby bardziej do moich potrzeb, a następnie poradźcie czy modele jakie podałem, w danym segmencie cenowym są dobrym wyborem. Z góry dziękI!
Aha! Myślę, że chciałbym uniknąć jeżdżenia w dedykowanej dla rowerów odzieży (buty, szorty itd.).