mapal

21 minut temu, Baga napisał:

a sztywniak to co?

To brak zawieszania w postaci amortyzatora przedniego:) Sztyca amortyzowana czy też Future Shock, będący patentem u Speca, nie pozwalają wydostać się z tej kategorii:P 

23 minuty temu, Baga napisał:

Ja mam Specialized Diverge Sport Carbon i jestem MEGA zadowolony. Już zdążyłem się na nim prawie zabić, ale jest dobrze:-) Dziękuję za wszystkie sugestie. Jedno wiem na 100%, że byłbym bardzo rozczarowany gdybym kupił z hamulcami mechanicznymi, a nie z hydraulicznymi. Kupiłem z hydraulicznymi i cieszę się. 

Gratuluję, na prawdę fajny rower. Be careful:)

6 minut temu, jajacek napisał:

i na czy stanęło? Slate ciekawy design ale cholernie drogi. Trochę podobnie jak nasza firma Rondo, która  osiągnęła duży sukces marketingowy, bo jej rower wybrano rowerem roku w UK.

Tak, widziałem Rondo, marketing marketingiem, ale trzeba przyznać, że ten rowery wygląd bardzo dobrze. Rozwiązanie z wymiennymi kołami też nietuzinkowe, ale widocznie ma swoich "szalonych" odbiorców:) Na Slate polowałem bardzo długo (łącznie z próbą ściągnięcia z USA, gdzie ubiegłe roczniki są 2,5x tańsze niż u nas), ale niestety nie mogłem go dostać w swoim rozmiarze i w przystępnej cenie. Cannondale go zbudował na ramie mtb, więc nie do końca jest on spójny z filozofią gravela, do tego astronomiczne balonowe koła+ lefty. Nie ma co, bardzo ciekawy rower należący raczej do anonimowej kategorii. Niespodzianką jest to, że amerykanie wycofują się z jego produkcji od przyszłego roku, zatem to co zostanie na rynku będzie produktem niszowym, jego miejsce ma w pełni zastąpić rozszerzona kolekcja Topstone, który jest po prostu porządnym rowerem jak dla mnie bez "tego czegoś".  

Co do mojego wyboru, to jest mega zwrot akcji. Potestowałem trochę rowerów od momentu zainicjowania posta i po tych doświadczeniach z jazd doszedłem do prostego wniosku, że w mojej "stajni" jednak jest rower, któremu chcę dać drugą szansę, mowa o karbonowym Stevens Strada 1000. Rower jest w trakcie dość istotnych modyfikacji, chętnie podzielę się szczegółami jak już projekt będzie skończony. 

Dnia 29.04.2019 o 09:40, thalcave napisał:

A czytałeś posty w tym wątku... tak chociaż pobieżnie?

 

Gianta nie ma co porównywać do Cannondale'a czy Speca pod względem tego jak ramy ich są zrobione i w kwestiach gwarancyjnych.

Osobiście wziąłbym Specialized, Cannon (jak jajacek wspomniał) zdecydowanie każe więcej sobie płacić bo moją przecież najnowsze technologie itd. Ale dla 99% ludzi te ich kosmiczne technologie nie są potrzebne, a w tym wszystkim jest więcej marketingu i polityki.

Przeczytałem wszystko, nawet ze zrozumieniem...:) Cannondale bardzo sobie cenię- jeździłem na 3 rowerach tej firmy (mega wygodne i przemyślane konstrukcyjnie, łącznie z kontrowersyjnym Slate), a marketing ma każda firma, na przedzie z polskim Krossem. Dzięki za rekomendację, ostatecznie stanęło na czymś zupełnie innym niż wymieniona trójka. 

Jacek PD-T8000 nie mają nic plastikowego za wyjątkiem odblasków. Główny materiał tj. korpus, wykonany jest z  aluminum anodowanego. Pomimo, że są sporo większe (wygodniejsze) od EH5000 to ważą jedynie 7 gram więcej. W T8000 jak przystało na wysoką grupę XT, łożyska są maszynowe, czego zabrakło w modelu EH. Pomiędzy nimi jest 100zł różnicy, co ciekawe tańsze wyglądają lepiej. 

Dnia 28.04.2019 o 19:59, jajacek napisał:

W obu mamy tę samą ramę z mało łamliwego karbonu 9R, z Future Shock 1.0, ze stalową sprężyną, 20mm
W obu suport PressFit i niskiej klasy korba Praxis Alba 48/32. Jeśli jest taka jak Praxis Zayante w jednym z moich rowerów to można tanio i bez problemu zmieniać blaty na inne.
2018 brzydkie i kobylaste klamki RS505 pozagrupowe. 2019 zgrabne klamki R7020
2019 lepsze hamulce, nowocześniejsza grupa z przerzutką typu Shadow
2018 cieżkie, taniutkie koła na oponach przełajowych Trigger, na których jeżdżę po mieście w trekkingu
2019 lepsze koła, które nie wiadomo czy nie padną po 10-15k km (kumplowi padły) z oponami których nie znam
2018 fajna sztyca CG-R, którą mam w Specu Roubaix

Nie jestem pewien czy to dobry wybór ale nie jestem potencjalnym użytkownikiem takich rowerów. Spędziłem 1h na jakimś wysokim modelu Diverge ale na oponach rzędu 38 czy 42. Mnie taki rodzaj roweru nie przekonał ale głównie ze względu na ogumienie. Sądzę że gravel ma sens tylko z oponami od grubości 700x45 albo dwoma różnymi kompletami kół. ale to już inny temat. Co prawda jeżdżę ostatnio na rowerze ze sztywnym widelcem po mieście i okazuje się że daje sobie w mieście jako tako radę. A czy nadaje się na szutry? Nie wiem. Musiałbym mieć więcej czasu i odpowiednie nawierzchnie żeby przetestować.

Jacek, widziałem na Forum Twoją rekomendację odnośnie pedałów Shimano EH 500. ALternatywą dla nich w.g. są Shimano T8000, które mają większą platformę co za tym idzie większą powierzchnie styku z obuwiem. Moje obawy co do 500-EK, są takie iż są za wąskie, przez co niekomfortowe. Zakładam, że jesteś ich użytkownikiem, jak wrażenia z jazdy w obuwiu cywilnym?  

Panowie, dziękuje za komentarze. Dam znać na czym ostatecznie stanęło i jakie są wrażenia z jazdy. 

Pozdrawiam!

2 godziny temu, nctrns napisał:

RS505 zdecydowanie nie jest lepsze od R7000, zwłaszcza klamkomanetki.
Co do kół się nie wypowiem, ale raczej kosmicznej różnicy nie będzie.
Sztyca faktycznie jest lepsza w damskim.
Ale tylko ze względu na R7000 bym się już nie zastanawiał nad damskim.

Tapatalk'd
 

Czy nowa 105-tka jest aż tak znacznie lepsza od starszej generacji, że miałoby to ostatecznie zaważyć? Co prawda w R7000 znalazł się shadow, co jest miłą niespodzianką zwłaszcza w gravelu.

7 minut temu, nctrns napisał:

W męskim masz 105 R7000, najnowsza generacja 105ki.
W damskim nie napisali wprost, ale są klamki i hamulce pozagrupowe RS505, więc reszta to raczej 105 5800.

Tapatalk'd
 

RS505, nie są lepsze od R7000? Niezależnie od tego poza przerzutkami jest jeszcze różnica na sztycy i kołach.

11 minut temu, nctrns napisał:

Męski ma lepszy osprzęt.
Poszukaj na stronie producenta czy na pewno r56 męski to to samo co r56 damski.

Tapatalk'd
 

Dzięki nctrns, ale chyba osprzętowo jest odwrotnie- „damska” wersja jest lepsza. Tak jak pisałem powyżej, po analizie danych na stronie producenta geometrycznie jest 1:1. 

Witajcie,

  Stoję przed pewnym dylematem i mam nadzieję, że wspólnymi siłami pomożecie rozwiązać "problem":)

Na tapecie są dwa rowery, jednym z nich mam nadzieję wyjadę do wtorku ze sklepu rowerowego, aby w Majówkę poszaleć po mazurskich szutrach:)

1.Specialized Diverge SPORT 2019  https://sprint-rowery.pl/rower-przelajowy-specialized-diverge-sport-2019 (Męski rozmiar 56)

2.Specialized Diverge COMP 2018 https://sprint-rowery.pl/rower-damski-przelajowy-diverge-comp-2018 (niby Damski, ale rozmiar też 56)

Jak patrzyłem na stronie producenta, porównując te dwa modele 56(męski) i 56(żeński), nie ma żadnych różnic konstrukcyjnych ramy. Zmiany są  dopiero w szerokości siodełka (damskie niewiele szersze- w obu przypadkach i tak do wymiany), osprzętu(damski z racji, że jest to model wyższy ma prawdopodobnie nieco lepszy osprzęt i koła) no i kolorystyki... I to właśnie ta kolorystyka mnie męczy, czy faktycznie jest tak, że te zaprojektowane kolory w damskim egzemplarzu (strzelam, że to morski i seledynowy) są zarezerwowane dla Pań?:) Gdyby to był różowy pewnie bym sobie dał spokój, ale w tym przypadku?:)

Pomijam kwestie ceny- oba rowery będą w tej samej, oraz rocznik - są to nowe rowery, zatem nie ma dla mnie różnicy rok produkcji. 

Jakie są Wasze opinie w tym temacie? 

Cześć Wam,

    Jestem przed wyborem rowery typu gravel. Lubię mocno przycisnąć na szosie, ale też zboczyć w leśny dukt,  polną drogę czy też podjechać na jakąś górkę np. Ślężę. Moje trzy typy to:

1. Giant Revolt (https://www.giant-bicycles.com/pl/bikes-revolt-advanced-2019)

2. Cannondale Topstone SE Apex 1(https://www.cannondalebikes.pl/rowery/2019-szosowe/gravel/topstone/topstone-disc-se-apex-1)

3. Specialized Diverge Sport (https://www.specialized.com/pl/pl/mski-diverge-sport/p/154625?color=227304-154625)

Pomożecie w dokonaniu wyboru? Warunki fizyczne 187cm, 88kg.

Pozdrawiam

Maciej