Skocz do zawartości

TomekP

Użytkownicy
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez TomekP

  1. Dzięki za podpowiedzi. Jeżeli chodzi o używki to nie bardzo bym chciał . Po pierwsze nikt nie bardzo w tej chwili pewnie miałby ochotę na wizyty domowe kupujacych, a wysyłka w ciemno... może się okazać że więcej dołoże do tej używki niż rower wart. O tribanie trochę czytałem i tam też sugerują wymianę paru elementów, również opon i klocków. Przeglądałem dokładniej zdjęcia na stronie Indiana i można z nich wywnioskować że przy widelcu jest jeszcze miejsce prawie 1cm z każdej strony. Przerzutki i manetki i tu i tu takie same. Nie wiem jak korby w tribanie. Odsprzedawac to chyba i tak nie ma sensu, bo jak ktoś myśli jak ja to dołoży pare złoty i bedzie chciał rower z gwarancją. Chociaż znając moje szczęście sprawdzi się przysłowie że chytry dwa razy traci, chociaż teraz to bardziej oszczędny. Z drugiej strony czasy są jakie są i jakichś wielkich przebiegów robić nie będę, chodzi o to żeby chociaż z rodziną gdzieś wyjechać. Tak się załatwiłem że im rowery jeszcze w zeszłym roku sprawilem a sobie nie zdążyłem. A sam już nie wiem..

  2. Witam. 

    Drodzy forumowicze. Mam pytanie, które pewnie nieraz padło. Miałem w tym roku zakupić sobie jakiegoś gravelka, ale sytuacja zmusza mnie do ograniczenia wydatków i to drastycznie, ale muszę coś kupić żeby nie zwariować.  Co myślicie o zakupie czegoś tak taniego jak ten Indiana

    https://www.mediaexpert.pl/rowery/rowery-szosowe/rower-indiana-orus-m22-czerwony

     Wiem że to nie gravel, ale jakby tak trochę szersze oponki wsadzić? Myślałem też o tribanie rc 100, sprzętowo bardzo podobnie, ale Indiana prawie 500,- taniej? Ma to sens? Pozdrawiam i zdrowia życzę.

  3. Witam.  Temat co prawda już omawiany  nie jeden raz.   Budżet to 3000 PLN.  I tu pojawia się to najważniejsze pytanie : co kupić mtb,  crossa czy może gravel (strasznie mi się podobają) . Tylko teraz czy w tym budżecie jest coś na sramie. To shimano to już mi zbrzydło, a inna sprawa,  że sram w poprzednim rowerze mi się super sprawdzał (ale to było dawno bo jeszcze pod nazwą Sachs). Przez chwilę chodziło mi po głowie zakupienie btwin rockrider 560, chyba niezła specyfikacja, lub 520 i dołożenie mu baranka . Tak śmiesznie sobie wymyśliłem. Co wy na to? Pomóżcie. 

    Dodam że większość tego,  gdzie będę jeździł to  asfalt,  ale nie chciałbym sobie zamykać drogi w "teren" 

    Pozdrawiam. 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...