Skocz do zawartości

mariusz

Użytkownicy
  • Postów

    55
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez mariusz

  1. 7 minut temu, ZaWaL napisał:

    Dokładnie tak jak mówisz, za dużo marketingu w tych rowerkach, tego nie bo nie ma sztywnych osi, ten nie bo nie ma czegoś innego itd. I ciężko tu coś kupić

    Te "bajery" są istotne jeśli się wie po co one są i intensywnie używa się roweru, np. na zawodach czy bardziej sportowej jeździe rekreacyjnej. Ale jeśli miałbym wybierać między "wszystkomającym" ale niewygodnym, a nieco "gorszym", ale wygodnym, to wolałbym ten drugi. Tym bardziej, dla siebie, dla rekreacji i za własną kasę. Oczywiście warto się przyglądać i trochę analizować, aby nie kupić ładnie zapakowanego badziewia, ale najważniejsze jest samopoczucie na rowerze.

     

  2. Rower, a tym bardziej "wszędołaz" powinien być po przede wszystkim wygodny dla Ciebie. I tym powinno się kierować, chyba że rower ma tylko stać i "wyglądać", aby chwalić się znajomym. 

    W ubiegłym roku, tuż przed pandemią i tym całym obłędem, kupiłem Kross Level 8 2020 na 1x12 SLX, na sztywnych osiach, amorem RS Recon RTL (tłumik Motion Control) i heblami Shimano MT-500.  Waga rozmiaru 17 to jakieś 12,5kg bez pedałów (ważone w domu). Przymierzałem się do ówczesnej Meridy 500 Lite i Rockrider XC100 . Na Kross'ie od razu poczułem się jak "w domu" - oprócz ustawienia wysokości siodełka nic nie potrzebowałem zmieniać (poza badziewnymi oponami Szwalbe RapidRob, ale to dopiero po kilku miesiącach) A że w sklepie na "dzień dobry" dostałem blisko 20% zniżki, więc grzech było nie brać. I sprawuje się super. Lepiej wygląda w realu niż na fotkach ? 

    kross.JPG.3a6ff80f049615a48d8ad720c4eb3a37.JPG

  3. Dnia 11.04.2020 o 17:36, MARIUSZZZ napisał:

    Jest tu parę osób z Warszawy i mam nadzieję, że się nie obrażą na mnie, ale... Ten dziwaczny zakaz wstępu do lasów wprowadzono przez durnych Warszawiaków, którzy tłumnie, bezrozumnie wylegli któregoś weekendu do ichnich miejskich lasów.

    Ja się nie obrażam, bo taki fałszywy ( że tylko stolica) przekaz płynął z mediów. Na pewno duży ruch w lasach robiły osoby z dużych aglomeracji, a że Warszawa jakby nie było jest bardzo dużym miastem to i efekt był najbardziej pokazowy, a media stawiają na efektowność.  Zamknięcie lasów to wg mnie pokaz prymitywnej pseudosiły władzy. Nie ogarniają kuwety i strzelają na oślep. Ja np. do sklepu mogę iść przez niemal pusty las (100m) lub dookoła ulicami /chodnikami(ponad 500m i co chwila mijać ludzi) - obecny przepis każe mi się narażać, a nie chronić.

  4. 14 godzin temu, bebus17 napisał:

    Mam obawy przed 1x12 głównie z uwagi na recenzje bo sam mam bardzo stary napęd 3x9

    Tzn jakie obawy i jakie recenzje? Miałem do niedawna 3x9, obecnie mam 1x12 SLX i sobie bardzo chwalę tę zmianę. Wiele oczywiście zależy od miejsc, w których będziesz się poruszał, ale 1x12 przy rozpiętości 10-51 i korbie 34 jest naprawdę uniwersalne. Wiadomo, że czasem można trudniej utrafić w kadencję, ale to raczej przy wyższych (miękkich) biegach, ale wówczas raczej i tak kadencja ma mniejsze znaczenie. Twarde biegi (do szybkiej jazdy po płaskim) są gęsto upakowane 10-12-14-16-18, dopiero póżniej są większe "dziury" w kasecie. Też miałem obawy czy 1x12 to napęd dla mnie, ale okazuje się, że jak najbardziej.

  5. Dnia 24.01.2020 o 11:54, Gulek91 napisał:

    Z mocnym pedałowaniem nie jestem w stanie na nim zrobić więcej niż te 37 km/h, gdzie żony Rometem Gazelom bez problemu osiągam większe prędkości. Wiem, że to porównanie roweru MTB do Trekingowego ale mam nadzieję, że Level będzie szybszy niż mój obecny Hexagon.

    To kręć szybciej ? Zasadniczo rowery MTB nie są do wykręcania dużych prędkości, a w nowych rowerach często korby fabrycznie mają max 40 zębów (przy 3 rzędach) i 38 (przy dwóch), więc w porównaniu do starszych MTB czy trekkingów (44-48) znacznie mniej, a to się przekłada bezpośrednio na prędkość "na prostej" ?.  Przy kadencji ok.90obr/min na biegu 40x11 można spokojnie przekroczyć 40km/h, tylko po co? ? Zmiana roweru z 26 na 29 powinna pomóc w uzyskaniu nieco większych prędkości dzięki zmianie średnicy kół. Jak chcesz szybko to kup szosę lub gravela ? 

    A co do wielkości ramy. Bez dokładnego porównania w tabelach Kross'a trudno będzie oszacować co Ci będzie pasować idealnie. Może i tak będziesz musiał dokonać korekty długości i nachylenia mostka, kierownicy... Poza tym nie zapominaj, że o tym czy będziesz na rowerze mniej lub bardziej wyciągnięty nie decyduje tylko wielkość ramy, ale porzede wszystkim jej geometria. Levele są bardziej sportowe niż Hexgony, więc pozycja powinna być bardziej pochylona. Ale czasem i tak trzeba obniżyć, wydłużyć lub obrócić mostek, aby dopasować rower pod siebie.

     

  6. Amortyzator sprężynowy na domyślnej sprężynie zwykle efektywnie działa przy 70-80kg wagi rowerzysty w rynsztunku, np. w ubraniu, z butami, plecakiem. Poniżej i powyżej tej wagi raczej nie jest zbyt fajnie, i znacznie lepiej sprawdzi się nawet prosty amor powietrzny.  Ja bym wybrał SL, jest warty dopłaty 450zł. Autoryzowane sklepy Cube'a na pewno dałyby radę sprowadzić dla Ciebie model z 2019, kwestia pogadania. 

  7. Ważę 85kg. Jeżdżę głównie rekreacyjnie, chociaż bardziej dynamicznie niż "krajobrazowo" w terenie - Kampinos, MPK (Wesoła, Wawer), więc płaskawo i piaskowo ?  W przyszłym roku planuję pojechać  parę maratonów Poland Bike. Napęd 1x nie do końca do mnie przemawia, chociaż to podobno przyszłość MTB ? Hamulce Altusa w rowerze celowanym do wyścigów to faktycznie żart, ale łatwiej i taniej zmienić heble niż ramę. 

  8. Hej

    Mam małą zagwozdkę. Czy Kross Level 8 2020 https://www.kross.pl/pl/2020/mtb-xc/level-8-0 , którego mogę mieć za ok 4200 to lepszy wybór niż Merida BigNine 500 Lite 2020 https://www.merida-bikes.com/pl-pl/bike/1571/bignine-500-lite za ok 4300 (czyli stówkę więcej)? Kross ma 1x12 SLX i hamulce MT500 (coś ala Deore), ale jest cięższy o ponad 1kg od Meridy. Zapewne swoje robi rama,  opony, koła i amoryzator. Merida jest ładniejsza wg mnie, ma lżejszy amor Manitou, ale napęd to 2x10 Deore i hamulce MT200 (Altusa). 

    Ogólnie to też pytanie czy 4300 to dobra cena za taką Meridę? 

    pozdrawiam

  9. Mam wrażenie, że CUBE głównie przemalowuje co rok swoje ramy, nie zmienia ich ostatnio wcale. A nie są jakieś ani super nowoczesne ani lekkie. Dziwi mnie trochę,  że żaden hardtail alu nie ma osi przelotowych; tylko wersje karbonowe. Przy rowerze do ścigania jest to kluczowe, ale nie każdy ściga się na "karbonie". 

    1 godzinę temu, thalcave napisał:

    Sztywne osie są przydane przy hamulcach hydraulicznych ale jeśli nie zdejmujesz kół bardzo często da się z tym żyć.

    Przy kapciu to nie ma innego wyjścia i zdjąć trzeba ?

     

    54 minuty temu, Lisek napisał:

    Osobiście czekam na roczniki 2020 z Kellysa Gate 50/70, meridę big nine limited lub na faworyta xc500 z decathlonu.

    Wizualnie podoba mi się obecny XC100 z Deca. Ale po jeździe próbnej (fakt że tylko po sklepie) też jakoś zachwytu u mnie nie wywołał. Może wziąłem za mały, bo M, ale większość29er dla mojego wzrostu 177cm podaje właśnie M/17.

  10. 23 minuty temu, thalcave napisał:

    Jeśli nie zamierzasz się ścigać a jeździć rekreavcyjnie (nawet po trasach XC) to nie ma sensu zmuszać ciała do pochylonej pozycji.

    Raczej będzie to rekreacja. Jeśli już jakieś zawody to baaardzo sporadycznie, bez jakiejkolwiek spiny. Kwestia czy brak sztywnych osi w Cube (mam wrażenie, że oni tam tylko co rok przemalowują te ramy ? ) to duży minus przy rekreacji?

    26 minut temu, thalcave napisał:

    Dobrze słyszeć, że 500Lite 2020 będzie godnym następcą rocznika 2018m, bo tegoroczny model to mała porażka.

    Wg Merida Polska w modelu 2020 wraca amor Manitou na sztywnej osi i manetką na kierownicy. Cała reszta jest taka jak była - geometria, fajna rama, naped 2x10. I będzie tylko jedno malowanie: szaro-czarne.

    FB_IMG_1563645956277.thumb.jpg.b1be512132e103583de88d210a10772d.jpg

  11. Hej

    Rozglądam się za nowym rowerem, który zastąpi mojego styranego Authora na kółkach 26.

    Czy mając do wyboru rowery MTB:
    1. napęd Deore 2x10, amor Manitou, obie sztywne osie i hamulce MT200 (czyli Merida 500 Lite 2020 - na razie są tylko zapowiedzi w social mediach, bez informacji na stronie)
    2. napęd XT 1x12, amor RS Recon Silver, zwykłe osie QR9 i hamulce MT400 (czyli Cube Reacion Pro 2020 - https://www.cube.eu/2020/bikes/mountainbike/hardtail/reaction/cube-reaction-pro-blacknflashyellow-2020  )

    który jest bardziej optymalnym wyborem do codziennej jazdy (asfalt/las/trasy XC)? 
    Roczne przebiegi ok. 4500-5000km, jednorazowe dystanse 40-60km.

    Wydaje się, że Merida może okazać się tańsza (kaseta, łańcuch) w eksploatacji niż 12 rzędowe XT z Cube'a? I obie sztywne osie też raczej za nią przemawiają, chociaż nie wiem czy odczułbym ich brak w Cube. 

    Jeździłem testowo na 500lite z rocznika 2018 - było fajnie, ale miałem wrażenie, że jestem mocno wyciągnięty i plecy trochę to odczuły (być może to kwestia odpowiedniego bike fitingu?), a gibki za bardzo nie jestem ? Cube'y zazwyczaj mają bardziej rekreacyjną geometrię i ludzie chwalą je na długich dystansach. Na nowym Cube'e na razie nie ma możliwości pojeździć, więc trudno mi ocenić czy mi podpasuje.

    pozdrawiam

  12. 46 minut temu, m000 napisał:

    martwi mnie jedynie, że cube na kołach 27, 5 nie ma ramy 17 więc wybiorę 18, mam nadzieję, że nie sprawi mi to dużej niedogodności

    Warto się przymierzyć w sklepie. Ramy Cube są krótkie, więc powinno być spoko. Ogólnie powinno się celować w rower z  jak najlepszą, najlżejszą i najwygodniejszą (geometria) dla nas ramą. Osprzęt się zużywa w trakcie eksploatacji, więc i tak z czasem wymienia się go na lepszy.

  13. Wyglądają tak samo. Jedynie to że w tańszym modelu amor ma blokadę w manetce, a droższy model na goleni; no i piasty - tańszy ma jakieś noname maszynowe i uszczelniane (teoretycznie lepsze), a droższy najtańsze Tourneye. Osobiście preferuję manetkę i homogeniczny napęd, więc wybrałbym tańszy model, ale to ja. A ja na nim jeździć nie będę ?Te rowery są tak niemal identyczne, że wybierz po prostu ten, który bardziej Ci się wizualnie podoba i tyle ?

    P.S. A i w tańszym modelu jest ściema kaseta HG-20 to nie Alivio tylko Altus, Alivio to HG-4000(400).

  14. Skoro tylko 50zł różnicy to możesz brać, chociaż działać będzie jakbyś miał Alivio, co nie znaczy, że źle, bo Alivio 4000 jest naprawdę spoko.  Tylna Deorka to starszy model, kultura pracy  jak nowego Alivio, tyle że podobno bardziej pancerne. Pytanie czy nie zaoszczędzono tu na korbie, hamulcach i kołach, czy nie są takie same, albo gorsze w modelu z Deore. Ludzie mają nawyk patrzenia tylko na napęd, a rower to znacznie więcej niż przerzutki ?i producenci ukrywają tańsze rzeczy w tym co nie widać na pierwszy rzut oka, ale za to czuć podczas użytkowania.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...