Skocz do zawartości

coderiese

Użytkownicy
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez coderiese

  1. witajcie ponownie;

    niedługo miną dwa miesiace z moim Cube. Wrażenia? Niezwykle pozytywne.

    Przebieg nie jest wielki - ok 400km. Obowiązki rodzinne, służbowe, delegacje i niespecjalna pogoda.

    Chociaz ostatnio udało mi się popedałowac w okolicach Polanicy. Tutaj, na górskich ścieżkach, rower pokazał wady i zalety koła 29".

    Zalety - wiadomo. Lepiej toto jedzie, przyjemniej od 26" wjezdza się na wzniesienia.

    Wady? Może to nawet nie wada  a kwestia przyzwyczajenia - zwrotność. Na krętych, lesnych górskich trzeba uważać - na 26" calowych kołach byłem szybszy i zwrotniejszy. Na 29" zaliczyłem wywrotkę :)

     

    Ale poza tym - jest OK!

     

    Drobne spostrzeżenia techniczne - trzeba było podokrecać szprychy - były luźne. centrowanie kól bo tył zacząl strzelać.

     

    w tle panorama Polanicy:

     

    o9mq39.jpg

     

    Szalejów Dolny w jesiennym anturażu

     

    25tyyvs.jpg

     

    wieczorno-nocne testy oświetlenia

     

    aom8sn.jpg

     

    2s67adu.jpg

     

    35a9i4p.jpg

     

     

    po małych modyfikacjach - wymieniona korba i tylna przerzutka:

     

    2wdr5s5.jpg

     

     

     

    wprawdzie żałuję mojego wiernego Unibike to jednak komfort jazdy na 29 jest o wiele lepszy.

  2. witajcie;

    trafiłem tu bo niedawno odkryłem kanał Łukasza na YT i bardzo mi się spodobała forma w jakiej go prowadzi. No i sama postać Łukasza - fajny, sympatyczny, skromny i porady bardzo fajne i trafione.  Bardzo pozytywny facet :)

     

    Mam na imię Jacek, Mieszkam w Zabrzu. 

    Miałem wiele rowerów - od Uniwersala w roku 1987, poprzez pierwszego górala z Rometu - Canyona, przez Bianchi Grizzly, Authora Basica. Ostatnie 13 lat ujezdzałem niezwykle udanego Unibike Flite z roku 2004 - rama 23", koło 26". Zjezdził ze mną całą Polskę niestety - 3 tygodnie temu się go pozbyłem - ktoś go po prostu zaiwanił .

    Żaluję strasznie ale cóż - takie życie. Sam zresztą zaniedbałem kwestię bezpieczeństwa roweru no i sam się prosiłem :(

    Z oryginalnego osprzętu oczywiście mało zostało - ostała się rama, widelec, obręcze, przednia przerzutka. Reszta z biegiem czasu była wymieniana. Zrobiłem na nim naprawdę sporo - rocznie jakies 3-4tys km. Ostatnie zdjecie z tegorocznych wakacji - na tydzień przed kradzieżą:

     

    1ior5f.jpg

     

    no ale cóż... ponieważ oprócz samochodu uzywam i roweru - trzeba bylo coś kupić. 

    Wybór padł na Cube AIM RACE, rama 23", koło 29":

     

    rh02gz.jpg

     

    i pierwsze przejażdżki:

     

    1z1qnue.jpg

     

    10qgdnp.jpg

     

    Pierwsze wrażenia? Jakkolwiek uwielbiałem mojego Flite'a, po jakiś 50-60km , na drugi dzień czułem kręgosłup (mam 195cm wzrostu i problem z odcinkiem lędźwiowym). Wczotraj machnąłem podobny dystans Cube - i dziś rano zero jakichkolwiek dolegliwości. Widać, kompletnie inna geometria ramy , widocznie lepsza dla mnie.

     

    Gdzie jezdzę? Głównie asfalt ale z racji zamiłowań ( historia, fortyfikacje, urbex ) bardzo często zjeżdżam w las, piach, teren. Próbowałem jezdzić tam trekkingiem ale nie sprawdzalo się - góral jest dla mnie lepszy.

    Póki co jestem zadowolony - zobaczymy jak będzie dalej.

    Pozdrawiam wszystkich!

    Jacek

     

×
×
  • Dodaj nową pozycję...