drased

Lekko zbaczając z tematu rowerów - w tym wieku ważąc 48kg przy takim wzroście jesteś prawdopodobnie książkowym ektomorfikiem (http://polki.pl/dieta-i-fitness/odchudzanie,ektomorfik-endomorfik-i-mezomorfik-jaki-jest-twoj-typ-budowy,10393695,artykul.html) - musisz wcinać dużo kalorii bo masz szybki metabolizm; zwłaszcza jak zaczniesz jeździć na rowerze, który pomaga kalorie spalać :)

Najpewniej dziś go zamówię - wydaje mi się, że w tej cenie nic lepszego nie dostanę. Wygląd może być - na zdjęciach nie wygląda wybitnie, w RL jest sporo lepiej :)

Dostałem ofertę Romet Orkan 5 w wersji 2017 (normalnie kosztującej 3500) za 2700 - chyba nie ma co się zastanawiać tylko brać? Oto specyfikacja:

Rama: Aluminiowa, alu 6061, hydroformowana
Widelec: SR Suntour NRX DS-RL, blokada skoku z manetką na kierownicy
Stery: Zintegrowane
Suport: Zintegrowany
Mechanizm korbowy: Shimano Deore T611 48/36/26 175 mm
Manetka: Shimano Deore T610
Przerzutka przednia: Shimano Deore T610
Przerzutka tylna: Shimano XT T780
Ilość biegów: 30
Kaseta: Shimano Deore HG-62, 11-32 10- rzędowa
Hamulce: Tarczowe, hydrauliczne przedni Shimano M425 / tylny Shimano M425
Tarcze hamulcowe: Przednia Shimano SM-RT30 160 mm / tylna Shimano SM-RT30 160 mm
Klamki hamulcowe: Shimano
Piasty: Przednia Shimano RM35/ tylna Shimano RM35
Obręcze/zestaw kół: Alexrims MD17
Opony: Michelin Protek Cross 700×35
Wspornik kierownicy: Romet aluminiowy 90 mm
Kierownica: Romet aluminiowa
Wspornik siodła: Romet aluminiowa 31,6 mm 350 mm
Siodło: Romet
Pedały: Feimin FP-930
Waga: 13,6 kg

Orkana 4 bez problemu kupuję za 1850, także cenowo różnica jest ogromna. Za 2650 mogę kupić orkana 5, który sprzętowo chyba jest znacząco ponad Unibikiem - http://allegro.pl/rower-romet-orkan-5-m-28-deore-rama-19-lub-21-hit-i6761419502.html

Wydaje mi się, że Orkan 5 jest najrozsądniejszym wyborem?

Dołóż parę stówek i kup zeszłorocznego Unibike Viper.

A temu ROMETowi czegoś brakuje w porównaniu do Unibike Viper? W cenie parę stówek więcej można też dostać Romet Orkan 5, który podzespołami mocno Unibike odstawia

W cenie do 3k co byłoby najlepsze - wymieniony tu w 1 poście CUBE, wymieniony w ostatnim poście Giant Roam 1, czy może UNIBIKE Viper GTS DISC?

Orkan najtaniej znalazłem za 1839: http://www.rowerzysta.pl/rower-crossowy-romet-orkan-4-m-silver-2016-19cali-srebrny-22063.html?ceneo

W podobnej cenie jest też Kands AVANGARDE, polecany tutaj w poradniku do 2000zł, http://allegro.pl/rower-28-kands-avangarde-alivio-tarcze-hydraulika-i6806793142.html

Który z tej dwójki jest lepszy?

EDIT: Mały update - http://unibike.pl/viperdiscgts.htmlw lokalnym sklepie mogę dostać za 2700

Dziękuję za bogatą odpowiedź :) Przejrzałem filmiki i z tego co widzę - zdecydowanie do mnie bardziej pasuje cross, jednak za dużo drogi/szos żeby męczyć się z góralem, a skoków żadnych nie wykonuję - co najwyżej lekkie nierówności.

W grę wchodzi jeszcze ROMET ORKAN 4, wersja z 2016 jest za 1900: http://www.ceneo.pl/40653291

Unibike Viper Disk 2017 raczej nierealny za 2500 :(

Dzień dobry

Mam sporą zagwostkę. Mój obecny rower pamięta jeszcze komunię (jest pełnoletni), i ostatnio stwarza za dużo problemów, a chciałbym zacząć jeździć większe dystanse - zależy mi więc na nieawaryjności.

Ciężko mi stwierdzić czy powinienem szukać zwykłego MTB (w takim przypadku chciałbym koła 29), czy cross - jeżdżę 50/50 asfalt/las (ale na ogół wyklepane ścieżki leśne, więc skłaniam się ku crossowi) - rzadko zdarzają się tereny górzyste.

W moim budżecie znalazłem kilka propozycji, przy czym najciekawsza wydaje mi się Lazaro:

http://allegro.pl/2017-lazaro-elitary-v3-hydraulika-blokada-alivio-i6747187538.html- najciekawsza

http://www.rowerzysta.pl/outlet/rower-gorski-unibike-fusion-29-2015.html- MTB

http://www.rowerzysta.pl/rower-crossowy-unibike-viper-disc-gts-2016-17cali-niebiesko-czarny-23489.html- cross, ale chyba nieco za drogi jak na parametry

http://www.ceneo.pl/40270650#tab=click

http://allegro.pl/29-lazaro-core-v3-wypasione-mtb-alivio-alivio-i6685717616.html- MTB

Z góry dziękuję za wszelkie sugestie - jestem w temacie zielony i mocno już zagubiony