Skocz do zawartości

mabar

Użytkownicy
  • Postów

    45
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez mabar

  1. Ostatnio śmignął koło mnie facet na elektryku. Jechał spokojnie ponad 50 na godzinę. Jak pocisnąłem ponad 40 dalej się ode mnie oddalał.

     

    Tapatalk'd

     

    OK, tylko jakiż sens ma elektryk jeżdżący tak szybko? Ja mam w swoim baterię 13.6Ah i jest to duża bateria. Wystarcza na powiedzmy 50 km jeżdżenia po naszych leśnych górkach. Teraz elektryk który ma zrobiony jakis tunning jaki będzie miał zasięg? Wkurzający zasię bo tylko na wskaźnik sie patrzy... 

    Wg mnie elektryk z UE ograniczeniem ma sens no i jest bezpieczny. 

    Choć widuje w Trójmieście jakieś amatorskie wynalazki z potężnymi silnikami....

  2. Znalazłem na necie tabelki boscha ile można przejechać kilometrów na baterii 400Wh w różnych trybach. Na napędzie Performance Cruise w trybie EKO można przejechać do 130km z tą bateria. Czy to jest zbliżone do rzeciwstych dystansow?

     

    To teoria. Praktycznie wiele zależy od wiatru, ukształtowania terenu no i wydajności Twojego pedałowania. Te szacunki to tak jak ze zużyciem paliwa w samochodach wg producentów.  

  3. Czyli bateria min że średniej półki lub lepsza. Zastanawiam się jak długo wytrzymuje silnik i reszta, dlatego nie chce się w pakować na minę. Kupić baterie to nie problem tylko nie wiadomo jak z resztą, bo może się okazać że lepiej dołożyć i kupić nowy

     

     

    Tak naprawdę wszystko jest kwestia ceny. Jeżeli masz na oku konkretny rower wiesz ile ma lat i jaki ma ewentualny przebieg. Jeżeli jest w dobrym stanie to a cena jest atrakcyjna to może sie opłacać dokupić nową baterię.

    Centralne napędy Boscha, Yamahy sa praktycznie bezobsługowe i bardzo trwałe. Jeżeli jest to rower miejski czy trekingowy napęd nie ma szans się zużyć. Inaczej ma sie sprawa w góralami bo ngdy nie wiadomo jak były eksploatowany.   

    Mam juz drugi rower elektryczny i sporo o nich czytam. Jestem bardzo zadowolony pomimo, że jest to rower MTB z napędem tylnego koła.  

    Chętnie odpowiem na pytania

  4. Generalnie mogę polecić w ciemno ciuchy The North Face, mam 15 ciuchów tej marki i się jeszcze nigdy na nich nie zawiodłem.

    Jeżeli chodzi o bieliznę termoaktywną, to warto zwrócić uwagę na gramaturę i przeznaczenie tej bielizny. Wiele dobrych firm szyje kilka serii danego produktu na rożne pory roku. Założenie bielizny o najgrubszej gramaturze na wiosnę spowoduje jedynie frustrację.

    Z bielizny termoaktywnej mam kalesony wspomnianego TNF, ich koszulkę i obie rzeczy są świetne. Marmot szyje też niezłą bieliznę termoaktywną, o trochę luźniejszym (nieprzylegającym) kroju. Mam kalesony Marmota, dają radę.

    Brubecka mam kilka par skarpet bawełniano-poli coś tam, dają w miarę radę, nie mechacą się zbytnio i nie nabierają szybko zapachu, ale mam odczucie, że potrafią zawilgotnieć w cieplejszych temperaturach i robią się dziwnie ciężkie.

    Gorąco zaś polecam i promuję wśród znajomych ciuchy z wełny merino :-). Tu w grę wchodzą trzy firmy; Icebreaker, Buff i Smartwool.

    Icebreaker to głównie bluzy, koszulki i kalesony, Buff to czapki i chusty-buffy, a Smartwool to chyba tylko skarpety. Mam produkty tych trzech firm i wiem, że czapki Buffa nie zamienił bym na nic w świecie, nie ma dla mnie powrotu do czapek polarowych. W takiej czapce możesz trenować i miesiąc, a nie będzie nabierać zapachu. Możesz włożyć ją, gdy jest +20 C i się nie zapocisz, magia. Tu też warto zwrócić na gramaturę i zakres temperatur, Buff akurat chyba robi dwa typy czapek; jedną o ile mnie pamięć nie myli na temperatury -10/10C i drugą trochę lżejszą, której używam.

    Icebreaker robi bluzy, t-shirty i bieliznę termoaktywną, jest równocześnie dobry i cholernie drogi. Mam ich 2 koszulki, dwie pary skarpet i ciepłą czapkę. Jakość high-end.

    Smartwool to skarpety, kolory mogą się podobać, zwłaszcza kobietom. Dziewczynie kupiłem 3 pary, jest zachwycona, innych w zimę nie nosi. Cenowo ok 60-70zł za parę, ale uważam, że warto spróbować.

    Moim zdaniem wełnę merino należy prać delikatnie ręcznie, żadnej pralki i wirowania.

    Ze spodni długich nieocieplanych mam tylko TNF speedlight plus, typowe spodnie softshellowe, bardzo dobrze chronią od wiatru, katowane od dwóch lat jako jedyna para na rowerze, w bieganiu i innych aktywnościach. Teraz delikatnie zaczęła puszczać nić na szwie w kroku, mam nadzieję, że zszyje się bezproblemowo, ale w sumie polecam.

     Wow! O to mi chodziło. Dziękuje za odpowiedź i nurkuję w neta szukać ofert. Jeszcze raz dzieki.  

     

    A jeszcze pytanie. Jakie gramatury szukać na polską jesień? 

  5. W zasadzie ile marek oraz firm, tyle opinii ze strony Użytkowników na forum. Może łatwiej będzie coś doradzić jeżeli sprecyzujesz jaki budżet jesteś w stanie przeznaczyć na zakup odzieży oraz bielizny termoaktywnej na rower. Brubeck to sprawdzona i dobra marka, chociaż ich rzeczy są nieco droższe. 

     

    Chciałbym cos kupić ze średniego pułapu cenowego. Nie chcę sie silić na żadne extrema bo to po prostu nie potrzebne. Pytam licząc na rady użytkowników którzy w praktyce sprawdzili ciuchy konkretnej marki i mogą wyrazić opinię. 

  6. Chłopaki mają rację. Gość z tą ceną 2000 to trochę popłynął. Cena nowego wacha się od ponad 8 tysi do 10.

     

    Czy popłynął będzie można się dowiedzieć po ocenie baterii. Jeżeli bateria jest padnięta a nie będzie można kupić nowej to rower nie ma żadnej wartości. 

    Nie wiadomo ile rower ma lat i czy jeszcze produkują do niego dedykowane baterie. 

  7. Mam już drugi rower ze wspomaganiem elektrycznym i powiem CI, że jeżeli ten rower stał w piwnicy i bateria nie była doładowywana to jej wartość może bć niestety znikoma.

    Rower ma proste sterowanie, bez wyświetlacza LCD w związku z tym nie poznasz jego rzeczywistego przebiegu. Licznik na kierownicy jest dołożony i jest niemiarodajny.

    Bateria to główna wartość a zarazem pieta achillesowa ecorowerów.

    Naładuj baterię na maxa, ustaw poziom wspomagania na LOW i jedź, jedź normalnie, pedałując w normalnym, zróżnicowanym terenie. Tym sposobem poznasz rzeczywisty zasięg roweru i będziesz wiedział cos więcej o stanie baterii. 

    Wtedy będzie można mówić o wartości finansowej roweru. 

    Aha, umów się z kimś aby cie odebrał jak juz bateria padnie bo ciężko sie jeździ bez wspomagania. 

    Daj znać co ustaliłeś. 

  8. Zębatki korby rzadko potrzbują zmiany. Chyba że rower był bardzo intensywnie eksploatowany. Podstawa to wymiana kasety i łańcucha. No i im lepsze manetki tym większa kultura pracy. Spójrz na SLX. Zwykle ma on najlpeszy stosunek ceny do jakości. Jeśli różnice nie będą duże na niektórych elementach to dopłać. Szczególnie do manetek. Przerzutka przednia ma małe znaczenie, tylna owszem ale bardziej przy mtb jeśli ma Shadow+.

    Czyli radzisz wymienić:

    - przerzutkę tył

    - kasetę i łańcuch

    - manetki.Obie? 

     

    Shadow+ cóż to? 

  9. Z Acera na Deore oczywiście jest sens. Z tym że mniejszy jeśli rower do tylko do asfaltu a zdecydowanie większy jeśli mtb w teren. Ja jestem zwolennikiem zaprzyjaźnienia się z lokalnym sklepem rowerowym. Sprawdzasz co ile kosztuje w necie a potem przychodzisz lokalnie tam gdzie zwykle serwisujesz rower i mówisz za ile możesz kupić w innym sklepie internetowym. I negocjujesz, czasem parę złotych dopłacisz ale przypomnisz im to przy wymianie części. Oni coś na tym zarobią, założą ci taniej albo za darmo i mamy sytuację win-win. Wszyscy są zadowoleni. Ja mam takie dwa sklepy koło siebie. Z tym że ludzie w sklepie muszą być elastyczni. No i wiadomo że z kobietami negocjacje są trudne o ile nie beznadziejne. Z chłopami się zwykle da dogadać. W obu serwisuję i w obu kupuję. Wolę im dać zarobić niż wirtualnym sklepom w sieci. Wiele rzeczy przy rowerze robię sam ale są takie rzeczy na których się nie znam i daję to do zrobienia chłopakom z serwisu.

    Dziękuję za odpowiedź, liczyłem że się odezwiesz. Serwisuję sobie rower generalnie sam więc i zmiany będę robił sam. Co do sklepów to w 3mieście raczej trudno o jakiekolwiek negocjacje w sklepach niestety więc będę kupował w necie.  Oba rowery to mtb używane w naszych lasach.  

  10. jeśli będziesz zmieniał sam to kupuj wyłącznie w necie, w większości sklepów ceny są niższe  niż katalogowe shimano. Zmiana kasety zależy od tego czy masz np.  kasetę 7 a przerzutkę kupujesz np. 9 rzędów. W tym drugim przypadku zmiana jest oczywista + łańcuch. 

     

    Oczywiście zakupy robię w necie. Zmieniał będę sam. Kasety mam 9 rzędowe. 

  11. Po dwóch sezonach jeżdżenia powoli dojrzewam do zrobienia upgradu roweru swojego i żony. W obu mam osprzęt  Acera. Chce powoli kompletować Deore i sobie wymieniać. 

    I tu nasuwa sie pytanie pierwsze czy kasetę i przednie zębatki tez należy wymienić przy zmianie przerzutek? 

    Jaki sprzęt polecacie i ewentualnie gdzie kupić? 

     

    Przyjmę wszystkie rady i sugestie, czekam na opinie. 

  12. Od ponad roku używam tego http://www.ceneo.pl/Sport_i_rekreacja;szukaj-sztyca+amortyzowana+santour

    Kupiłem bo po jeździe na naszych trójmiejskich , leśnych ścieżkach odczuwałem silne bóle kręgosłupa. Polecam, za te pieniądze naprawdę warto, tylko na początku należy sie pobawić z dobraniem odpowiedniej siły tłumienia. 

    Mam w rowerze szerokie opony co w połączeniu z ta sztycą mocno pomogło. 

  13. Wiem jak trudno, o ile to możliwe diagnozować na odległość ale zapytam. 

    Otóż w rowerze mojej żony pojawił się stuk podczas kręcenia pod obciążeniem. Wydobywa sie gdzieś w okolicach suportu podczas pierwszej ćwiartki obrotu prawej korby, przy nacisku. 

    Rower to Unibike z przebiegiem jakieś 2500 km. Pukanie pojawiło się nagle. 

    Poznam wszelkie sugestie zanim rozbiorę pół roweru.   :)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...