Witam, Od kilku miesięcy przymierzałem się do kupna roweru. Miał być to rower fitness lub crossowy, ponieważ bardzo podobają mi się rowery w stylu a'la szosowym (głównie kierownica, dosyć cienkie opony), a nie mam warunków by jezdzić stricte po szosie. Mieszkam w mieście, gdzie musiałbym przejeżdzać przez dużą ilość krawężników, nierównych nawierzchni itp. Sytuacja jednak się troche zmieniła i pieniądze muszę wydać na coś innego (miałem przeznaczyć na rower ok. 2000zł). Jedynym wyjściem jest wyciągnięcie z piwnicy dosyć starego roweru górskiego (firma Scout). Chciałbym zapytać Was, czyli ludzi znających się na rowerach bardziej niż ja, czy rower górski można choć trochę podrasować pod styl/wygląd szosowy? Czy jest sens do roweru górskiego montować cięńsze opony, kierownice baranek itp? Jakie są wasze opinie na ten temat?