funkyfrankie

Wychodzi że jestem trochę pomiędzy rozmiarami, a niestety nigdy na to nie zwracałem uwagi i trochę nie wiem jakie mam preferencje. Testując rowery w sklepie wszystkie wydawały się ok 😅 O ile to jest coś co można ew skorygować mostkiem/podkładkami? Np. jakbym wziął Cuba M-kę i uznał że jest za krótki? Albo skończył z czymś w stylu L-ki Sirrus'a i czuł że jest za duży?

Niestety tylko S-ki zostały z tych BMC 😕 Na pewno ta L-ka? Cube w L ma już wysokość ramy 83, więc trochę na styk chyba. Rozmiarówka cube mówi mi żeby brać M-kę, ale rozmiarówka Specialized żeby L-kę. Testowałem meridę speeder w M-ce i wydawała się ok, ale jest faktycznie nieco większa od cube.

I cube 56cm nie był trochę mały? Wydaje się mieć trochę krótszy reach i mostek od podobnych rowerów w tym rozmiarze, ale nie wiem na ile to problem. Ciężko powiedzieć, ale chyba szukam czegoś pośrodku, nie chcę być bardzo wyciągnięty, ale też nie super wyprostowany. Cube wydaje się mieć porównywalną geometrię do sirrusa x 3.0. Sirrus X 4.0 faktycznie wygląda jakby miał zupełnie inne parametry. Ale też wychodzi sporo poza budżet. Faktycznie za tą cenę osprzęt Lazaro wydaje się bardzo spoko. Pozycja wydaje się bardzo wyprostowana, ale to chyba kwestia podniesionego mostka? Nie wiem jak bardzo ufać tym wyliczeniom ciężaru, patrzyłem w sklepie na Sirrusa (x 3.0 chyba) i Meridę Speeder 300, które katalogowo mają mniej więcej 12kg i 10kg i różnica była zauważalna. Co prawda Cube ma grubsze opony, więc faktycznie może to być mało realne. Co do skoków w biegach, to raczej 90-95% czasu będę używał go w mieście. Chciałbym mieć możliwość wypadu poza, bo może się wkręcę, albo jakby znajomi chcieli zrobić wycieczkę (wszyscy raczej w gorszej formie, więc nie potrzebuję super szybkości). Jedyne próby poza miasto do tej pory robiłem na gravelu tribana od znajomego który był na 1x10 chyba, wydaje mi się że 11-42 i nie czułem problemu z przeskokami. Na cube co prawda jest 1x9 z 11-46... Czy przy bardzo sporadycznych i mało ambitnych wypadach na trasę to będzie to aż taki problem?

A max 40-11 będzie wystarczająco szybkim biegiem, czy może mi brakować mocy?

Szukam roweru głównie po mieście z możliwością rzadkiego wypadu poza. Zależy mi na niskiej wadze, bo muszę go wnosić na 2-gie piętro. Jest teraz trochę promek i rzuciły mi się w oczy: Kellys Physio 50 (r. M) https://be-bike.pl/rower-kellys-physio-50-28-m-grafit-p-12032.html CUBE NULANE ONE (r. 56 M) https://www.rowerowy.pl/cube-nulane-one-56m-sza-cza-25.html Mam 179cm wzrostu i 83cm przekrok, więc wg rozmiarówki M-ka chyba powinna być ok w obu. Kellys wydaje się mieć dużo bardziej sportową pozycję, zastanawiam się czy nie za bardzo. Z drugiej strony czy jakby okazał się zbyt wyciągnięty to czy skrócenie/podwyższenie mostka nie rozwiąże problemu w najgorszym wypadku? Też ma węższe opony i nie wiem czy prześwit pozwala na zamontowanie szerszych. Czy 35 wystarczy na miasto? Cube wygląda bardzo spoko, jest lekki, ma karbonowy widelec i szerszą oponę. Prostota 1x9 i rzekoma wytrzymałość CUES też do mnie przemawiają. Nie mam niestety opcji go przetestować, ale też nigdy nie zwracałem uwagę na geometrię roweru, więc nie wiem nawet czy miałbym na ten moment preferencje w tej kwestii... Kusi mnie żeby go po prostu zamówić, póki jest na zniżce. Jeszcze alternatywnie jest trek fx 2 (https://bikeplanet.pl/pl/products/rower-trek-fx-2-rama-z-wysokim-przekrokiem-gen-4-29818.html), ale jest cięższy i niczym się nie wyróżnia w tej cenie. Co myślicie?