Tego modelu nie mam, ale rozważałem go do zakupu. Też szukałem czegoś uniwersalnego z komfortową pozycją, tyle że w budżecie do 5.000 zł. Dla mnie oznacza to niezbyt pochyloną pozycję.
Marin DSX (geometria taka sama jak DSX FS) niestety totalnie mi pod tym kątem nie leżał i to bez względu na rozmiar ramy. Mam 177 cm wzrostu i w Marinie jestem na granicy M i L (ze wskazaniem na M). Niestety rama tego modelu jest dla mnie zdecydowanie zbyt krótka, co przy siodełku ustawionym pod mój wzrost dawało taki efekt, że na rowerze byłem mocno pochylony do przodu i miałem wrażenie, że zaraz wylecę przez kierownicę. Nic dziwnego, że DSX nazywają gravelem z prostą kierownicą. I to gravelem o dość sportowym charakterze. W L-ce było trochę lepiej bo rama jest nieznacznie dłuższa, ale też daleko było mi do nazwania tej pozycji komfortową. Z tego względu, choć rower bardzo mi się na papierze i zdjęciach podobał to odpadł.
Dużo lepszą pozycję miałem z kolei na Specialized Sirrus X 3.0 i to pomimo teoretycznie zbyt dużej na mnie ramy - L. Niestety nie mieli M-ki, która bardziej pasowała by pod mój wzrost. Inne warianty X maja taką samą geometrię, a w Twoim budżecie zmieścił by się pewnie X 4.0, który ma mini amorek w mostku - 20 mm ugięcia, który na ścieżkach rowerowych, szutrach, średniej jakości kostce brukowej robi dobrą robotę. Komfort resorowania nierówności na X 3.0 był na dość dobrym poziomie i to pomimo aluminiowego widelca i dość wąskich jak na mój gust opon. Przy X 4.0 masz karbonowy widelec + tak jak pisałem mini amorek w mostku, więc komfort resorowania jest naprawdę dobry.
Patrzyłem również na Gianta Roam 1 2025 r. Pod kątem komfortu jazdy i pozycji na rowerze generalnie nic mu nie mogłem zarzucić. Ale rower nie miał takiej zwinności i łatwości w jeździe jak Marin czy Spec.
Wreszcie trafiłem na Treki. FX 3 gen 4 i Dual Sporta 3 gen 5. FX trochę bardziej pochylona pozycja i węższa opona, Dual Sport pozycja bardziej komfortowa i szeroka i gruba opona (650x50). W porównaniu do wszystkich z tych rowerów na Trekach jeździło mi się najwygodniej i były jakieś takie najlżejsze w jeździe. Aż nie chciało się z nich schodzić.
Biorąc więc pod uwagę tereny, po których jeżdżę, styl mojej jazdy i cenę wybrałem Dual Sporta 3 gen 5. Obecnie można go wyrwać w bardzo dobrej cenie, bo ok. 3750 zł. Jestem po ok. 50 km i jestem bardzo zadowolony. Od siebie polecam ten model.
Z tego co mówili mi w sklepie Treka, w okolicach sierpnia w sprzedaży ma się pojawić FX Sport 3 w cenie ok. 5.000 zł, który ma być niższym modelem obecnych FX Sportów, które mają ramy z włókna węglowego. FX Sport 3 ma mieć ramę aluminiową + karbonowy widelec. Koła 700x40.