Skocz do zawartości

Yeti16

Użytkownicy
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Yeti16

  1. Dzięki za pomoc, kupiłem tego Eskera 6 GRX gen2 L i po pierwszej jeździe jestem zadowolony. Temat do zamknięcia.
  2. Dzięki za wszystkie odpowiedzi, czytam to o czym piszecie i jeszcze nie mam tego wajbu 🙂 Co do zacytowanego fragmentu, tu nie chodzi o zbieranie kasy. Pieniądze nie są ogromnym problemem, gdybym tylko miał więcej czasu to kupiłbym coś lepszego. Jak zacząłem rozważać zakup gravela to myślałem o 2.0, 3.0... wtedy 6.0 GRX i wydane ponad 5 tysięcy to była abstrakcja. Wiadomo, do tego dojdą jeszcze akcesoria i zaraz się 6k zrobi. Przypomnę tylko, że do tej pory jeżdżę na Evado 1.0 za 1500 zł :) Jeździłem na tym Soocie 90 i pasuje mi to co on oferuje, mam nadzieję że Esker będzie w stanie dostarczyć podobnych wrażeń. Jeśli chodzi o Twój link to dziękuję bardzo, ale szukam tego czarno-złotego. Nie wiem jak tu podchodzicie do tematu kolorystyki, ale dla mnie to akurat stosunkowo ważne. Myślę, że taki stonowany kolor bardziej będzie cieszył moje oko. Wiadomo, że zamawiając z sieci rower przyjdzie trochę rozkręcony. Czy do złożenia go powinienem szukać serwisu? Nie chodzi mi tylko o samo złożenie, ale też przygotowanie do jazdy, dostrojenie, nasmarowanie łańcucha I innych elementów. Czy bezpiecznie zamawiam się rowery "kurierem"? Możliwości zabezpieczenia tak dużej przesyłki są dość ograniczone.
  3. Dzięki, nie wpadłem na skorzystanie z AI. Poza tym nie posiadając wiedzy w tym temacie i tak nie wiedziałbym czy to co pisze to nie głupoty :) Piszesz o Eskerze 6.0, z tego co wiem Gen1 i Gen2 mają różne geometrie. Mi chodziło o Gen2 na osprzęcie GRX. Moje warunki to 178cm i 88kg. Co do preferencji to chodzi o rodzaje tras? Asfalt/szuter 60/40%
  4. Cześć, na początek nakreślę swoją sytuację. Od 2022 roku jestem posiadaczem Krossa EVADO 1, kupiony dla sprawdzenia czy w ogóle spodoba mi się częstsza jazda na rowerze. Trasy jakie robiłem to kilka razy w tygodniu do 30 km. Rok temu otworzyłem firmę i nie mam zbyt wiele czasu, jeżdżę raz, max 2 razy na tydzień trasy do 80km.. Podczas tych wypadów zauważyłem, że czegoś mi w tym rowerze brakuje, a raczej wszystkiego. Pożyczyłem od kolegi ROSE Backroad carbon 55 GRX DI2, przejechałem się godzinkę i totalnie mi się nie spodobało, pochylona pozycja, ogólnie słabo. Po kilku dniach pożyczyłem Kellysa Soot 90 i przejechałem się na start 75 km i muszę powiedzieć, że zmieniłem zdanie co do Gravelów. Zupełnie inna pozycja, bardziej wyprostowana, jeździłem po szutrach i nie trzęsło jakoś mocno, pewnie z uwagi na karbon. Ogólnie bardzo pasował mi ten rower poza dwoma rzeczami. Pierwsza bardzo indywidualna - siodełko, ale o tym nie chcę nawet dyskutować. Brakowało mi przełożenia tego przy zjazdach, w Kellysie jest 1x11. Moim typem jest KROSS Esker 6 GRX, one chodzą w cenie 5200 - 6000 zł, ale tam rama jest aluminiowa. Nie jestem zbyt biegły w porównywaniu geometrii, ale ta Kellysowa mi odpowiadała. Aha ważna dygresja, na ramie Kellysa było napisane L 540. Nie wiem czy dobrze mierzyłem kierownicę, ale chyba miała 44cm, co mi odpowiadało, bo ROSE miał węższą i ciężko mi było nad nim zapanować. Bardzo proszę o: 1. Podpowiedź czy Esker 6.0 GRX gen2 to dobry wybór? 2. Porównanie geometrii Kellysa do Eskera (a może czegoś innego?). 2. Jakieś sugestie, rady jaki rower warto kupić, na co zwracać uwagę. Pochodziłem trochę po forach i ludzie pisali w nawiązaniu do różnych rowerów "kup go i wymień na start...". 3. Czy odczuję dużą różnicę między karbonem a aluminium? 4. Czy dużo musiałbym dorzucić żeby kupić coś w karbonie na równie dobrym osprzęcie? Mam 178 cm wzrostu, przy aktualnej wadze 88kg. Trasy jakie pokonuję to drogi asfaltowe i szutry bez większych szaleństw - raczej porządnie utwardzone, bez dużych nierówności. Dzięki
×
×
  • Dodaj nową pozycję...