Dzień dobry,
Przygotowuje się do zakupu rowera dla siebie żeby trochę się poruszać i może schudnąć. Lekarze zalecają mi okolo 30-45 minut średnio intensywnego wysiłku dziennie. Potrzebuje zatem sprzętu który wytrzyma moją wagę. Zastanawiając się nad problem doszedłem do przekonania że mam dwie drogi albo wydać dosyć spora sumę na sprzęt lepszej jakości i liczyć że się nie zepsuje albo kupić najtańszy rower i co roku lub co dwa wymieniać go na nowy a nawet jak by się zepsuł wcześniej to naprawić po taniości. Wiem że większość producentów daje w karcie gwarancyjnej limity wagowe, niestety przekraczam je wszystkie wobec czego na naprawy gwarancyjne nie mogę liczyć. Wiadomo chciałbym całą inwestycję przeprowadzić jak najtaniej. Stąd też moje pytanie, która drogę obrać? I ewentualnie jakie rowery polecacie?Budżet to maks 4000zlotych na lepszy sprzęt lub mniej na gorszy.