Cześć,
przymierzam się do kupna nowego roweru i szukam pomocy w jego wyborze. Jak duża ilość osób szukam czegoś "uniwersalnego" i trochę do miasta i do lasu, chociaż w leśnych terenach myślę, że będę jeździł częściej a po mieście to bardziej do dojazdu. Nie mieszkam w górach więc teren poza okazjonalną niewielką górką nie jest zbyt trudny. Mam 181cm i ważę 93kg.
W związku z popularnością poszukiwania takich rowerów w tym przedziale cenowym przeanalizowałem porady z tego forum oraz z materiału jakie rowery wybrać i jakaś tam wizja już mi się wytworzyła. Oto ona:
- Focus Whistler 3.8 - polecany tu na forum i w sumie pasujący mi w 100%, w ogóle tego tematu bym nie zakładał gdyby nie jeden problem - zupełnie niedostępny w rozmiarze ramy L ani XL. Wyróżnia się faktem, że ma miejsca mocujące na bagażnik i to jest coś co mi się bardzo podoba na jakąś dłuższą wycieczkę (nie lubię jeździć z plecakiem a przy mojej masie chyba nie zaufałbym bagażnikowi na sztycę). Głównie zależy mi żeby znaleźć klona specyfikacji technicznych takiego roweru, ale na razie się nie udało 😄
Alternatywa (niestety już bez otworów na bagażnik):
- Indiana X-Pulser 5.9 (INDIANA X-Pulser 5.9 M19 29 cali męski Czarny Rower górski MTB - niskie ceny i opinie w Media Expert) - jest też opcja 6.9 200zł droższa ale z tego co widziałem to różni się tylko tylną przerzutką (XT) więc chyba nie ma sensu 200zł dopłacać?
Jest jeszcze Riverside 920 (Rower trekkingowy Riverside 920 SRAM NX RIVERSIDE | Decathlon) - też wszystko ma idealne: ładny, lekki, amor powietrzny, miejsce na montaż bagażnika ale drogi... 1500zł różnicy w stosunku do Indiany wyżej
Proszę więc o pomoc - czy znacie jakieś rowery o podobnej specyfikacji co ten Focus z otworami na bagażnik, w cenie +/- 3000zł? Czy się poddać i iść w Indianę?