Skocz do zawartości

ChrisClever

Użytkownicy
  • Postów

    32
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez ChrisClever

  1. 1 minutę temu, tomasz90 napisał(a):

    czasami nie rozumie takich postów kask to najważniejsza rzecz która cię ma chronić bez przymiarki nie ma to sensu,pozdrawiam

    A ja nie rozumieM pisania dla samego pisania bez żadnej merytoryki.

    Biorąc pod uwagę tylko obwód głowy jeden z największych sklepów rowerowych online ma dostępnych ~150 różnych modeli kasków. Według Ciebie większy sens ma zamówienie każdego z nich do przymiarki i odsyłanie niż zadanie prostego pytania dotyczącego kształtu kasku, które ten zbiór ograniczy do kilkunastu, może kilku modeli/producentów które można brać pod uwagę?

    Dziwna logika.

    A zanim napiszesz o odwiedzeniu sklepów stacjonarnych - tak. Zrobiłem to.

  2. Update:

    Wczoraj dalej przymierzałem.

    Lazer Tonic w rozmiarze XL okazał się całkiem ok. Boki pasowały jednocześnie nie pozostawiając ogromnej przerwy z przodu. Do sprawdzenia Strada i Sphere. XL dostępne tylko czarne i białe, ale jeżeli nic innego nie znajdę to chyba pozostanę przy nich.

    Jeszcze w kolejce do sprawdzenia Kask. Podobno ich kaski też są łaskawe dla szerokich głów.

    @Greg29 dzięki, ale IXS to chyba sobie raczej odpuszczę. Ale widzę, że na Allegro też są POC wide fit. Chociaż znając POC i to, że ich standardowe kaski są dość wąskie to pewnie wide będzie i tak za wąski.

     

  3. Aiuto!

    No niedługo się poddam szukając nowego kasku. Głowę mam dużą (61cm) i do tego szeroką i powoli tracę nadzieję na to, że jednak coś znajdę. Czy macie doświadczenie, którzy producenci mają w swojej ofercie kaski stosunkowo szerokie?

    Kaski speca (L) - za wąskie
    Giro Aether (L) - prawie dobry. Ale jednak odrobinę za wąski
    Giro Radix (L) - za mały
    Giro Radix (XL) - za długi
    Bell 4Forty (L) - też nie pasował

    Najbliżej pożądanego rozmiaru byłem przy Van Ryselach roadr 500/RCR

    Podobno Kask jest pod tym względem dość łaskawy... Ewentualnie czy ktoś z Was przerabiał temat kasków "asian fit" w Europie? Szukałem po najróżniejszych sklepach i nie znalazłem.

  4. Ja to zawsze przeliczam na RBH 🙂

    Odbiór, złożenie, obsługa ogłoszeń, telefony, maile, spotkania z oglądaczami... Liczmy spokojnie 50 godzin dla 10 rowerów. Wychodzi 100zł/h. Czy to taka atrakcyjna stawka? A ile nerwów zszarganych 🙂

    I to zakładając, że faktycznie zarobi te 500zł/szt. Na OLX widziałem ogłoszenia za 3.700. Czyli mamy tutaj ile? 300zł na sztuce. < 10% zwrotu. Nadal uważam, że interes słabiutki 🙂

  5. 3 minuty temu, jajacek napisał(a):

    Na OLX bez problemu można kupić nowego czerwonego za 4000-4500. Też wiecznie ich nie będzie 🙂

    Swoją drogą ludzie są niesamowici jak teraz przejrzałem te ogłoszenia. Że też im się chce te rowery ściągać, składać a potem bujać się z oglądaczami i innymi mistrzami negocjacji, żeby zarobić ostatecznie kilka stówek.

    A z drugiej strony są mistrzowie biznesu sprzedający te rowery niewiele taniej niż autoryzowani sprzedawcy w Polsce. W tych cenach to będą je sprzedawać do końca świata.

  6. No właśnie ja mam głowę dużą i szeroką. Ze wszystkich przymierzanych przeze mnie kasków w zasadzie tylko Decathlonowe Van Rysel Roadr 500 i RCR oraz Giro w rozmiarze XL nie powodują dyskomfortu. XLki z Giro są dostępne tylko w ograniczonej liczbie modeli.

    Niby Spec ma kaski "Asia fit", ale nigdzie w Europie nie udało mi się ich znaleźć.

  7. Też dowiedziałem się o tym, że to Scott dopiero jak kupowałem rower młodemu. Potem na wycieczce zobaczyłem innego dzieciaka na rowerze łudząco podobnym do naszego, ale z tarczówkami i w innym malowaniu. Przyjrzałem się - a tam Scott. No i wtedy główka zaczęła pracować no to usiadłem i porównałem sobie kilka modeli Bergamont ze Scottami i wychodzi mi na to, że ramy są łudząco podobne.

    Chociaż spojrzałem teraz na tego i porównuję wymiary z Addictem/Speedsterem i nie są jednak identyczne.

  8. Najprostsze rozwiązanie - podjedź do najbliższego Decathlonu. Widziałem, że tam nawet tribana 520 w wersji gravel dziecięcej mają 🙂

    Jeżeli Deca nie pasuje - ja ostatnio kupowałem (na kołach 20") Bergamonta - bardzo sympatyczny rower. 

    Amulet jak wyżej - bardzo fajne rowery.

    Na pewno odpuściłbym Woomy (chyba, że zapolujesz na okazję i kupujesz rower z myślą dalszej odsprzedaży).

  9. Godzinę temu, dfq napisał(a):

    Rower z Dachsera przychodzi na palecie więc nie wiem czy sobie odbierzesz gdzieś na mieście 🤣

    Do mnie przyszedł bez palety. Po prostu karton.

      

    37 minut temu, sweetdream71 napisał(a):

    Jakie pedały platformowe polecacie dokupić dla początkującego do tego roweru (nie za milony monet)

    Ja mam te - ThinkRider Płaskie pedały rowerowe MTB Road 3 uszczelnione łożyska Pedały rowerowe Pedały górskie Szeroka platforma Akcesoria Bicicleta - AliExpress

    Ludzie też chwalą MZYRH mz926.

  10. Nowe, nieużywane, nawet nieprzymierzone 🙂 Tak świeże, że jeszcze są w drodze do mnie z Wielkiej Brytanii.

    Rozmiar 9.5, czyli po naszemu 44. Sprzedam w cenie zakupu - 306zł. W Polsce te buty są dostępne w granicach 500-600zł.

    Dlaczego sprzedaję zapytacie - zamówiłem, już po zamówieniu przymierzyłem i jednak okazuje się, że są odrobinkę za małe...

    14020703_l[1].jpg

  11. Jeżeli zabrzmiało to jak strasznie to przepraszam. Nie to było moim celem. Cytując tęgie umysły tego kraju - "Gdyby to było złe to Bóg by inaczej świat stworzył" 😄

    Generalnie na przestrzeni tych lat bardzo dużo zmieniło się w podejściu urzędów do przedsiębiorców. Powoli coraz bardziej ta relacja zaczyna przypominać partnerską a nie chłopa pańszczyźnianego i o ile ktoś nie robi ewidentnych wałków to można spać spokojnie. 

  12. 5 minut temu, Przemeg napisał(a):

    Ciekaw jestem dlaczego Ty musiałeś się tłumaczyć.

    Napiszę jeszcze raz. Naprawdę mam nadzieję, że po raz ostatni...

    W 95% przypadków nikt nie zwróci na to uwagi. W KAS nie mamy dedykowanej osoby, która pozycja po pozycji sprawdza każdą fakturę i robi polowanie na czarownice. 

    W pozostałych 5% przypadków pojawiają się pytania "przy okazji". Przy okazji kontroli krzyżowej, przy okazji czynności sprawdzających, przy okazji czegoś innego. Przy kwotach rzędu kilku tysięcy złotych nikt nie będzie szukał dziury w całym, ale przy droższych rowerach może to już wzbudzić zainteresowanie.

  13. 5 minut temu, APZ napisał(a):

    Czyli rezygnujesz dobrowolnie z korzyści podatkowych w PIT i VAT. Oczywiście, można... 

    Masz rację. Ale tylko w połowie. Z CIT czasami rezygnuję dla świętego spokoju. Jak pisałem wcześniej - to nie są duże kwoty i nieczęsto takie sytuacje się zdarzają. A z VAT to już jest zupełnie inna historia - nic nie stoi na przeszkodzie, aby odliczyć VAT z faktury niebędącej kosztem uzyskania przychodu. 

  14. 5 minut temu, APZ napisał(a):

    Nie zaczną się fikołki. Rowerem jeździ się na pocztę po listy, do banku, do bankomatu, do ZUS, do urzędu skarbowego, na rozmowę z klientem, na rozmowę z potencjalnym klientem, z dostawcą, do serwisu, nie tylko rowerowego, itp., itd. 
    Ten temat był szeroko opisywany w innej części forum. 

    Ależ nie musisz mi tego opisywać. Od ponad 15 lat prowadzę JDG i jestem większościowym udziałowcem z sp. z o.o. więc coś tam wiem, jakieś rozmowy już prowadziłem 🙂 Jak pisałem - jeżeli jesteś w stanie składnie i z sensem uzasadnić to nikt nie będzie robił pod górę. Tym bardziej przy stosunkowo niewielkich kwotach o których tutaj mówimy. A cały czas pamiętaj, że to na Tobie leży ciężar dowodu.

    W każdym razie... W przypadku takich "śliskich" spraw wrzucam po prostu fakturę jako NKUP.

  15. 1 minutę temu, Pepe75 napisał(a):

    Tak jak możesz mieć samochód na firmę, tak samo możesz i rower. Środek transportu jak każdy inny.

    Oczywiście, że możesz. Możesz mieć też słonia w karafce. Ale na koniec dnia możesz zostać poproszony o uzasadnienie danego zakupu. A tutaj to Ty musisz udowodnić, że dana rzecz jest wykorzystywana w firmie i jest niezbędna do uzyskania albo zabezpieczenia przychodu. Temat jest długi i w dużej mierze zależy od tego, czym firma się zajmuje. Jeżeli jesteś "złotą rączką" i rowerem dojeżdżasz do klientów - to nie będzie problemu. Jeżeli jesteś programistą i Twoja praca polega na klepaniu kodu dla zagranicznych klientów... To już zaczną się fikołki. 

  16. 3 godziny temu, ggrzrzegorz napisał(a):

    kupiłem z Hiszpanii wyszedł mnie 2750 

    To teraz jeszcze będzie zabawniej jak KAS zapyta w jaki sposób wykorzystujesz rower w firmie i czy jego zakup jest uzasadniony 🙂

    Jeżeli jednak wpadniesz na pomysł, żeby jednak nie księgować faktury - nie radzę. Są systemy dzięki którym KAS wie o takich transakcjach. I przy okazji lubią po kilku latach przypomnieć o nich i grzecznie poprosić o zapłatę VAT z odsetkami.

    Będziesz chciał ubezpieczyć rower? Tutaj wchodzimy na zupełnie nowy poziom absurdu. O ile przy JDG da radę, o tyle przy rowerze zakupionym na jakąkolwiek inną formę - zapomnij. Przynajmniej ja nie potrafiłem znaleźć.

     

×
×
  • Dodaj nową pozycję...