Skocz do zawartości

abrzozo1

Użytkownicy
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez abrzozo1

  1. Szczerze to wolę dopłacić i mieć wszystko ogarnięte i po prostu jeździć tym rowerem, zamiast martwić się jak to poskładać i czekać na części ? Jeżeli chodzi o majsterkowanie to nie jestem w tym dobry - wolę dopłacić i mieć spokój z takimi rzeczami jak serwis, gwarancja itd. ? Już samo szukanie roweru czuje, że zajmuje mi sporo czasu ? Niemniej, dzięki za propozycję ?
  2. Dzięki, patrzyłem też na ten rower, zapomniałem wspomnieć ? Znalazłem jedynie na tiagrze, w takiej samej cenie co Trek ?
  3. Tak, widziałem ten sklep, wybiorę się tam pewnie dzisiaj, ale patrząc na stronę, po zaaplikowaniu filtrów karbon + endurance, pokazuje się mało rowerów. Np. ten rower - berria balador 8.1 jest klasyfikowany jako endurance, ale na stronie producenta jest jako race.
  4. Cześć, Rok temu kupiłem swój pierwszy rower - gravela Rometa Aspre 1 żeby zobaczyć czy spodoba mi się jeżdżenie na rowerze. Przez rok jeździłem dosyć sporo na rowerze, w zimę też na trenażerze, i zdecydowałem się na nowy sezon kupić coś bardziej dostosowanego pod moją jazdę. Problem jaki mam z Aspre to ból pleców który pojawia się po około dwóch godzinach jazdy, dodatkowo gravelowy styl jazdy nie przypadł mi do końca do gustu i preferuję jazdę po asfalcie, ewentualnie ścieżce rowerowej. Nie mam zamiaru bić rekordów, szukam czegoś czym będzie się jeździło komfortowo, ale też będzie w miarę szybko. Stąd wybór padł na szosę endurance. Przeglądałem forum i znalazłem kilka propozycji, największy problem to dostępność. Jestem z Warszawy, i z listy: Giant Defy, Scott Addict, Trek Domane, tylko tego ostatniego udało mi się znaleźć i obejrzeć na żywo. Jest jeszcze Canyon Endurace, którego można kupić online. Wczoraj zauważyłem, że Trek Domane SL5 gen 3 jest dostępny na teraz w promocji za ok. 13 000 PLN w rozmiarze 54 i kolorze który mi się podoba. Moje wymiary to 171cm wzrostu oraz ~ 78cm przekroku. Trek wydaje się być spoko wyborem - przede wszystkim jest dostępny na miejscu, ma gwarancję i serwis na miejscu i jest w fajnym kolorze. Z minusów Treka - waga która przekracza 9kg, oraz cena - porównywalny Canyon kosztuje ~ 10 000 PLN. Podsumowując - wolę wydać więcej i mieć rower już teraz niż czekać na Canyona, dodatkowo będę miał gwarancję i serwis na miejscu. Co uważacie? Czy jest to dobry wybór czy warto też rozejrzeć się za innymi rowerami? ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...