Cześć, temat zacznę słowami, iż spodziewam i liczę się z możliwymi kontrowersjami w związku z projektem roweru, który chcę wam dzisiaj przedstawić. W pełni dopuszczam krytykę i nie mam problemu, aby podyskutować trochę o słuszności moich wyborów.
Czemu w ogóle rower miałby powodować takie kontrowersje? A no dlatego, że złożyłem go na karbonowej ramie oraz kołach z Chin, a reszta części i osprzętu pochodzi głównie z OLX (jako nowe/zdemontowane z nowych rowerów). Być może dodatkową kontrowersją będzie jeszcze fakt, że na moment pisania tego postu poza testową jazdą liczącą 100m, nie miałem okazji jeszcze go bardziej przetestować ? Wynika to z tego, że podczas ostatniego weekendu w Trójmieście przybyło jakieś 15-20 cm śniegu, a ja go odebrałem właśnie na samym początku owego weekendu i czekam aż śnieg stopnieje, co ma nastąpić za kilka dni.
Ostatnie słowa wstępu z mojej strony to informacja, iż do tej pory jeździłem głównie na TREKach z serii Marlin oraz X-Caliber. Pomysł na złożenie własnego roweru wpadł bardzo spontanicznie, gdy przeglądałem oferty rowerów w okolicy na OLX. Wtedy stwierdziłem, że w sumie czemu by nie spróbować.
Główne części:
Amortyzator - Rockshox Reba RL
Kierownica - Karbonowa no-name, 740mm
Wentyle - TREZADO 33-43mm
Chwyty - ESI Chunky
Mostek - FA V-Drive 80mm
Sztyca - Post Modern 150mm
Siodło - No-name, Carbon 3K 270x143mm
Pedały - Shimano PD-M540
Opony - CST Jack Rabbit II 29x2,25
Napęd - Homogeniczna grupa Shimano XT M8100
Tarcze - 203/180mm (przód/tył) XT SM-RT86
Rower bez pedałów waży 10,3 Kg, łączny koszt jego złożenia to poszczególnie:
- Części ~8700 zł
- Cło + VAT ~900 zł
- Serwis (robocizna za złożenie) - 500 zł
- Wysyłka (dużo z OLX z przesyłką więc też należy doliczyć) ~100 zł
Jako, że do tej pory głównie gustowałem w TREKach.. to próbowałem znaleźć najbardziej odpowiadający model TREKa dla porównania... Wychodzi na to, iż najbliższy mojemu składakowi jest TREK Procaliber 9.8 warty ok 19 800 zł, czyli bagatela prawie 2 razy tyle, ALE:
- Tak, jestem świadom, że gwarancji na części nie mam żadnej, gdzie TREK ma całkiem w porządku politykę gwarancji
- TREK ma lepszą ramę (jakościowo) oraz ISOSPEED
- TREK ma lepszy widelec bo FOX Performance
- TREK ma zintegrowany kokpit
Z kolei na plus dla mojego składaka:
- Regulowana sztyca
- Pedały SPD ?
- Większe minimalnie tarcze hamulcowe
Czy wciąż, za cenę blisko dwukrotnie mniejszą, opłaca się zbudować taki rower kosztem wymienionych wad i zalet? Na to nie jestem w stanie jeszcze odpowiedzieć, najprawdopodobniej będę dopiero po przejechaniu na nim co najmniej kilkuset kilometrów, o ile nie tysięcy. Wszystko zależy od trwałości komponentów które kupiłem. Dla każdej osoby i każdego składaka odpowiedź na podobne pytanie będzie inna i zależała od wielu innych rzeczy. Celem postu jednak jest przytoczenie pewnej perspektywy i pokazanie, że jakiś drobny sens ma robienie takich projektów.