Z tego co się zapoznałem mam wnioski takie:
Scott cross sub - nie ma amortyzatora powietrznego, co oznacza, ze on nie działa, jest tam tylko bo jest, w tym momencie można miec równie dobrze rower fitness bez amortyzatora.
Giant roam 1 ma ten amortyzator powietrzny, więc tutaj dostaje przewagę nad scottem.
Różnica w cenie tych rowerów po zmianie korby na deore waha się w okolicy 800 zł.
Tutaj potrzebowałbym porady, czy lepiej kupić scotta o 800 zł mniej ze słabym amortyzatorem, czy lepiej dołożyć 800 zł do gianta, czy też kombinować w scocie ze zmiana amortyzatora przy zakupie?
Kolejna kwestia jaką bodajże zauważyłem w linku to, że w cenie równej scottowi, z korbą deore, która gdzies chce wstawić w oba rowery wyżej jest rower:
Unibike Zethos. Nie wiem jak z dostępnością - musiałbym się dowiedzieć.
Zatem prośba o poradę:
co do pierwszego pytania powyżej - bagatalia miedzy scottem ze słabym amortyzatorem i giantem z powietrznym, korba wymieniona na deore 800 zł roznicy w cenie
jeżeli unibike zethos byłby w cenie scotta, to czy byłby najlepszym rozwiazaniem z tej trójki?
Nie jestem biegły w tych tematach, staram się wyciągać wnioski z tego co opisujecie - nie wiem czy trafne.