Dzięki za odpowiedz. Faktycznie, diabeł tkwi w szczegółach, kwotę można rozłożyć czasowo a mieć lepsze samopoczucie jak wspomniałes z wersji nowszej.
Czy jest sens kupować na zimę, myślę że jest bo i tak coś tam będę jeździć na obecnym czy nowym (z pewnością więcej) miałem poczekać z zakupem, trochę się jednak podpaliłem i prawie zdecydowałem..teraz jednak nieco ostudziles moje zapędy. Ceny nie wiadomo czy spadną, teoretycznie tak jak co roku chyba powinny.ale wiadomo czy i teraz?.. to nieważne w zasadzie. Kilka nocy sie przespie z tymi myślami.
Znalazłem różnice w hamulcach jeszcze, mechaniczne kontra hydrauliczne pozostałych komponentów nie jestem w stanie porównać, zapewne są "nieco" lepsze.
Opony starsza wersja ma węższe, 40mm chyba. Zamiast 45, prawde mówiąc głównie asfaltem jeszcze i myślę czy te 5mm jakoś wpłynie na prędkości w dluzszych wyprawach 70-100km..chyba niezbyt. Zawsze można zmienić, ale nie chce się bawić tylko kupić i mieć wszystko "na już" gotowe.
Jeszcze jedna kwestia czy tzw geometria ramy znacznie różni się od roweru trekingowego? Na takim dotąd jeździłem i kierownice maksymalnie najniżej ustawiłem, pytanie czy jak ewentualnie podobnie zrobię w którymś z powyższych krossow to pozycja na rowerze będzie bardziej agresywna?