Skocz do zawartości

niemamweny

Użytkownicy
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia niemamweny

Nowicjusz

Nowicjusz (1/4)

  1. Dzięki za trop. Liczyłem na to, że się odezwiesz i się nie zawiodłem. Nowe Attention SL jest 1 rzędowy, Attention ma 2 rzędy z przodu. Nia pierwszy rzut, poza tym i ceną niewiele się różnią. Trochę jest obu wersji na OLX.
  2. Cześć, Chyba to za trudne pytanie (na innym forum 0 odpowiedzi). Albo cudów nie ma. Chcę kupić 2 rowery dla faceta (waga 85kg) i kobity (60kg) po 50-tce. Wrost 172-175kg Aktualny sprzęt.Nasze MTB są stosunkowo nowe (~~25lat) i dobrze wyposażone (mój nie ma amora, bo nie ma jak go dołożyć), babie jakieś dziadostowo dołożyłem bo chciała, ale to bez sensu. V-brake to był już upgrade. Ale dawno temu te rowery nie były najgorsze (np. STX). Mam jeszcze szosę. Co chcemy? Wycieczki rowerowe 50-100km.Czasami dłuższe wakacyjne wyjazdy z sakwami. Lubię jak nie ma asfaltu, także góry. Na ile mi sprzęt pozwala. Ostatnio w lecie byłem na Turbaczu- do zjazdu wystarczy oczy zamknąć i trzymać mocno kierownicę. Z żoną Las Wolski, Jura, Mogielica, Jakieś łatwe single typu Tabakowy Ch(ł)odnik. 2 tygodnie temu Góry Lewockie. Mam marzenie żeby kiedyś przy zjeździe otworzyć oczy i żeby nie bolały ręce, a żona nie groziła, że naśle na mnie policje i założy niebieska kartę, bo chcę ją zabić (ma rację w sumie). Na podjazdy chyba nie ma rady,trzeba próbować, bo na elektryki chyba jeszcze poczekam do emerytury. Po przeczytaniu kilku artykułów i wątków mam takie pomysły. Im dlużej czytam tym mniej wiem jak i jakiego roweru szukać. Przez moment uwierzyłem w Bobcat 5, ale to zdaje się przereklamowane. Plan jest kupić coś z wystarczającym amorem (podobno min, to air i 130mm skok), hamulce (podobno min to 400?). Chyba trudno znaleźć coś takiego nawet za 4tysie, ja wolałbym coś taniej- nie chcę przeinwestować w niepotrzebne bajery lub brak rys. Dokupić pasuje regulowaną sztycę. Dodatkowe rzeczy są dyskusyjne- np. kwestia ściągania przedniego koła i hamulce, nie wiem czy zdąże jeszcze cos upgradować w życiu patrząc na przyzwiązanie do starego sprzętu. Napęd chyba nakorzystniej to 2 blaty z przodu. Chyba Alivio wystarczy. Dla sportu zadzwoniłem po jakiś używany. Rozmowa: ‘kupiłem w 2018 za 4300 chcę za nigo 3900, bo wymieniłem hamulce i dołożyłem regulowaną sztycę, oczywiście mało jeżdżony’, potem zszedł do 3600PLN'. Jak żyć? I to w czasach zarazy pod okupacją? Dla ‘Indian’ jestem chyba za mały (175cm). Co polecacie? Co dla kobiety? Nerka, Niemamweny
×
×
  • Dodaj nową pozycję...