Cześć
szukam roweru typu fitness/urban na miasto.
Generalnie w mojej stajni są dwa rowery, gravel na dłuższe samodzielne wyprawy, i triban100 przerobiony na przedszkolowóz (z tyłu ma fotelik i głownie woże nim córkę do przedszkola). Chce zastąpić tribana czymś trochę lepszym, co przede wszystkim lepiej hamuje i nie ma baranka.
Szukam roweru który jest niedrogi, gdyż będzie trzymany w rowerowni pod blokiem, i przypinany pod sklepami itd, więc jeśli zginie to żeby nie było wielkiej straty, do tego na tył musi przyjąć fotelik https://bobike.com/en/product/detail/classic-junior a na przód bagażnik typu pizza rack/cokolwiek co pozwoli położyć plecak/zakupy. Zupełnie nie znam się na mocowaniu takich bagażników, czy widelec musi mieć do tego otwory czy są inne metody? Na co zwrócić uwagę?
Zależy mi na sztywnym widelcu, lekkim ale wytrzymałym rowerze gdyż "dodatki" go mocno obciążą, 1 blat z przodu wystarczy. Może być nexus/alfine, ale nie musi.
Zastanawiałem się nad rowerami typu https://www.marinbikes.com/ww/bikes/2021-fairfax-1 albo https://www.decathlon.pl/p/rower-miejski-elops-speed-900/_/R-p-306287 (bardzo podoba mi się jego geometria), nie chce typowego ciężkiego mieszczucha, nie chce też trekkinga czy innego roweru ze zbędna dla mnie amortyzacją (mam świetną infrastrukturę tam gdzie mieszkam i 5km ścieżki rowerowej do przedszkola spod samego domu), ma być zwinny, nie musi być wygodny.
Będę wdzięczny za wszystkie rady.
