Skocz do zawartości

Pomoc w wyborze roweru


Rekomendowane odpowiedzi

4 minuty temu, miro napisał:

 w danym budżecie bierz ten, który Ci się najbardziej podoba. Funkcjonalnie do Twoich zastosowań żaden nie ma wyraźnej przewagi nad resztą. Jakieś różnice oczywiście są, ale mało je odczujesz.

Zgadzam się. Przy jeździe czysto rekreacyjnej ważniejsze jest, żeby na rowerze było wygodnie, żeby się na nim dobrze czuć i żeby rower się podobał, bo jeśli rower odpycha wizualnie to się odechciewa jeździć. Różnicę w osprzęcie dostrzega się dopiero przy większych obciążeniach.

Odnośnik do komentarza

Jadę 

19 minut temu, jajacek napisał:

Gdybyś mnie poprosił o złożenie optymalnego roweru, moim zdaniem, do takich zastosowań, to byłby to rower mtb na kołach 29 cali z rekreacyjną geometrią, taki jak np. Cube czy Indiana, z amortyzatorem olejowo-sprężynowym RockShox (komfort i tanie utrzymanie), na napędzie Deore 2x10 lub 3x10, z hamulcami które hamują (MT200 nie hamują), czyli zapewne MT400. Hamulce są ważne bo od nich zależy nasze bezpieczeństwo. Całą resztę typu koła czy opony można z czasem zmienić polując na okazje. Baza roweru to rama z amortyzatorem. W drugiej kolejności patrzymy na napęd i hamulce. Przy 183 wzrostu, optymalny rozmiar ramy, przy normalnych proporcjach ciała to 19-20 cali. W przypadku rowerów Cube raczej 21 cali bo górna rura jest ekstremalnie krótka.

Nie przekreślałbym rowerów używanych, powiedzmy że nie starszych niż 3 lata. Kolega kupił Cube Attetion SL, chyba właśnie trzyletni, na napędzie 3x10 i jest nim zachwycony. Jeździ nim do pracy po mieście, z sakwami i namiotem, na plażę, na wyjazdy w góry na singletracki. Jest to u niego rower do wszystkiego. Moim zdaniem Cube zrobił błąd przechodząc na napęd 1x12 w tym rowerze. W modelu Attention 2021, który jest w Bikester za 3800 jest jeszcze 2x10, które jest tańsze w utrzymaniu.

Natomiast przy wadze 95 kg amor olejowo sprężynowy będzie na granicy swoich możliwości. Razem z ciuchami będziesz ważył ok. 97 kg a jego maksymalny udźwig to 99 kg, po wymianie sprężyny na x-firm. Więc amor powietrzny byłby tu bardziej zalecany ale kosztowniejszy w zakupie i utrzymaniu.

Rowery typu Unibike Link, Romet Mustang M5, Merida Big Nine 60, Trek Marlin 6, Cube Aim EX, Kross Level 3 w lategorii "rower do komfortowej jazdy po lesie" uważam za chłam. Głównie ze względu na brak amortyzatora ale też i brak hamulców. Indiana X-Pulser 5.9 uważam za bardzo dobry wybór pod warunkiem wymiany sprężyny w amorze. Koszt rzędu 150 zł.

Dlaczego Unibike Link nie ? Ze względu na amortyzator I moja wagę w okolicach 100 kg ? Jadę przymierzyć 21 cali.

Odnośnik do komentarza
35 minut temu, mb79 napisał:

Dlaczego Unibike Link nie

Unibike uchodzi za markę budżetową, sami też się chyba tak pozycjonują. Choć najprawdopodobniej ich ramy tłuką w tych samych chińskich fabrykach, co innych producentów na tym samym pułapie cenowym. Dzięki temu zwykle w porównywalnej cenie dają lepsze komponenty, niż konkurencja ze średniego segmentu, nie wspominając już o markach tzw. premium. Bywa, że jakość montażu jest taka sobie, obsługa posprzedażowa też nie będzie idealna. Ale mnóstwo ludzi to ma i nie narzeka. To też nie może być totalny badziew, bo przy ich skali sprzedaży poszliby z torbami, gdyby duży procent rowerów wracał w ramach rękojmi czy gwarancji. Ty planujesz typowo lajtowe użytkowanie, powinien do tego bez problemu wystarczyć.

Odnośnik do komentarza

Przymierzyłem się do ramy 21 w Unibike Link. Przy oryginalnym siodełku na najniższym położeniu rower był za wysoki. Panowie w sklepie założyli mi siodełko z krótsza sztycą i całkiem inej wrażenie. Przejechałem się kilkaset metrów. Wrażenia pozytywne. 

Rower prezentuje się bardzo ładnie.

Cena 3200 zł z przeglądem zerowym i pierwszym przeglądem gwarancyjnym gratis.

Odnośnik do komentarza
18 minut temu, mb79 napisał:

Przymierzyłem się do ramy 21 w Unibike Link. Przy oryginalnym siodełku na najniższym położeniu rower był za wysoki. Panowie w sklepie założyli mi siodełko z krótsza sztycą i całkiem inej wrażenie. Przejechałem się kilkaset metrów. Wrażenia pozytywne. 

Rower prezentuje się bardzo ładnie.

Cena 3200 zł z przeglądem zerowym i pierwszym przeglądem gwarancyjnym gratis.

Nie zastanawiałbym się. Bardzo fajnie skonfigurowany rower w tej cenie. Ten XCR do Twoich zastosowań w zupełności wystarczy.

Odnośnik do komentarza

Unibike Link wizualnie mi się podoba. To jest model na 2022 rok, ma inną kolorystykę niż na stronie Unibike.
Zdjęcia roweru ze sklepu przesyłam.
Rama 21 cali nie do końca mnie przekonuje ale na niższym siodełku jechało się wygodnie.
Żeby było jasne z czego się chcę przesiąść i do jakiego roweru mam odniesienie dołączyłem zdjęcie aktualnego roweru.

 

20211221_153425-1.jpg

20211221_160530.jpg

20211221_160614.jpg

20211221_180908.jpg

Odnośnik do komentarza
4 godziny temu, jajacek napisał:

Gdybyś mnie poprosił o złożenie optymalnego roweru, moim zdaniem, do takich zastosowań, to byłby to rower mtb na kołach 29 cali z rekreacyjną geometrią, taki jak np. Cube czy Indiana, z amortyzatorem olejowo-sprężynowym RockShox (komfort i tanie utrzymanie), na napędzie Deore 2x10 lub 3x10, z hamulcami które hamują (MT200 nie hamują), czyli zapewne MT400. Hamulce są ważne bo od nich zależy nasze bezpieczeństwo. Całą resztę typu koła czy opony można z czasem zmienić polując na okazje. Baza roweru to rama z amortyzatorem. W drugiej kolejności patrzymy na napęd i hamulce. Przy 183 wzrostu, optymalny rozmiar ramy, przy normalnych proporcjach ciała to 19-20 cali. W przypadku rowerów Cube raczej 21 cali bo górna rura jest ekstremalnie krótka.

Nie przekreślałbym rowerów używanych, powiedzmy że nie starszych niż 3 lata. Kolega kupił Cube Attetion SL, chyba właśnie trzyletni, na napędzie 3x10 i jest nim zachwycony. Jeździ nim do pracy po mieście, z sakwami i namiotem, na plażę, na wyjazdy w góry na singletracki. Jest to u niego rower do wszystkiego. Moim zdaniem Cube zrobił błąd przechodząc na napęd 1x12 w tym rowerze. W modelu Attention 2021, który jest w Bikester za 3800 jest jeszcze 2x10, które jest tańsze w utrzymaniu.

Natomiast przy wadze 95 kg amor olejowo sprężynowy będzie na granicy swoich możliwości. Razem z ciuchami będziesz ważył ok. 97 kg a jego maksymalny udźwig to 99 kg, po wymianie sprężyny na x-firm. Więc amor powietrzny byłby tu bardziej zalecany ale kosztowniejszy w zakupie i utrzymaniu.

Rowery typu Unibike Link, Romet Mustang M5, Merida Big Nine 60, Trek Marlin 6, Cube Aim EX, Kross Level 3 w lategorii "rower do komfortowej jazdy po lesie" uważam za chłam. Głównie ze względu na brak amortyzatora ale też i brak hamulców. Indiana X-Pulser 5.9 uważam za bardzo dobry wybór pod warunkiem wymiany sprężyny w amorze. Koszt rzędu 150 zł.

Dziękuję za obszerną odpowiedź. 


Z rowerów nowych które spełniają kryteria: przerzutki Deore, amortyzator RockShox, i hamulcami MT200 to jakie modele rowerów ?

Co do zakupu roweru używanego to jaką będzie miał przewagę nad nowym rowerem ?

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, mb79 napisał:

Przymierzyłem się do ramy 21 w Unibike Link. Przy oryginalnym siodełku na najniższym położeniu rower był za wysoki. Panowie w sklepie założyli mi siodełko z krótsza sztycą i całkiem inej wrażenie. Przejechałem się kilkaset metrów. Wrażenia pozytywne. 

Rower prezentuje się bardzo ładnie.

Cena 3200 zł z przeglądem zerowym i pierwszym przeglądem gwarancyjnym gratis.

Pisałeś, że mają być też 19' (?), dla Ciebie to chyba byłby lepszy rozmiar. Ale ostatecznie liczy się to, jak się Tobie na sprzęcie siedzi i jeździ. 

Jeśli rozmiar OK, to bym brał bez kombinowania. Porównując z tym co masz, będziesz zachwycony. Ale i ogólnie rowerowi niewiele da się zarzucić, tylko ten amor dupy nie rwie. Najwyżej po jakimś czasie skitrasz dodatkową gotówkę i zmienisz. Inaczej znowu spędzisz X czasu na szukaniu, bez gwarancji że znajdziesz coś lepszego, a ktoś wykupi to co jest. Względnie - ceny wzrosną po raz kolejny. Tak czy siak może być frustracja. Jedyne, co skłoniłoby mnie do zaczekania to pewność, że Indiany wrócą i będą dostępne, ale takiej gwarancji nikt Ci nie da. Zresztą ten Link nie jest od nich jakoś wyraźnie technicznie gorszy (oprócz amora), a wizualnie według mnie zdecydowanie fajniejszy.

Odnośnik do komentarza
39 minut temu, mb79 napisał:

Co do zakupu roweru używanego to jaką będzie miał przewagę nad nowym rowerem ?

Niższą cenę i bardziej ekonomiczny w utrzymaniu napęd i działający amor. Jak trafisz w miarę świeży Attention czy Attention SL z napędem 2x lub 3x to zyskasz dobry rower do wszystkiego. Często się tez zdarza że właściciel zrobił już taki upgrade jak docelowo potrzebujesz. Czyli zmienił hamulce na lepsze a może i koła. Natomiast rower używany prawie zawsze wymaga serwisu, który kosztuje. W nowym masz potencjalnie też coś do zmiany. Jak podoba Ci się ten Unibike to kupuj. Kiedyś wymienisz amor i będziesz miał przyzwoity rower.

Odnośnik do komentarza
29 minut temu, miro napisał:

Pisałeś, że mają być też 19' (?), dla Ciebie to chyba byłby lepszy rozmiar. Ale ostatecznie liczy się to, jak się Tobie na sprzęcie siedzi i jeździ. 

Jeśli rozmiar OK, to bym brał bez kombinowania. Porównując z tym co masz, będziesz zachwycony. Ale i ogólnie rowerowi niewiele da się zarzucić, tylko ten amor dupy nie rwie. Najwyżej po jakimś czasie skitrasz dodatkową gotówkę i zmienisz. Inaczej znowu spędzisz X czasu na szukaniu, bez gwarancji że znajdziesz coś lepszego, a ktoś wykupi to co jest. Względnie - ceny wzrosną po raz kolejny. Tak czy siak może być frustracja. Jedyne, co skłoniłoby mnie do zaczekania to pewność, że Indiany wrócą i będą dostępne, ale takiej gwarancji nikt Ci nie da. Zresztą ten Link nie jest od nich jakoś wyraźnie technicznie gorszy (oprócz amora), a wizualnie według mnie zdecydowanie fajniejszy.

Niestety był tylko Link z ramą 21 cali. Przymierzyłem się do Hexagon 7 z ramą 19 cali. Rower wydał mi się mały w porównaniu do Link.

Nie wiem czy nie było 19 cali czy chcieli mi sprzedać 21 cali.

Gdyby amortyzator był RockShox kupił bym ten rower na miejscu.

Odnośnik do komentarza
17 minut temu, jajacek napisał:

Niższą cenę i bardziej ekonomiczny w utrzymaniu napęd i działający amor. Jak trafisz w miarę świeży Attention czy Attention SL z napędem 2x lub 3x to zyskasz dobry rower do wszystkiego. Często się tez zdarza że właściciel zrobił już taki upgrade jak docelowo potrzebujesz. Czyli zmienił hamulce na lepsze a może i koła. Natomiast rower używany prawie zawsze wymaga serwisu, który kosztuje. W nowym masz potencjalnie też coś do zmiany. Jak podoba Ci się ten Unibike to kupuj. Kiedyś wymienisz amor i będziesz miał przyzwoity rower.

Ceny rowerów używanych w mojej okolicy zbliżone do nowych (lubelskie).

Np.jest Trek Marlin 6 mało używany ale cena 2600 zł jest za wysoka za 2 letni rower, nawet mało używany jeśli nowy mogłem kupić za 3000 zł.

Odnośnik do komentarza

Chodzą słuchy, że spieprzyli tego Judy. Nie jeździłem.

Co do używanych to nie należy szukać rowerów Trek, Specialized czy Scott, które trzymają cenę tylko raczej niemieckie marki. Cube, Focus, Ghost, Rose, Corratec, Radon, Stevens, Haibike, Rotwild, Centurion (to marka Meridy).

Tu podpowiedź:
https://www.fanpagekarma.com/ranking/German-Bikes-Manufacturers

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...