Skocz do zawartości

Rockrider XC 100 czy Rockrider AM 100 HT


Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry. Czy może ktoś z Was miał do czynienia i jeździł na wyżej wymienionych rowerach? Jakie mieliście odczucia? Jakie są różnice w prowadzeniu? Chodzi mi przede wszystkim o geometrię ramy. Który z nich będzie lepszym wyborem dla amatorskiej turystyki górskiej z plecakiem, bez skakania i tras enduro, ale z braniem udziału w okolicznych zawodach MTB. Oczywiście również amatorsko, tylko i wyłącznie dla zabawy. Niestety fizycznie nigdzie ich nie ma. ?

1. Rockrider XC 100: https://www.decathlon.pl/p/rower-gorski-mtb-29-cali-rockrider-xc-100-deore/_/R-p-330066?mc=8616937

2. Rockrider AM 100 HT: https://www.decathlon.pl/p/rower-gorski-mtb-all-mountain-rockrder-am-100-hardtail/_/R-p-331946?mc=8641876

Dziękuję za wszystkie odpowiedzi i pomoc. ?

 

 

Odnośnik do komentarza

Ja mogę powiedzieć tyle, że w zeszłym roku przymierzałem się do XC 50 lub 100 i zrezygnowałem. Przejechałem się trochę przed sklepem i po sklepie i stwierdziłem, że pozycja jest dla mnie zbyt agresywna. Z drugiej strony można pokombinować z mostkiem. Wg mnie do turystyki się średnio nadają, do zawodów tak. Nie wiem czy ten AM ma taką samą geometrię jak seria XC, trzeba by się dokładnie przyjrzeć wymiarom. W tej cenie oba oferują na prawdę dużo. Wg mnie XC 100 ma lepszy amortyzator. Miałem kiedyś Manitou i jego kultura pracy była dla mnie rewelacyjna. Natomiast znam paru użytkowników Judy i narzekają. Z kolei AM ma lepsze koła SUN RINGLE Duroc i świetnie się prezentuje w tym białym kolorze.

Odnośnik do komentarza

XC 100 / XC 500 ma paru znajomych, w tym kilka z forum. Jest to typowy rower XC o dość agresywnej geometrii. Ale bez przesady z tą agresywnością. Sam mam wyścigowego hardtaila i dużo się nie różnią. A mam 5 dych na karku i nędzną elastyczność kręgosłupa. Da się dopasować kokpit mostkiem. Tu porówanie geo mojego i XC 100
https://geometrygeeks.bike/compare/rockrider-xc100-2021-l,specialized-epic-hardtail-comp-carbon-world-cup-2017-l/

Nie znam nikogo kto ma ten AM 100. Tak ze specyfikacji to wymaga zmiany hamulców albo przynajmniej zmiany tarcz i klocków. No i innych opon. Jedyne trasy enduro na jakich byłem, były takie pół agresywne. Ale momentami wymagały zdecydowanie opuszczanej sztycy podsiodłowej, jak się jechało po stoku narciarskim mającym 30% nachylenia i bardzo dobrych hamulców.  Po wyjeździe do bike parku Malino Brdo na Słowacji stwierdziłem że w górach to najszersze opony jakie da się wsadzić i duża tarcza z przodu. Ale ja ważę 90.

Tam jeszcze bywają dodatkowe atrakcje :)

https://www.youtube.com/watch?v=UGTQgsP1JQ8

 

Odnośnik do komentarza

Może masz możliwość kupić coś innego ?? Cube oferują dużo łagodniejszą geometrię a są w podobnej cenie fajne modele. Natomiast jeśli chcesz czasami wystartować w zawodach to myślę, że xc 100 z lekko złagodzoną geometrią poprzez mostek lub giętą kierownice będzie bardzo ok. A może okaże się, że tobie podpasuje i nic nie zmienisz ;] 

Odnośnik do komentarza

Bardzo wszystkim dziękuję za pomoc. Jeśli chodzi o wybór innych modeli to jak najbardziej. Nie zamykam się na konkretnej marce. Problem w tym, że aktualnie są straszne braki na magazynach. A znaleźć konkretny rower i to w rozmiarze XL graniczy z cudem. W okolicznych sklepach z Cube nie mam nic ciekawego. W grę wchodziłby jedynie zakup przez internet ale no właśnie... W Decathlonie zamówię rower, przymierzę i jak nie będzie pasował, bez problemu odzyskam pieniądze. Bez żadnych wysyłek i opłat. A w jakimkolwiek innym sklepie internetowym będzie z tym problem.

Odnośnik do komentarza

Tak patrzę na te rowery i takie mieszane uczucia. Mówię to ja, jako sympatyk Rockriderów, posiadający 4 rowery z decathlona ? XC 100 w porównaniu do swojego wcześniejszego imiennika ma gorsze koła, gorsze hamulce, gorszą przerzutkę. Jeśli ważysz z 60 kg i nie będziesz jeździł mocno po górach - hamulce są spoko. Jeśli chcesz trochę mocniej tyrać rower, hamulce w jednym i drugim do wymiany, ja wolę trochę działanie tych tektro w XC 100 - moja dziewczyna ma takie w swoim rowerze i jest całkiem okej, jeździłem kiedyś chwilkę na Treku caliberze z mt 200 i byłem w szoku, hamowały gorzej niż moje vbraki. Możliwe, że kwestia jakiejś zatłuszczonej tarczy albo niedodartych hamulców - nie wiem. 

Mam obecnie XC 100 i XC 900, w XC 100 mam Manitou, w XC 900 Rebę. XC 100 i XC 900 mają identyczne opony z przodu, takie samo ciśnienie opony, takie samo ciśnienie amortyzatora, oba przy mojej jeździe pracują w identycznym zakresie ugięcia i kurcze, Reba jest 2x droższa, powinna być zdecydowanie lepsza a lecąc po nierównościach ciągle w Rebie się łapie na tym, że mam wrażenie, że mam wyłączony amortyzator bo mnie kierownica tłucze po rękach - znowu, może to kwestia regulacji tłumienia, ale jeżdżąc na Judy mojego brata miałem podobne odczucia. Wybierając pomiędzy Judy a Manitou wybrałbym Manitou. 

Sun Ringle w 100 AM są spoko kołami. Dobrze się toczą, są ciężkie jak kowadła (2100 komplet) ale zrobiłem na nich 5kkm, głównie tereny XC, single górskie, 3 gleby a koła są proste jak na początku. Sun Ringle teoretycznie są kołami tubeless ready. Opaskę mają założoną ale są mega luźne. Nie ma opcji nabicia ciśnienia zwykłą pompką po zmianie na mleko, trzeba użyć kompresora. Koła w XC 100 to niewiadoma. 

Opony Hutchinson Toro są do wywalenia na dzień dobry. Hutchinsony Krakeny w XC 100 są wolne, jakoś tam trzymają na zakrętach ale opory toczenia to jakiś żart (szczególnie z dętkami) jednak mimo ich problemów, biją Toro na głowę. Tu plus sunringli duroc - bardzo łatwo, nawet bez łyżek ściągnąć te hutchinsony toro ? - tutaj bym wybrał Krakeny. 

Myk Myk jest spoko, jak chcesz się bawić na singlach. Ja się bawię na singlach bez myk myka, bez myk myka masz mniejszą kontrolę, lepiej mieć niż nie mieć. Chcąc latać na singlach opuszczam o 1 cm siodełko, tracę na podjazdach 10-20% siły ale jest bezpieczniej. 


XC 100 posiada blokadę amora na kierownicy, AM nie. Blokady na goleniu się prawie nie używa, na kierownicy zapinam na każdym podjeździe, każdym sprincie i każdym równym odcinku. Nawet na pumptrackach blokuje amor. 

Pozycja będzie bardziej wygodna na AM, ale można wymieniając mostek doprowadzić do identycznej pozycji na obu rowerach. 

Z tych rowerów kierowałbym się w kierunku XC 100. Jeśli chcesz startować w maratonach MTB to bardzo mocno bym rozważał Indianę X7-X10, jeśli bardziej Tobie przypada napęd 1x a dalej nie będziesz startował w jakiś lokalnych XC to XC 100,  jeśli nie będziesz startował w zawodach a chcesz pojeździć po singlach Świeradów i zjeżdżać w lekkich enduro to AM. Jeśli starty w typowych XC to XC 120. 


Jeszcze jeden problem w XC 100 - producent podaje, że w zależności od dostępności może tam włożyć tarcze 30/32 zęby, w AM 32, w XC 120 32, w XC 500 34. Ja w XC 100 mam 34, w XC 900 również 34, 34 i 50 z tyłu daje możliwość podjeżdżania naprawdę pod strome górki, dla mnie jest spoko, nigdy mi nie brakowało, rzadko używam najniższy bieg. Za to w XC 100 na wszelkich maratonach MTB zdarza się jechać na 34x11 z kadencją 120 jadąc około 45-50 km/h na zjazdach. Ścigając się z bratem czasem miewałem problemy, bo brakowało mi przełożenia na zjeździe. Z kadencją 120 na korbie 30 pojedziemy 45, na 32 48, na 34 51. 32 jeszcze spoko, ale 30 będzie powodowało, że będzie Tobie brakowało przełożeń. Mojej dziewczynie z kołem 27x2,25 i przełożeniem 32x11 przy 120 daje vmax 46 km/h i narzeka, że jak się ściga z koleżanką, która ma kolarkę, to jej nie może dogonić z górki, bo brakuje biegu. Pod tym względem opłaca się kupić XC 900 za 8k bo masz tam uniwersalny napęd 10-52 z korbą 34 i vmin 5,4 km/h (jak przy korbie 32t) i vmax 56,6 - lepiej niż z korbą 36 t ? 

 

Odnośnik do komentarza

W kwestii hamulców to raz jechałem na MT200 mojego kumpla w Cube Attention SL. Wsiadłem i próbuje zahamować na skrzyżowaniu a tu ni hu hu. Krzyczę "kuźwa nie ma hamulców!". A kumpel mówi są, ale one tak właśnie hamują. Czyli gorzej niż dobry v-brake. Nie jest to problem zatłuszczenia. Po prostu MT200 jako jedyne Shimano mają mniejsze tłoczki i dodawane do nich są najgorsze tarcze i klocki, żeby jak najwięcej oszczędzić. Klamka jest na 3 palce i nie ma nic wspólnego z MTB. Ogólnie są to hamulce, które w MTB nigdy nie powinny zostać założone.

Co do Reby to niestety się zgadzam. To nie jest czuły amor. Nigdy nie jeździłem na Manitou. Musze kiedyś spróbować. Tydzień temu na testach Speców, jeździłem na Fox Rhythm i RockShox  SID, które mi przypomniały że są amory, które naprawdę amortyzują.

Odnośnik do komentarza

Patrząc z pkt widzenia kogoś, kto jezdzi po górach, brałbym tego AM i sie nie zastanawiał.

Po prostu na AM mozesz jezdzic i po górach i w maratonach, a na tym XC to raczej tylko w maratonach, bo na górskiej wyrypie mogą być problemy (albo i nie, ale wygodnie nie będzie na pewno).

Ale ten AM to trochę modyfikacji na dzień dobry wymaga: hamulce i opony do wymiany (opony na TR najlepiej od razu i mlekiem zalać), pewnie siodełko bedziesz chciał wymienić, bo to które tam widzę, jest "plastikowe" ? Pewnie gripy też, ale to detal. Plus jakies w miarę porządne platformy z pinami + buty, jak nie masz. Chyba, ze jezdzisz w spd. Choc ja, mimo, że jezdzilem z 20 lat "przypięty", od czasu przesiadki na w/w do spd'ow nie wracam, w górach szczególnie - ale to już co kto woli. Tak czy siak trzeba by doliczyć min 1,2k zł

Jedyny mankament to amor w tym AM, ale da się przeżyć.

Odnośnik do komentarza

Tak czytam ten wątek to chyba więcej tutaj namieszaliscie w głowie chlopowi niż pomogliscie ;D szczególnie kolega serbi z kupowaniem roweru i wykładaniem na niego dodatkowych 1.2k na dzień dobry co z punktu widzenia rekreacyjnej amatorskiej jazdy jest bez sensu i może jedynie zniechęcić. Dlaczego niby odrazu musi robić te rzeczy ? Nie da rady jeździć rowerem za prawie 4k ? Ostatnio namówiłem na miejscowe zawody kumpla który śmiga na indianie za 1800 zł, i na mecie miał banana od ucha do ucha jak dojechał. Wiadomo, hamowanie czy jakość napędu nie ta ale grunt to zacząć jeździć i w miarę potrzeb i odczuć wprowadzać na tej podstawie modyfikacje samodzielnie lub nie. Z tych dwóch na pewno XC 100 jest atrakcyjniejszy, nie bez powodu też dużo popularniejszy niż AM 100 bo oferuje więcej, a niewielkim lub zerowym (odwrócenie mostka) nakładem można go mocno złagodzić pod względem pozycji.

Odnośnik do komentarza

Z tym ostatnim w maratonie to bym nie przesadzał. W MTB startowałem raz. Mając 5 dych na karku i przynajmniej 10 kg nadwagi. Na rowerze aluminiowym ważącym 12 kg, na dętkach. Uplasowałem się na 61 miejscu Open na 176 startujących i 5 w kategorii wiekowej. Żebym ważył z 10 kg mniej, to bym może walczył o pudło w kategorii. A 10 mniej i wypasiony rower to już byłoby blisko :) Przede mną w kategorii byli tylko kolarze trenujący w teamach mtb. W Open byłem 14-tym niezrzeszonym.

 

Odnośnik do komentarza

Ja namieszałem? Oj tam oj tam ? nie chciałem namieszać, tylko napisać, jak można z takiego marketowego roweru zrobić całkiem fajny pojazd w góry.

Autor wątku pisał, że chce w góry, a maratony dla fun'u.

W góry z "fabrycznymi" hamulcami i tymi Hutchisonami, to nie wiem, chyba tylko w Izery na szutrowe drogi. Pierwszy zjazd i te MT200 klękną, a autor wątku będzie hamował piętami. O Hutchisonach lepiej nic nie pisać juz.

Zresztą te rowery nie są dostępne i nie wiadomo, czy będą, wiec nie ma o co szat drzeć ? A Deca ma całkiem nową kolekcję rowerów na 2022:

https://magazynbike.pl/2021/10/14/nowe-modele-rockrider-2022-prosto-z-roc-dazur-2021/

 

 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...