Skocz do zawartości

Trek Prokaliber 9.6 czy Marin Team 2 ??


Rekomendowane odpowiedzi

Witam szanownych forumowiczów. 
Startuję w maratonach MTB i przyszedł czas na wymianę sprzętu na coś lepszego. Od kilku dni wertuje internet w poszukiwaniu tego idealnego i wpadły mi w oko dwa typy. 
Trek Prokaliber 9.6 

https://www.trekbikes.com/pl/pl_PL/rowery/rowery-górskie/rowery-xc/procaliber/procaliber-9-6/p/33260/
 

Marin Team 2

https://www.marinbikes.com/pl/bikes/2021-team-marin-2
 

Nie będę ukrywał że ten Marin podoba mi się. Wagowo tez podobnie. No i trochę obawiam się karbonu, chodzi o wytrzymałość punktową. A jak wiadomo gleby są nieuniknione. Tak więc Alu vs karbon?

Biorę pod uwagę tylko Hardtaile do 10000 złociszy. 
 

z góry dziękuję za pomoc. 

Odnośnik do komentarza

Sprawdź sobie rockridera xc900, waga + osprzęt + cena i gwarancja bije według mnie rowery wyżej na głowę, kolega @Oskarr go kupił pod wyścigi ostatnio a lata w czołówkach w maratonach więc zastosowanie podobne. Poczytałem o nim z ciekawości ostatnio i naprawdę nic ciekawszego nie ma jakość/cena do 10k.  A ten Trek już wgl kiepsko... Recon w rowerze za 10 000 złociszy ? Nic tańszego od reby nie powinno tam siedzieć.

Odnośnik do komentarza

Do ścigania tylko karbon. Więc Marin odpada. Czemu? Dużo większa sztywność. W moich rowerach karbon szybszy o ok. 5% od alu. Z tym że koła mam trochę lepsze w karbonowym hardtailu ale też alu. Dużo łatwiejsza naprawa. Ostatnio pękniętą w wypadku na wyścigu ramę, naprawiałem za 330 zł . Nie ma śladu.

Procaliber 9.6. Topowy producent. dobra gwarancja. Sprawdzona ale ciężka rama ważąca 1500 gram w rozmiarze S:
https://www.trekbikes.com/us/en_US/bikes/mountain-bikes/cross-country-mountain-bikes/procaliber/procaliber-frameset/p/17263/

Amor klasy rekreacja plus, RS Recon, 2kg. Koła nędza. Napęd w porządku. Hamulce rekreacja, trzeba by i tak zmienić albo chociaż klamki z ServoWave kupić. Żeby z tego roweru zrobić rower wyścigowy trzeba by sprzedać amor i kupić chociaż Rebę, więc +500 zł, jakieś koła nie kowadła, jak nówki to 1500, używki 1000. Coś zrobić z hamulcami. Ja bym tego nie kupił.

Alternatywy. Ja kupiłem używkę Speca Epica z papierami. Rama 900 gram z groszami, amor Reba. Nie wiem ile masz wzrostu. Widziałem ze dwa po ludziach co się nie ścigają w dobrej cenie na OLX.

Z nowych? XC 900 z Decathlonu. Radon Jealous jeśli jeszcze są dostępne. Swoją droga dostępnośc Treka to o ile wiem najwczesniej za pół roku albo i za rok. Mozna spojrzeć na Focusy i Ghosty, Accenta Peak karbonowego i Canyona.

Ja namawiam za Epica. Nie ma lepszych ram. A skąd jesteś?

Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, jajacek napisał:

Do ścigania tylko karbon. Więc Marin odpada. Czemu? Dużo większa sztywność.

No i zostałem wywołany ? . Oczywiście Team 2 to aktualnie od roku moja główna maszynka. Dużo frajdy na podjazdach, zjazdach (geometria po części rasowego XC ale i ścieżkowca). Perfekcyjnie sterowny jak dla mnie , mojej wagi, wzrostu, przekroku. Nie ścigam się już. Żadnych kłopotów (1,9 tys km przebiegu głównie Jura, Gorce, żywiecki i Śląski) . Jacek bezapelacyjnie ma rację: nie znajdziesz do zawodów lepszego sprzętu w karbonie  HT niż Spec Epic. Jest perfekcyjny , rasowy w geometrii, osprzęcie. Ujeżdżałem w Bardzie przez tydzień w lipcu na Glaciensis. Miodzio. Wchodziłbym bez 2 zdań w Epica, nówkę. Ale... czy jest, a co gorsze, czy będzie w 22 dostępny ? 9,5Kzł w starej cenie sprzed lipca, obecnie chodzi (o ile jest dostępny, w co wątpię) w okolicy 10,2 tys. W ubiegłym roku , wiosną był horror z zakupami czegokolwiek. Geometria Speca ewidentnie również predestynuje go do zawodów XC bardziej niż Teama 2.

Odnośnik do komentarza
3 godziny temu, jajacek napisał:

Ja namawiam za Epica. Nie ma lepszych ram

Jeśli chodzi o dostępność - rada: poszperaj na forum lub w necie gdzie jest Centrala Speca na PL. Dowiedz się gdzie (do jakich miast) mają iść interesujące Cię modele i w jakich ilościach mają zadekowane towary. Zastanów się nad rozmiarówką dla siebie. Znajdź topowe 3-5 sklepy w PL. Wpisz się u nich, do kajetu na dostawę, która najprędzej nastąpi już... po 7-ciu miesiącach . Molestuj ekipę sklepu przynajmniej 2x/tydz. W grudniu będą mieli Cię dość a wydrzesz speca. A jaka będzie satysfakcja. Dealerzy mówią, że nic nie wskazuje, że 22-gi ma być rokiem lepszym niż obecny. Myślę, że czas najwyższy zacząć polowanie i ustawić się w peletonie na 1wszej poz.

Odnośnik do komentarza

Na wzrost 173 zalecany jest rozmiar M, 17,5 cala. Speca w Olsztynie sprzedaje Deręgowski Sport. Rowery kupuje się zimą. Na wiosnę już zwykle mało co zostaje. A czy nówka to inny temat. Różnica w cenie między nówką a używką jest znaczna. Wszystko zależy w jakim stanie używka.

Ten jest mega wypasiony ale powyżej budżetu:
https://www.olx.pl/d/oferta/specialized-epic-pro-ht-rozmiar-m-sid-brain-dt-350-carbon-kindshock-CID767-IDLA1G5.html#45ea79e5ed
 

Odnośnik do komentarza

Dobry wieczór

właśnie wskoczyła na OLX taka o to sztuka

oczywiście epic z 2018 roku dzwoniłem do gościa i rower z przebiegiem 30 km kilka rysek tylko opony podebrał czyli do wymiany. Mówił że stał 2 lata. Daleko ale myślę że warto. 
co myślicie?
https://m.olx.pl/d/oferta/specialized-epic-m-rower-gorski-hardtail-comp-carbon-30-km-przebiegu-CID767-IDLNZWJ.html

Odnośnik do komentarza

To jest prawie taki sam Epic jaki ja mam. Comp Carbon. Dałem 6500. Mój 2017 i na gorszych hamulcach. Reszta to samo. Na innej aukcji jest za 6900.
https://www.olx.pl/d/oferta/sprzedam-specialized-epic-29er-l-CID767-IDLK3id.html#253ccdaba8

IMO ciut za dużo chce. Widać po rowerze że się nie ścigał. Więc kupujesz praktycznie nówkę. Nawet nie zmienił pedałów i odblasków nie zdjął i tzw. dork disc czyli osłony szprych.  Zważywszy na stan, jakby trzeba było parę stówek bym dorzucił. Może 7,5k. 400 pewnie opuści jak podjedziesz. Targować się i brać. 

Jeśli kupisz to podpowiem co z nim potem robić i jaki robić upgrade.

Jeśli chodzi o takie okazje to warto samochodem czy pociągiem pojechać na drugi koniec Polski. Wczoraj już prawie młodego wsadzałem do pociągu z Warszawy do Rzeszowa w sprawie innego Speca ale ktoś mnie ubiegł.

Odnośnik do komentarza
W dniu 1.10.2021 o 18:22, jajacek napisał:

Marin odpada. Czemu? [...] Ostatnio pękniętą w wypadku na wyścigu ramę, naprawiałem za 330 zł .

Pytanie do Jacka. Kiedyś sprzeczaliśmy się o filozofię zakupu: "nowy czy używka". "Nowy" - dożywocie na ramę argumentuję. "Używka" - piszesz- bo skoro rama wytrzyma 5 lat, to już pojeździ bez problemu właściciel  do wymiany sprzętu czyli  6-7 lat...

Jak to jest: sklep daje , i chwali się wszem i wobec, że udziela dożywocia na ramę. Super - mówi klient i nabywa maszynę (nie tanią oczywiście). I tu kubeł zimnej wody: owszem, wymienia nowiutką ramę . Przychodzi oczywiście ze stanów nowiuteńka rama, jak jest dobrze po 2-5 miesiącach (pół biedy jak to jest pod koniec sezonu), pod warunkiem, że model jest na linii produkcyjnej a na analogicznej ramie montują inne modele. Ale... uwaga na zamienioną ramę dostaje klient 2 lata gwarancji (słownie:dwadzieściacztery miesiące i 0/100). To gdzie jest, pytanie retoryczne, ta obiecana gwarancja dożywotnia, hę ?

Pytanie dla mnie zasadnicze w kontekście kupna nówki przełajówki/ endurance (gravel chyba odpada), co się wiąże w moim przypadku ze sporym kosztem i upłynnieniem HT i pożegnaniem przygody z singlami (53 wiosen i awaria łękotki).

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...