Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, od  ponad 2 lat jeżdżę na  giancie defy, na początku jeździłem z mostkiem 100 mm i kilkoma podkładkami pod mostkiem, lecz obecnie, czyli od jakiegoś roku jeżdżę z dłuższym mostkiem 110 mm ( teraz i wcześniej założony  na minus) i wszystkimi podkładkami nad mostkiem.  Pozycja jaką przyjmuje jest wygodna, ale i tak większość czasu w trakcie jazdy spędzam na dropach, wydaje mi się że mógłbym jeszcze niżej zejść z pozycjąi nadal czułbym się komfortowo. Gdybym zmienił mostek na jeszcze dłuższy i na jeszcze większy kąt ( obecnie mam 8 stopni) - na 17  stopniowy mostek, to wówczas obniżyło  by to  kierownicę o 2 cm ( wg   kalkulatora znalezionego w  internecie). Mam 26 lat i obecnie mój styl jazdy to trasy do 60-70 km, z raczej dużą intensywnością.   Czy według was warto kombinować dalej z  mostkiem? Czy lepiej sprzedać obecny rower i kupić  coś o geometrii bardziej sportowej? Np. gianta  tcr?   P.S poniżej  zdjęcie mojej pozycji w dolnym chwycie.

FASA.jpg

Odnośnik do komentarza

W jeździe aero nie chodzi o jazdę z jak najniżej z rękami. Długość mostka to jedno, kąt mostka to drugie. Zwykle chcąc uzyskać bardziej sportową geometrię mostek się skraca. Jazda jak na zdjęciu jest pozycją rekreacyjną. Pozycja aero jest albo z rękami na główkach klamkomanetek, albo po zgięciu ramion w dolnym chwycie o 90°, coś jak na zdjęciu. Możesz zmienić strój i założyć kask, będzie bezpieczniej ? 

Przechwytywanie.PNG

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...