Skocz do zawartości

Spodnie i kurtka rowerowa na jesień/zimę :) jeżdżę coraz więcej :)


Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie po długiej przerwie ?

Wracam jak zwykle z pytaniem, ponieważ zawsze mi dobrze doradzacie za co kolejny raz bardzo dziękuję.

Jeżdżę już w sumie przez okrągły rok, ale są jeszcze momenty że nie bardzo potrafię ubrać się odpowiednio, lub po prostu brakuje mi jeszcze czegoś w mojej kolarskiej garderobie. Teraz kiedy jest zima jeżdżę w stroju typowo narciarskim. Do tej pory mi to wystarczało, ale przy częstszej jeździe uznałem że czas kupić zimowe, ciepłe spodnie rowerowe z nieprzewiewnymi wstawkami z przodu (min. kolana). Najchętniej bez wkładki, żeby nie trzeba ich codziennie prać. Muszą mieć wysoki stan i szelki żeby chronić korzonki. Czy możecie mi polecić jakieś dobre sprawdzone rozwiązania?

Myślałem że będzie tego od groma, ale nie ma tego wiele. Czy powinienem jednak kupić takie z wkładką? Jeśli tak to dlaczego? 

Potrzebuję też nieprzewiewnej, ale dobrze oddychającej kurtki na temp. ok 0 stopni (wtedy w narciarskiej jest mi za ciepło, a w wiatrówce za chłodno, nie zależnie ile pod nią zdołam rzeczy wcisnąć).

Ponieważ budżet jakim na razie dysponuję to ok 500 zł, to myślę że obu rzeczy od razu nie da się kupić, no chyba że z Decathlonu. Warto kupić takie rzeczy z Decathlonu? Bardzo lubię tą firmę za dobry stosunek jakości do ceny, łatwość zakupów i zwrotów, ale boje się, że to już zbyt duże wymagania jak na Decathlon. Dobrze myślę? Jeśli tak to na razie zacznę od spodni, a za rok jakieś Gore na górę - raz a porządnie wejdzie.

Doradźcie coś proszę, bo jesteście wyjadaczami a ja dopiero zaczynam, zresztą za Waszą przyczyną ?

Odnośnik do komentarza

To ja o Decathlonie. Do tej pory moja granica komfortu termicznego na rowerze przebiegała w okolicach 5-10 stopni, jak było chłodniej, to rower odpadał - czyli jestem zmarzluch i lubię ciepło ?. Jesienią kupiłem decathlonowe spodnie z wkładką, o takie: https://www.decathlon.pl/p/spodnie-d-ugie-na-rower-mtb-xc/_/R-p-305984?mc=8547198&c=Czarny

I teraz tak: zaliczyłem kilka przejazdów przy temperaturze w okolicach -2/+2 stopnie, w lesie, przy bezwietrznej pogodzie, raz przy mżawce. Za każdym razem około 1,5 h. Nie marzły mi nogi, póki jechałem i cisnąłem. Na postojach było OK, pod warunkiem, że postój trwał do 5 minut, potem nogi zaczynały się wychładzać. Na otwartej przestrzeni i przy 20-25 km/h ewidentnie czułem, że albo pedałuję ostro i sam się grzeję, albo zwolnię i będę marzł.

Góra: potnik z długim rękawem (https://www.decathlon.pl/p/podkoszulka-d-ugi-r-kaw-na-rower-race/_/R-p-172023), koszulka z długim rękawem (niestety, nie mogę znaleźć na stronie Deca, może wycofali: czarny, szosowy VanRysel, ewidentnie jesienny, z wnętrzem przypominającym krótko obcięty fleece) i kurtka (też wycofany model, ale dość podobna do tej: https://www.decathlon.pl/p/kurtka-na-rower-mtb-st-500-m-ska/_/R-p-193432?mc=8582371&c=Niebieski). Odczucia w tym zestawie podobne jak ze spodniami: jak pedałuję jest OK, jak nie pedałuję robi się nieprzyjemnie.

Odnośnik do komentarza

O takim zestawie właśnie myślałem ? mieści się w budżecie, ale czytając opinie podobne do Twojej, doszedłem do wniosku, że może mi on nie wystarczyć.

Chodzi o to że zdarzają mi się coraz częściej wycieczki z żoną, której nawiasem mówiąc na urodziny kupiłem rower, więc muszę kupić coś co przy wolnej wspólnej jeździe z dłuższymi niż 5min. przystankami nie zamarznę. No i teraz może być tak że go kupię i będzie ok, a może być tak że jestem większym od Ciebie zmarzluchem i będę i tak musiał kupić coś grubszego.

Najbardziej nie lubię jak mnie przewieje, nawet lekko. Nie przepadam w związku z tym za "otworami" wentylacyjnymi, których nie można w razie potrzeby zamknąć. Na wiosnę i wczesną jesień takie patenty są super, ale jak wiatr jest zimny to strasznie tego nie lubię. W ubraniach z Decathlonu dość często się je stosuje, bo poprawiają one wentylację i można przyoszczędzić na oddychalności głównego materiału, z którego dana rzecz jest uszyta ?

boatman, czy czuć w tym przewiew, czy tylko ocieplenie jest słabe? Pytam i o kurtkę i o spodnie.

Odnośnik do komentarza

Ja bym określił stopień ocieplenia jako wystarczający przy ciągłej, energicznej jeździe dobrym tempem. Jeżeli czuć chłód, to raczej ogólny, a nie "przewiewanie". Chociaż jak wracam z lasu, to pięć kilometrów między lasem a domem, gdy już jestem zmęczony i spocony - nie ma przebacz, czuć że trochę przewiewa. Mniej dołem, bardziej górą ale trochę tak. No i dochodzę do wniosku że mam źle dobrana pierwszą warstwę, bo to jest jednak wiosenno-jesienny potnik. Bardzo dobrze odprowadza pot - tak dobrze że chwilami mam wrażenie że wyciąga go razem z ciepłem. Muszę go zamienić na jakąś wersję termoaktywną, może merino.

No i jeszcze kluczowe dla mnie odkrycie z tego sezonu: skarpety i buty! Niby oczywiste, ale mój komfort okrutnie poprawiło kupienie zimowych skarpetek z wełną (też Decathlon) i porządnych, zimowych butów. Zainwestowałem w Shimano MW7 i ośmielam się stwierdzić, że zawdzięczam im dużo więcej jeśli chodzi o ogólne odczucie "ciepłości" niż całej reszcie. Wiosną i jesienią z roweru szybciej mnie wygonią wychłodzone stopy obute w niskie buty, niż chłód od pasa w górę. Dół i tak załatwiam wtedy szortami z wkładką.

Odnośnik do komentarza
12 minut temu, boatman napisał:

Mniej dołem, bardziej górą ale trochę tak. No i dochodzę do wniosku że mam źle dobrana pierwszą warstwę, bo to jest jednak wiosenno-jesienny potnik. Muszę go zamienić na jakąś wersję termoaktywną, może merino.

No i jeszcze kluczowe dla mnie odkrycie z tego sezonu: skarpety i buty! Niby oczywiste, ale mój komfort okrutnie poprawiło kupienie zimowych skarpetek z wełną (też Decathlon) i porządnych, zimowych butów.

A mógłbyś napisać "którędy" wieje?

Jeśli chodzi o pierwszą warstwę to gorąco polecam merino polskiego producenta BRUBECK EXTREME WOOL. Droga, ale warta każdej złotówki. Udało mi się ją kupić za 200zł, ale teraz dałbym nawet katalogowe 260. Nawet jak jest mokra to masz uczucie, że nie jest zimna.

Jeżdżę na platformach więc nie mam problemu z butami.

 

Odnośnik do komentarza

Z Rogelli nie kupiłbym kompletnie nic. Wszystko co miałem tej firmy to był kompletny shit. A miałem wiele elementów odzieży.

Jest dużo polskich firm szyjących świetne ciuchy. Ciężko mi doradzić bo zwykle używam albo odzieży klubowej ale trochę droższej. Natomiast mam bardzo dobre doświadczenia z ciuchami z Decathlonu, które nadal używam. Jak kurtki czy bluzy, zwykle serii 700 i wyżej. Martombike też ma dobre opinie, Quest w którym głównie jeżdżę ale jest drogi. Mam stare kurtki z BCM Nowatex i włoskiego Biemme, które są niemal nie do zniszczenia.

Na minusy albo jak rekreacyjna jazda mam spodnie z membraną Windtex. Mają membanowe panele na biodrach i w poprzek kolan. Jak bliżej zera to albo jeżdzę w teamowych lekko ocieplanych spodniach Quest albo nogawkach Endury lub Assosa. Na minusy pod spodnie zakładam zwykle spodenki z siatki z bardzo dobrą wkładką z Decathlonu, XC 900.

W minusach kurtka z Decathlonu co kosztowała jakieś 250 zł z membraną z przodu, ocieplanymi plecami z fleece bez membrany i z suwakami pod pachami pozwalającymi regulować wentylację. Potówki używam z Brubecka lub Decathlonu. Bardzo dużo używam też wiatrówkę. Do zera zwykle ubieram 1-2 potówki, lekko ocieplaną bluzę z Quest lub z Decathlonu i wiatrówkę.

Nieustająco polecam poradnik Czarka jak się ubrać na zimę:
https://www.youtube.com/watch?v=3nX4RQbHZUs&list=PLbz_kzTDssXsTEraUnusoadlS8jupxmOo&index=2

 

Odnośnik do komentarza
8 godzin temu, jajacek napisał:

Z Rogelli nie kupiłbym kompletnie nic. Wszystko co miałem tej firmy to był kompletny shit. A miałem wiele elementów odzieży.

...

Na minusy albo jak rekreacyjna jazda mam spodnie z membraną Windtex. Mają membanowe panele na biodrach i w poprzek kolan. 

...

Nieustająco polecam poradnik Czarka jak się ubrać na zimę:
https://www.youtube.com/watch?v=3nX4RQbHZUs&list=PLbz_kzTDssXsTEraUnusoadlS8jupxmOo&index=2

 

Z rogelli pewnie masz rację, ja mam na razie tylko letnie koszulki - takie sobie, oraz długie spodnie lekko ocieplane - nie wiem czy dobre bo nie mam porównania.

Czy mają membranę też z tyłu na plecach/lędźwiach, czy tylko na boku bioder? Czy membrana na plecach/lędźwiach to dobry pomysł?

Co do Decathlonu - również jestem zadowolony z większości ubrań od nich (choć mój Softshell ma membranę o oddychalności jedynie 2500 :/), ale nie miałem jeszcze nic rowerowego, a co gorsza bardzo zmienili całą kolekcję i kompletnie nie wiem którą kurtkę wybrać. Czy możesz polecić coś z aktualnych kolekcji? Zdaje się też że nie mają spodni z membraną. 

Film Pana Czarka oglądam regularnie i próbuję kupić to co on podaje ?

Odnośnik do komentarza

Moje mają membranę zaczynającą się przy szelkach w okolicy nerek i idącą do podudzia. Nie widzę potrzeby dla membrany na plecach. Na biodrach koniecznie bo tam nie ma mięcha.

Nie mam przeglądu aktualnej kolekcji w Decathlonie. Upasłem się 8 kg z powodu operacji i niejeżdżenia i dopóki nie wrócę do normalnych rozmiarów to nic raczej nie kupię.

Z produktów które mi się podobają:
https://www.decathlon.pl/p/koszulka-d-ugi-r-kaw-na-rower-szosowy-rc500-shield/_/R-p-306992

https://www.decathlon.pl/p/kurtka-na-rower-mtb-xc-slim-fit/_/R-p-305982

https://www.decathlon.pl/p/kurtka-zimowa-na-rower-rc500-m-ska/_/R-p-304796

https://www.decathlon.pl/p/kurtka-zimowa-na-rower-rc100-m-ska/_/R-p-307590

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...