Skocz do zawartości

Cross po raz eNty


Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie,

Trafiłem na to forum, bo potrzebuję porady, a im więcej czytam tym mniej wiem. Ceny i modele też się zmieniły patrząc na starsze posty. Jestem zielony w temacie, nie wiem na co zwrócić uwagę, więc proszę o wyrozumiałość.

Potrzebuję roweru crossowego (tak wywnioskowałem - mieszkam w mieście + ścieżki leśne). Wzrost 184cm, długie nogi. Stwierdziłem, że nowego nie ma sensu kupować. Wolałbym coś starszego, a lepszego - 1-3 letniego. Budżet 1200-1400 zł. Pomożecie koledzy w wyborze 2-3 modeli wartych uwagi? 

Odnośnik do komentarza
16 godzin temu, jajacek napisał:

W takim tanim rowerze amortyzator się w zasadzie nie ugina. Więc nie bardzo jest potrzebny. Podsyłam niedrogą a sensowną propozycję:
https://www.olx.pl/oferta/rower-meski-specialized-source-sport-CID767-IDH24HL.html#7c82d12be9

Bardzo fajna propozycja, dziękuję. Jednak w mojej okolicy jest dużo leśnych ścieżek rowerowych. Dlatego nie wiem czy jest sens kupować rower z doposażeniem i demontować później błotniki, bagażnik itp. Myślę, że im lżejszy rower tym lepiej dla mnie.

Odnośnik do komentarza
15 minut temu, jajacek napisał:

Jak są korzenie i piachy to rower typu cross i fitness są do dupy. Wtedy tyko mtb. A mtb to już nie ten budżet. Cross i fitness to rowery na teren utwardzony. Nie można mieć wszystkiego za 1000 zł.

Ja rozumiem, ale te ścieżki raczej bez korzeni i piachu. Raczej przygotowane, utwardzone ścieżki, tylko wyboje ewentualnie. Nie ma sensu raczej MTB przy proporcjach miasto 70-80% , las 30-20%.  Z tego co wyszukałem to w tej cenie używany Giant Roam 2 Disc. Są też Meridy ale nie wiem które modele warte uwagi.

Odnośnik do komentarza

Jak ścieżki utwardzone to za amortyzację może robić opona na niskim ciśnieniu. Rowery fitness i cross bez jakiejkolwiek hydrauliki mają tę zaletę że mają stosunkowo niskie koszty utrzymania. Wymieniamy łańcuch kiedy trzeba, raz na jakiś czas kasetę i raz na jakiś czas serwis sterów, suportu i piast. Przy takim budżecie należy unikać wszelkiej hydrauliki. Nie podpowiem jaki rower kupić bo raz że pozbyłem się wszystkich crossów i nie śledzę w ogóle tej kategorii rowerów a jeśli już to nie te z niskiej półki. Jakbym miał kupić tego typu rower to kupiłbym na sztywnym widelcu i napędzie minimum Alivio/Deore. Czyli podobny jaki podlinkowałem.

Odnośnik do komentarza
51 minut temu, jajacek napisał:

Jak ścieżki utwardzone to za amortyzację może robić opona na niskim ciśnieniu. Rowery fitness i cross bez jakiejkolwiek hydrauliki mają tę zaletę że mają stosunkowo niskie koszty utrzymania. Wymieniamy łańcuch kiedy trzeba, raz na jakiś czas kasetę i raz na jakiś czas serwis sterów, suportu i piast. Przy takim budżecie należy unikać wszelkiej hydrauliki. Nie podpowiem jaki rower kupić bo raz że pozbyłem się wszystkich crossów i nie śledzę w ogóle tej kategorii rowerów a jeśli już to nie te z niskiej półki. Jakbym miał kupić tego typu rower to kupiłbym na sztywnym widelcu i napędzie minimum Alivio/Deore. Czyli podobny jaki podlinkowałem.

Dziękuję kolego za pomoc. Wezmę Twoje wskazówki pod uwagę i poszukam czegoś. Dziękuję za pomoc.

Odnośnik do komentarza

Na opisane przez Ciebie terany fajnie by się nadał mtb ale ze sztywnym widelcem. Albo po prostu kup jakiegoś crossa z allegro, typu kands, spartacus i inni królowie allegro, na napędzie alivio/deore za około 1500-1700 zł. Będą wyposażone w jakieś śmieszne amortyzatory, które, jak się popsują, można zastąpić sztywnym widelcem. Ewentualnie jakiś podstawowy mtb z napędem alivio/deore, bez patrzenia na amortyzator. Amortyzator, jak będzie Tobie pasował, zostawisz, jak Ci nie będzie pasował, zamienisz go na sztywny widelec. Na więcej ruchu, Łukasz zmienił swojej partnerce amortyzator na sztywny widelec i opisali wszystkie za i przeciw.

Odnośnik do komentarza
3 godziny temu, Oskarr napisał:

Na opisane przez Ciebie terany fajnie by się nadał mtb ale ze sztywnym widelcem. Albo po prostu kup jakiegoś crossa z allegro, typu kands, spartacus i inni królowie allegro, na napędzie alivio/deore za około 1500-1700 zł. Będą wyposażone w jakieś śmieszne amortyzatory, które, jak się popsują, można zastąpić sztywnym widelcem. Ewentualnie jakiś podstawowy mtb z napędem alivio/deore, bez patrzenia na amortyzator. Amortyzator, jak będzie Tobie pasował, zostawisz, jak Ci nie będzie pasował, zamienisz go na sztywny widelec. Na więcej ruchu, Łukasz zmienił swojej partnerce amortyzator na sztywny widelec i opisali wszystkie za i przeciw.

Celowałem w rower używany z tego względu, że rower, który kosztował 2 lata temu 2500-2700 zł można dostać za ok. 1400 zł. Nowego nie rozważałem. Pytałem o marki i modele z tego względu, że nie jestem zorientowany i czy to nie wygląda tak, że u niektórych producentów płacimy za markę, a nie przekłada się to na jakość.  Jeśli na przykład przy takim Kands dostajemy dobry osprzęt przy niedrogim rowerze , bo nie płacimy za markę to jak najbardziej mogę rozważyć taką propozycję.

 

Odnośnik do komentarza

W Twojej kategorii cenowej, w ogóle nie patrzyłbym na markę a jedynie na osprzęt. Celuj w Alivio lub w deore. Lepsze marki maja mocno zawyżone ceny podstawowych modeli. W takim Kands za 1500-1700 zł dostaniesz już alivio/deore w nowym rowerze, tyle samo możesz wydać na jakiegoś 3 letniego treka z osprzętem Acera. Wolałbym nowego na deore za 1700 niż używanego za 1500 na Acera. Możesz się też liczyć z tym, że w używanym rowerze będziesz musiał włożyć ok 200 zł na serwis zerowy, wymiana łańcucha, kasety i klocków. Jak ktoś bardzo mało jeździł, to nie będziesz musiał. 

Spoko propozycja do takiego jeżdżenia są rowery fitness, do których włożysz trochę szerszą oponę. Np. triban 500/520 FB z tarczami przyjmie oponę 45c i ma przyzwoity napęd. Nowe kosztowały około 2500, więc za 1500 powinno dać się kupić. Płaskie kierownice nie trzymają tak ceny jak baranki. 

Odnośnik do komentarza
8 godzin temu, Oskarr napisał:

W Twojej kategorii cenowej, w ogóle nie patrzyłbym na markę a jedynie na osprzęt. Celuj w Alivio lub w deore. Lepsze marki maja mocno zawyżone ceny podstawowych modeli. W takim Kands za 1500-1700 zł dostaniesz już alivio/deore w nowym rowerze, tyle samo możesz wydać na jakiegoś 3 letniego treka z osprzętem Acera. Wolałbym nowego na deore za 1700 niż używanego za 1500 na Acera. Możesz się też liczyć z tym, że w używanym rowerze będziesz musiał włożyć ok 200 zł na serwis zerowy, wymiana łańcucha, kasety i klocków. Jak ktoś bardzo mało jeździł, to nie będziesz musiał. 

Spoko propozycja do takiego jeżdżenia są rowery fitness, do których włożysz trochę szerszą oponę. Np. triban 500/520 FB z tarczami przyjmie oponę 45c i ma przyzwoity napęd. Nowe kosztowały około 2500, więc za 1500 powinno dać się kupić. Płaskie kierownice nie trzymają tak ceny jak baranki. 

Dziękuję za pomoc. Widzę, że Kands Maestro jest na markowym osprzęcie. Nawet piasty itp 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...