Skocz do zawartości

INDIANA Storm X7


Rekomendowane odpowiedzi

Zamówiłem wstępnie do sklepu  Indianę storm x8, czy na wzrost  182/86 rozmiar 21 cali będzie  ok?
Sadze ze sie bez problemu wpasujesz. To jest rekreacyjna geometria. Najwyzej zmnienisz mostek na krotszy. Tak na szybko co do rozmiaru to stosuje test lokciowy. Wkladasz zgiety lokiec z wyprostowanymi palcami przed nos siodelka. Srodkowy palec powinien dochodzic z grubsza do polowy mostka.

Wysłane z mojego SM-A515F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza

Pisaliście wcześniej o oddaniu roweru  do na przegląd zerowy, a co jeśli ustawienie  przerzutek, skasowanie  luzów na sterach i w piastach,  sprawdzenie  dokręcania  srub z odpowiednim  momentem potrafię zrobić samodzielnie,  to  płacenie  komuś za to nie na sensu? Jedyne czego bym się sam nie dotykał to amortyzator. Co radzicie?

Odnośnik do komentarza

"Jedyne czego bym się sam nie dotykał to amortyzator. "

Jeśli amortyzator typu "badziewie" tym bardziej nie przejmowałbym się - rozleci się po 4 latach. Jeśli powietrzny, to sam musisz podjąć decyzję na jakie ryzyko się nastawiasz przy awaryjnym zakupie nowego/używanego lub naprawie starego.

Ja jednak udałbym się z wizytą i książeczką gwarancyjną do serwisu/sklepu. Dobre sklepy/Serwisy rowerowe już przy zakupie informują, że przegląd 1-wszy wliczony jest w cenę zakupu nowego. Tak ma na pewno (przepraszam za reklamę: Salon Rowerowy BM Bike Bochnia i PamirBike Bielsko B.).

Odnośnik do komentarza

Mając rowery z decathlonu nigdy nie robiłem przeglądów zerowych. Szczerze, średnio wierzę w gwarancję w rowerach. Jak uderzę przerzutką w korzeń i odleci to gwarancja mi tego nie załatwi. Ostatnio rozcentrowałem koło bo uderzyłem na zawodach w kamień. Ramę mam porysowaną bo rok temu miałem poważniejsze spadnięcie z dropu. Jeśli by się teraz cokolwiek działo z rowerem, byłoby to następstwem jednego z tych uderzeń. 

W serwisie zerowym najważniejszy jest właśnie serwis amortyzatora - jest to w sumie jedyny element który może nam paść przez zaniedbanie i jest drogi. Niektórzy sobie jeszcze podczas 0 wymieniają smar w piastach, ja nigdy tak nie robiłem. Sam podstawowy serwis amortyzatora jest bardzo prosty. Odkręcasz 2 śruby od spodu amortyzatora i zrzucasz golenie. Czyścisz powierzchnię, robisz kąpiel uszczelkom kurzowym w smarze do amortyzatorów, zakładasz uszczelki kurzowe, zakładasz wyczyszczone golenie, odwracasz rower do góry nogami i dajesz 30-50 ml smaru do amortyzatorów w każdy goleń przez dziury, w które za chwilę wkręcisz śruby. Wkręcasz śruby, pompujesz i jeździsz. Moim zdaniem nie ma sensu otwierać tłumika albo komory powietrznej jeśli tłumienie Ci działa i nie schodzi Ci powietrze z amortyzatora. 

Ja dawałem smar rock shock do amortyzatorów, znajomi serwisują za pomocą oleju do amortyzatorów motocyklowych. 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...