Skocz do zawartości

Kross Evado 6.0 2021 vs Unibike Crossifre


Rekomendowane odpowiedzi

Hej,

jestem zielony w temacie. Chce kupić rower na typowo sobotnie wycieczki w okolicach godziny dwóch, głównie asfalt czasem utwardzona droga. 

Mam do kupienia Krossa Evado 6.0 2021 w dobrej cenie i nad nim myślę ale widziałem też na forach że polecany jest Crossfire.

Będę wdzięczny za jasną opinię. Nie jestem wymagający mocno, chce aby posłużył parę lat, był uniwersalny i jeździł przyjemnie w przyszłości z fotelikiem dla dziecka 

 

https://www.rowerzysta.pl/rowery-crossowe/rower-crossowy-unibike-crossfire-man-2020.html

https://www.dobrerowery.pl/kross-evado-6-0-2018

 

Dziękuję ! 

Odnośnik do komentarza

Shimano deore jest dobre, alivio jest okej, na tych amortyzatorach się nie znam, więc się nie wypowiem. W jakiej cenie masz tego krossa? Ile masz wzrostu? Ja ostatnio wybierałem rower dla brata 182 cm, potrzebował roweru MTB, padło na Indiane X7 storm w cenie 3000, na sztywnych osiach, z napędem deore i porządnym amortyzatorem rockshocka, który miażdży te amortyzatory w rowerach crossowych. Wyjściowo X7 jest dość rekreacyjnie ustawiony, po montażu opon semislick dostajemy bardzo fajny rower, który pojedzie szybko po asfalcie i nie boi się zjechać z drogi, rama MTB i sztywne osie spokojnie wytrzymują katowanie w lesie więc z fotelikiem też sobie poradzi. 

Odnośnik do komentarza

Kross ma spoko osprzęt ale tragiczny amortyzator. Osobiście wolałbym w takim przypadku nie mieć w ogóle amortyzatora. Jest to najtańszy klocek który ma się uginać w cenie 120-150 zł. Przynajmniej się dużo na serwis nie wydaje, bo jak się popsuje, to wyrzuca się i wstawia nowy. 

Unibike jest kiepski jeśli chodzi o osprzęt, ale jest trochę lepiej z amortyzatorem - tu już zastosowali amortyzator za 250 zł, który jak się popsuje, wyrzuca się i kupuje nowy, bo nie opłaca się serwisować ?

Ogólnie słabo. W rowerach crossowych traktują średnio klientów, w MTB zwykle przerzutkę deore łączą z Amorem wartym 600+, choć też są oczywiście niechlubne wyjątki. W moim odczuciu rowery warte nie więcej niż 2000 zł. Z identycznym osprzętem masz na allegro Kands za 1850 czy 1900. Możesz na allegro też poszukać innych Spartacusów czy vellbergów w cenie do 2k z deorką z tyłu i tak samo kiepskim Amorem, ale za to będą tańsze ?

Możesz też kupić Indiane z Media expert za 2 k z równie słabym amortyzatorem, będzie jeździć jak Kross i unibike ale jest tańszy. 

Ja dalej na Twoim miejscu kupiłbym Indiane X7 i zmienił opony na crossowe. Za komplet opon zapłacisz 120 zł, stare możesz sprzedać za 60-80 zł na olx (albo sobie zostawić do jeżdżenia po lesie) i będziesz miał nieporównywalnie lepszy rower za podobne pieniądze. Amortyzator w X7 rzeczywiście działa, hamulce rzeczywiście hamują, sztywne osie w takim rowerze dają to, że jak ściągasz koła do transportu, to po montażu kół, koła zawsze są ustawione tak samo i nie trzeba po ściąganiu kół regulować hamulców, co w przypadku zwykłych kół z tarczami się czasem zdarza.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...