Skocz do zawartości

Spartacus Cross 4.0, sklep infinitibike.pl


Mek

Rekomendowane odpowiedzi

Yasica tez mam taka dziwna pozycje podczas jazdy jak ty i czuje sie, jakbym jechal na za malym rowerze, a sztyce mam maksymalnie wyciagnieta.

Uwazam,ze tez powinienes im zwrocic uwage na ich "jakosc" serwisu. Frazesy o jakosci ich serwisu z ich strony internetowej mozna sobie miedzy ksiazki wlozyc.

W Polsce nie mieszkam,a rower kupilem sobie do jazdy w Polsce, jak jestem na urlopie i lezal dwa miesiace w kartonie. Co z tego,ze przeprosila Pani Natalia, jak do moich zdjec z widocznymi rysami na ramie nawet nie ustosunkowali sie. Cywilizowana firma, ktora dba o swoj wizerunek i szanuje kazdego, kto kupil od niej produkt,  odrazu by odpowiednio zareagowala. W IB wiedzieli, ze rower bedzie dlugo lezal i czekal na mnie to rownie dobrze mogli mi wyslac co chcieli, bo i tak nie mialbym szans tego zareklamowac.

Skoro ktos nie szanuje mnie i moich pieniedzy i wysyla rower byle jak, byle bylo, to dla mnie taka firma jest kompletnym dnem.

Jajacek w tym przypadku wydawalo mi sie, ze ten rower jest value for money, ale nie zakladalem, ze rower przyjdzie w takim a nie innym stanie. Wydawac nie chcialem niewiadomo ile, bo w Polsce jestem kilka razy do roku, a oferta innych producentow nie byla atrakcyjna w tym przedziale cenowym. Nie chcialem roweru z jakimkolwiek amortyzatorem, a IB zamienilo mi przod na sztywny widelec i pewnie wtedy zarysowali rame. Wielu polskich producentow odmowilo mi zamiany amortyzatora na sztywny widelec.

No coz mam nauczke na przyszlosc, by omijac te firme szerokim lukiem.

Odnośnik do komentarza

w poniedzialek zakupilem cross-a 4.0 na ich stronie infinitibike w miedzyczasie z cekawości zaglądnalem na forum, lekko mnie przerazilo to co piszecie,w  piatek 05.05 otrzymałem sprzęt, po 3wycieczkach jestem zachwycony rowerem bez ogródek polecam ten model w 100% jedyne czego moge sie przyczepić to zakupiony licznik wraz z rowerem nie zostal zainstalowany, aczkolwiek nie bylo tak owej prośby o to. 

Odnośnik do komentarza

Mam 183 cm. wzrostu i przekrok ok 85 cm. (o ile dobrze pamiętam), moja pozycja przy ramie 19' jest wygodna. Może wybrałeś nieodpowiednią wielkość ramy Bartwylye?

BBW - gratuluję zakupu i "radochy" z jazdy. No i cieszę się, że IB przerwało złą passę przy składaniu rowerów.

PS i przyznać muszę, że po tych perypetiach opisanych przez chłopaków powyżej, cieszę się, że IB daje możliwość naprawy gwarancyjnej przez wskazany przez klienta serwis na miejscu. ;-)

Odnośnik do komentarza

Przed weekendem majowym kupiłem kolejny już 3 rower Spartacus i nie miałem żadnych problemów. Rower przyszedł w ekspresowym tempie, też dokupiłem do Crossa 4.0 żony bagażnik, ale nie miałem problemu z jego zamontowaniem. Poprzednim razem do mojego roweru dokupiłem kilka akcesoriów ale nie zdarzyło się by któryś nie pasował. Wiadomo, że trzeba samemu się trochę pobawić i nie mieć dwóch lewych rąk ale bez przesady. Ja jestem zadowolony z obsługi jak i stanu w jakim dostałem każdy rower. Być może faktycznie mieli chwilowo jakiś problem w okresie jak bartwylye złożyłeś zamówienie, bo kilku moich znajomych już w tym sezonie zamówiło u nich rowery i też bez zastrzeżeń. Sprawdzałem też na ich koncie allegro ale tam też same pozytywy, a jak wiadomo allegrowicze chętnie dzielą się ewentualnymi uwagami. Mam nadzieje, że to pojedyncze potknięcia bo jeszcze kilku znajomych planuje kupić jeszcze w tym roku u nich rowery :) Wtedy też na pewno podzielę się opinią.

 
Odnośnik do komentarza

Dziwne, ciekawe z czym były związane te wszystkie sytuacje. Ja kupowałem dwa rowery w zeszłym roku w kwietniu i wszystko śmiga do dziś. Jedyne co muszę zrobić to tak jak wcześniej wspominałem dokupić dla mojej kobiety regulowany mostek, bo kierownica jest jej trochę za daleko. 

 

s4WXnfx.jpg

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Witam

przymierzałeś się do zakupu roweru, wybór początkowo padł na Kross Evado 2.0, potem trafiłem na artykuł o rowerach spartacus... początkowo cross 3.0, ale po sprawdzeniu osprzętu i różnicy w cenie ostatecznie zmienione zamówienie na 4.0. Po swoich wyliczeniach wszędzie wychodził rozmiar ramy 21"... Zamówione w czwartek, myślałem że będę czekał do poniedziałku a już w piątek rano paczka była u mnie... po rozpakowaniu miałem wrażenie że jednak 21" to za duży rozmiar ramy, ale po złożeniu wyszło że jest ok, trochę pracy i można było przetestować nowy sprzęt... przez to że pracuje przy samochodach, lakier na ramie został zabezpieczony powłoką ceramiczną :)

 

pierwsza przejażdżka, wszystko chodzi jak należy, musiałem podregulować przednią przerzutkę -> łańcuch jakby ocierał się o nią.

podczas najdłuższej jak dotąd wycieczki (40km) zaczął stukać prawy pedał, tylko przy nacisku, podczas podniesionego roweru cisza... lekko się załamałem... 20km do domu a już coś zepsułem... od tego czasu rower stoi, nie mam czasu się tym zająć, pewnie wystarczy przesmarować gwinty i będzie po sprawie.

Odnośnik do komentarza

Cześć, gratuluję frajdy z jazdy.

Czy możesz przybliżyć temat zabezpieczenia lakieru?

PS zauważyłem powtarzające się problemy z prawym ramieniem korby (lub pedałem) i w moim przypadku wystarczyło dokręcenie i ponowne dokręcenie pedału.

Pzdr. Rysiek.

 

chodzi o powłoki stosowane w detailingu samochodowym, w moim przypadku jest to powłoka max protect unc-r która tworzy membranę gumową, brud się nie trzyma :D a jeżeli już to dużo łatwiej to wyczyścić bez skrobania / szorowania...

u mnie jak na razie cisza... odkręcone wyczyszczone gwinty, przesmarowane i dokręcone, bałem się że przez to "przeskakiwanie" mógł uszkodzić się gwint w korbie ale na szczęście jest ok ;)

Odnośnik do komentarza
  • 10 miesięcy temu...
  • 2 miesiące temu...

Hej, od nieco ponad roku jeżdżę rowerem. Wcześniej rower stał w piwnicy ale jak zacząłem to mi się spodobało. Może nie jeżdżę jakoś bardzo dużo, do tej pory jakieś 3000km z najdłuższą pojedynczą wycieczką 73km. Ale jednak. Do tej pory jeżdżę rowerem Drakar Cross 10-v (swoją drogą - co to jest? Jest na stronie Meridy, ma małe napisy Merida Engineering Technology. To JEST Merida czy jakaś budżetowa osobna ich marka? Pytam bo jeśli będę sprzedawał to nie wiem co wpisać w ogłoszeniu. Nie wiem też jaką to ma wagę.). Nie jeździ mi się źle, gdyby było inaczej to tych 3000 bym nie zrobił. No, ale apetyt rośnie w miarę... jeżdżenia :). Zdecydowałem się pozostać przy rowerze crossowym. Jeszcze miesiąc temu totalnie nie rozróżniałem typów rowerów ale odkąd zacząłem szukać następcy Drakara to... stałem się stałym czytelnikiem rowerowychporad :) . Oczywiście wciąż jestem zielony niczym ekran mojego telewizora w czasie mundialu ale poszukałem, pogmerałem w internetach i na forach, także tutaj, wpis Łukasza o marce Spartacus, teksty o tym jaki rower do kwoty itd itp. Po rozważeniu wszystkich za i przeciw, postawiłem, również pomimo kilku wpisów tutaj, na Spartacusa Cross 4.1. Rozmiar 17, szary (wiem, wiem, grafitowy ale ja na to mówię szary :D  - biały mi się nie podoba, czarny wygląda fajnie ale skoro strasznie widać kurz to stanęło na szarym - a i w sumie na zdjęciu rysib-a też wygląda okazale) Już zamówiony, (było trochę problemów z płatnością - ciągle jakiś błąd, nie wiem czy to ja coś zepsułem czy przelewom24 coś się wylało czy to infinitibike ma nieskończone problemy, ale już chyba ok) teraz tylko czekać - więc może za późno zadaję to pytanie ale - czy będzie czuć różnicę w jeździe w porównaniu do obecnego roweru? Znaczy, w pewnym sensie wydaje mi się że będzie bo Drakar był wybierany pod mojego tatę i chyba jest trochę duży - i tak jeżdżę ale jestem mocno pochylony jak jadę. Spartacusa (co oni z tym antykiem? Tu Spartacus, nad morzem wypożyczyłem jakiegoś Herculesa...) biorę pod siebie to może być inaczej. Ale chodzi mi o to czy będę w stanie na nowym, lepszym rowerze choć odrobinkę mniej się męczyć oraz nieco zwiększyć średnią prędkość wycieczek i ich długość (w sumie jedno wynika z drugiego :) )

Odnośnik do komentarza
  • 10 miesięcy temu...

Chciałem tylko napisać - dla potomnych - że jeżdżę tym rowerem od 2016 roku i wciąż świetnie się sprawuje. 

Rok temu byłem na wyprawie rowerowej ze Świnoujścia na Hel. Rower dzielnie przejechał wyprawę i nic mu się nie stało. Przejechaliśmy trasę w 4 dni, spaliśmy w namiotach. Spore sakwy na tyle i rower spisywał się wzorowo. Poza tym w wakacje regularnie śmigam rowerem po różnych drogach. Czy to asfalt, czy to bezdroża - zawsze jedzie się świetnie ?

Wciąż polecam ?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...