[6000] Merida Silex 300 czy Rondo Ruut

[Prezzess]

Cześć,

Będzie to mój pierwszy rower inny niż MTB. Ma być dość szybki, mieć możliwość bezproblemowej instalacji błotników, posiadać baranka. Pozycja im bardziej komfortowa tym lepiej.
 

Jeździłem na Meridzie Silex i bardzo mi pasował. Chciałbym jeszcze przed zakupem pojeździć dla porównania na czymś innym. 
Szukając natknąłem się na Rondo Ruut AL1. Budżet nieco większy ale ciekaw jestem tej zmiennej geometrii, czy w górnym ustawieniu będzie podobny komfort do Silexa.

 

Polecicie coś co trafi w moje oczekiwania?

Pozdrawiam

[jajacek]

Kolega ma  Meridę Silex 400 i jest zachwycony. A miał wcześniej trochę rowerów w tym Giant Defy. Rozmawiałem z kilkoma użytkownikami Rondo Ruut na temat tego widelca o zmiennej geometrii. Żaden z nich nie przestawił go więcej niż 3 razy. Więc jest to zbędny ficzer za który dużo dopłacasz. Jak chcesz komfort to decyduje geometria i opony. No i oczywiście jakikolwiek karbon jest lepszy niż najlepsze alu. Stalówka również. Nie wiem co błotnikami w tych rowerach. Napęd 1x na szosie jest do dupy.  Mam Apex w przełajówce młodego i jest to shit w porównaniu do Shimano Tiagra czy 105. Tektro Spyre to nie hamulce tylko spowalniacze jakby co. Ale szosowcy są do takich przyzwyczajeni.

[Prezzess]

Właśnie napęd 1x bardzo mi się spodobał. Myślałem nad założeniem owalnej zębatki w razie potrzeby. Zakres przełożeń wystarczający. Napinanie znacznie lepsze niż w grupach szosowych. 
Skąd tak złe zdanie o 1x Apex?

[karol1994czx]

Ciekawe za ile będzie można kupić taką meride silex w jesieni i w czym jest ona lepsza od cube nuroada?

[jajacek]

Co do Apexa to mam o nim podobne zdanie jak o niskich grupach Sram mtb, które posoadałem typu X7/X9. Plastik, padaczka po paru latach użytkowania, niska jakość wykonania, niska precyzja. System Double Tap nazywany powszechnie Double Crap to jak dla mnie kompletna porażka konstrukcyjna.