Jaki typ roweru wybrać?

[stas]

Cześć,

Aktualnie posiadam rower Kross Hexagon v4 z 2009/2010 roku i z racji tego (i nie tylko), że w serwis tego roweru musiałbym włożyć więcej pieniędzy niż jest warty, to postanowiłem poszukać dla siebie czegoś nowego.

Przeczytałem wiele wpisów z tego bloga oraz obejrzałem równie dużo filmów na yt dotyczących różnych typów rowerów, ich zastosowania, zapoznałem się z jeszcze większą ilością wątków na forum, natomiast nie miałem możliwości zapytać nikogo bardziej "wczutego" w rowerowe tematy i zapytać o poradę, co właśnie teraz robię tyle, że wirtualnie ;) Ale do rzeczy - z racji tego, że aktualnie mam rower górski, to pierwsze czego zacząłem szukać to innego górala. Okazało się, że rower górski nie jest mi potrzebny i najprawdopodobniej rower innego typu sprawdzi się lepiej. Przez 75% czasu na rowerze, jeżdżę po mieście (ścieżki rowerowe, ulice, parki miejskie), a przez 25% czasu jestem po za miastem na utwardzonych nawierzchniach: drogi polne, drogi leśne, rowerowe i szosy. Generalnie unikam dróg leśnych z nierównościami, bo są mniej wygodne i jeździ się wolniej.

Od roweru oczekuję, że będę mógł przemieszczać się szybko i sprawnie na krótkich i dłuższych odcinkach (nie ukrywam, że podjarałem się tematem kilkudniowych wycieczek rowerowych). Teraz do pracy mam 3km w jedną stronę, ale wkrótce przeprowadzam się pod miasto i będę miał 15km. Jak się przeprowadzę to zdecydowanie więcej czasu będę spędzał na drogach asfaltowych i szutrowych kosztem miejskich warunków zatem wspomniane 75% i 25% może ulec zmianie.

Z opisu wynika, że gravel albo fitness to rower dla mnie: https://roweroweporady.pl/rower-gorski-czy-gravelowy-ktory-kupic/

Myślałem jeszcze o rowerze typu cross, ale z tego co rozumiem to cross jest bardziej lajtową wersją roweru górskiego - miałem okazję przejechać się Unibike Flash GTS z 2018 i był spoko, ale nie jestem przekonany. Może niesłusznie?

Zapoznałem się również z tym wątkiem: https://roweroweporady.pl/f/topic/4701-gravel-fitness-2500-4000-pln-co-wybra%C4%87/ Wymagania co do roweru są dość tożsame z moimi, natomiast nadal nie jestem pewien.

Co do kierownicy baranek - zrobiłem przymiarkę w decathlonie i zrobiłem rundkę po markecie i wydawał mi się spoko, ale nigdy nie jeździłem kierownicą tego typu "w normalnych warunkach". Natomiast jestem otwarty żeby spróbować, BO nie bez przyczyny chyba wszyscy którzy spróbowali baranka na dłuższą metę sobie go chwalą i z nim zostają.

I tutaj zaczynają się schody, bo budżet mam ograniczony (3000zł, które i tak już jest mocno naciągnięte), a naczytałem się o karbonowych widelcach, sztywnych osiach, osprzęcie, kwadratowych korbach i podobnych? Generalnie nie wiem co warto olać, a do czego warto dopłacić. Nie mam zamiaru za dwa lata szukać nowego roweru, więc dla mnie byłby to zakup na dłużej.

Po zgłębieniu tematu wychodzi na to, że najlepszymi opcjami są (kolejność nieprzypadkowa):
-Romet Aspre 1, osprzęt Claris, karbonowy widelec, dobre opony, najbardziej uniwersalny ze wszystkich?
-Triban RC500, osprzęt Sora, ale z tego co rozumiem to opony 36 to max, wąska kierownica, oczywiście zapoznałem się z recenzją modelu 520
-Kross Pulso 2.0, osprzęt Sora, aluminiowy widelec, ale ma mniejsze możliwości jezeli chodzi o montaż dodatkowych akcesoriów w stosunku do tribana (bagażnik, błotniki itp.), fabrycznie są tutaj opony o takiej szerokości co w tribanie da się maksymalnie zamontować

Reasumując: jest Romet, który mi się podoba, ale przeczytałem że Claris to badziewie i warto dopłacić do Shimano Sora i w ogóle to Triban jest lepszy. Jest Triban, który ma lepszy osprzęt od Rometa, ale jest bardziej szosowy (mniej uniwersalny ze względu na opony w stosunku do Rometa). Jest Kross Pulso, który wizualnie mi się również podoba, ale jest mniej uniwersalny ze względu na ewentualny montaż dodakowych akcesoriów) + ma prostą kierownicę, która może być lepsza do miasta i krótsze odcinki.

Co do sztywnych osi - warto do tego dopłacać? Znalazłem jakieś rowery z tym wynalazkiem, ale niestety powyżej moich aktualnych możliwości finansowych. Takie jak Merlin Malt-G1, czy Kellys Soot 30. Jest coś jeszcze wartego dopłaty?

Jak już wcześniej wspomniałem to byłem w decathlonie i przymierzałem 500 i 520 - zrobiła na mnie wrażenie waga roweru (ale to również zaleta pozostałych). Z recenzji 520 wynika, że znowu taki uniwersalny nie jest, a co jest powtarzane wiele razy.

Tutaj wspomniana wcześniej recenzja 520: https://roweroweporady.pl/triban-rc-520-test-roweru-szosowego/

Aha moje parametry:
-waga 92kg (domyślnie ~~85kg), tylko przywaliłem po zimie ;)
-wzrost 185cm

Jest to mój pierwszy post na tym forum, ale mam nadzieję że zostanę na dłużej i sam będę mógł w przyszłości służyć radą ;)
Proszę o pomoc w wyborze, ewentualnie zaproponowanie mi czegoś innego (nie wykluczam używek, ale tutaj nie orientuję się co i w jakiej cenie).

[boatman]

Z tych które wymieniłeś - zdecydowanie Triban jeśli nie masz wstrętu do baranka po pierwszym kontakcie. Zmieścisz opony 36 i po ich rozsądnym wybraniu (np. Schwalbe G-One, albo Panaracer Gravelking - i jeszcze najlepiej bez dętki) będziesz mieć rozsądny cenowo, wygodny rower na lata. Hamulce są w nim bardzo mocno takie sobie (ale za to banalne w regulacji) a same koła jak kowadła, ale rower to więcej niż suma części. Plus Decathlonowe raty 0% żeby nie bolało bardzo jednorazowo tylko po troszku dłużej ? 

Jeśli używka - rowery fitnessowe bardzo mocno tracą z czasem na wartości i w kwocie, którą dysponujesz znajdziesz na OLX mnóstwo interesujących modeli poniżej 2000 złotych - szukaj Specialized, Trek, Giant...

Sztywne osie - bardzo fajne, ale budżet nie ten a i specjalnie potrzeby nie widzę. Zwiększają sztywność roweru, co ma znaczenie przy ostrzejszej jeździe plus ułatwiają demontaż/montaż/ustawienie koła przy hamulcach tarczowych.