Skocz do zawartości

Koronawirus.


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Nie ma zakazu ani spacerowania, ani biegania, ani jazdy na rowerze. Wystarczy wejść na rządową stronę i przeczytać w pytaniach i odpowiedziach wyjaśnienie tych kwestii. Jednorazowe wyjście w celach sportowych zalicza się do realizacji podstawowych potrzeb związanych ze sprawami życia codziennego i jest dozwolone. Dodatkowo, wczoraj w tej sprawie wypowiadał się w radio rzecznik prasowy policji i powiedział wyraźnie, że nie ma w Polsce przepisów zabraniających tych aktywności i policja nie daje za nie mandatów. Trzeba tylko zachować się w zgodzie z innymi obostrzeniami -  2 metry odległości i maksimum 2 osoby. Ja biegam i jeżdżę (mam szczęście, że blisko jest do terenów, gdzie jest raczej pusto). Nie raz mijałem radiowóz policyjny czy samochód straży miejskiej i nikt mnie nie zatrzymał. 

Odnośnik do komentarza

Powiedz to tym, którzy dostali mandaty. Teraz policja, WOT, żandarmeria i kto wie jeszcze kto, próbuje oceniać kto się może poruszać, czym i gdzie. I niestety wlepiają mandaty na podstawie takiej że np. jazda szosą jest jazdą rekreacyjną i nie jest dozwolona. Oczywiście że jest to bezprawne ale takie mają zalecenia. Siedzenie na ławce też złamanie przepisów. Szczerze to rzygam już tym tematem i tym chorym rządem. I lepiej żebym tu się nie rozwijał bo cisną mi się same bluzgi na klawiaturę. Kolega dostał 500 "za całokształt", jeden biegacz koło mnie dostał 200. Na pytanie o przepisy łamiące konstytucję, policjant odpowiedział że "mają ją w dupie'. To tyle w tym temacie.

Odnośnik do komentarza

@mumbai21  Żebyś się nie zdziwił. Z tego co ludzie piszą, nie ma reguły, wszystko zależy od widzimisię konkretnego policjanta. Może cię zignorować, tak jak napisałeś, możesz dostać pouczenie, a jak się będziesz kłócił i powoływał na przepisy, to i mandat też. Były już przypadki mandatów 20 zł, ale był też znany przypadek 12 tys. (https://koduj24.pl/12-tysiecy-mandatu-za-jazde-na-rowerze-nie-dotyczy-senatora-jackowskiego/)  Nie wiem jakie dokładnie były w tym ostatnim przypadku powody, czy to że park, czy kłótnia z policją.

Odnośnik do komentarza

Żeby powoływać się na przepisy, to trzeba je znać. Konstytucja odsyła nie raz do różnych ustaw. Jest ustawa z 2008 roku o stanie epidemii, która pozwala ministrowi zdrowia wprowadzać różnego rodzaju ograniczenia. Jakoś ta Twoja opozycja nie kwestionuje żadnego z ograniczeń wprowadzonych przez rząd. Ale powtarzam, biegać i jeździć można. 

A mandatu można nie przyjąć. Córkę zatrzymał raz patrol na spacerze z dziećmi. Powołała się na stronę rządową i odeszli. Podobnie było z jej znajomymi, rodzice plus dwójka dzieci na rowerach. Policjant to tylko człowiek i też są różni. Oprócz argumentów, tak jak w każdej sprawie, trzeba odpowiednio zachowywać się podczas rozmowy. 

Odnośnik do komentarza

Wczoraj i dziś pojechałem do i z pracy. Mijała mnie policja i nic. Pojechali dalej. Ale to było  nie w celach rekreacyjnych. Oficjalnie nie mam auta bo oba są na żonę.  Rekreacyjnie przestałem jeździć.  Wieczorem orbitrek w garażu, Indoorcycling na Youtube i zazwyczaj jakiś album od początku do końca na starym dobrym sprzęcie Diory z porządnym dołem i wyraźą górą. Czyli Zodiak + ZG15. Coma lub Metallica: +15% mocy. :) Jelenia Góra.

Odnośnik do komentarza

Jeszcze jakieś 5 miliardów ludzi złapie wirusa i się uodpornimy. Niestety sporo ludzi umrze, głównie będą to niezwykle odważni policjanci, którzy podchodzą do samotnych rowerzystow, biegaczy i spacerowiczów, żeby się zarazić, a potem swoją rodzinę i przyspieszyć w ten sposób proces nabywania odporności przez ludzkość. To takie szlachetne!

Odnośnik do komentarza

No to podpowiem wam że kole wrocławia 3 mocniejszych panów na rowerach pobiło (lub właściwie mocno popchnęło celem ich powalenia na plery) patrol 2 osobowy (policjant i chyba ktos wot-u)  wieczorem przy próbie wylegitymowania ? - sprawcy natychmiast sie oddalili - znajomy z dzieckiem który to widział "nie udzielił" pomocy - po prostu zestrachany wsadził dziecko w samochód i szybko się oddalił ?
DO czego to doszło ...

Odnośnik do komentarza

Mimo że uważam tę władzę za przestępczą nie popieram takich rozwiązań. Nietykalność policjanta wykonującego czynności służbowe nie ma prawa być naruszona.

Natomiast w cywilu to już śliski temat. Kiedyś jakiś pieniacz w cywilu zajechał grupę kolegów na podwarszawskiej szosie, zaczął im wygrażać że ich urządzi za blokowanie drogi. Został "przywołany do porządku", chłopaki zabrali mu kluczyki do samochodu i wyrzucili gdzieś. Jak Kuba Panu bogu, tak Pan Bóg Kubie. Niektórym palma odbija na punkcie władzy.

Odnośnik do komentarza

Też siedzę w domu i wariuję. Jakby policja wlepiała zwykłe mandaty to luz, nie przyjłął bym i tyle. Gorzej, że oni wypisują tylko ,,notkę do sanepidu'' i to sanepid wystawia mandat, którego nie przyjąć już nie można.

Ale w weekend muszę zabrać dzieciaki na jakieś odludzie, żeby się wybiegały bo ile można... to już cztery tygodnie jak siedzimy w domu. Do pracy z żoną nie jeździmy, na zakupy raz w tygodniu. A dozwolone spacery w pobliżu domu to głupota bo tu jest sporo ludzi chodzących (chociażby na zakupy), a jak wyminąć na chodniku 1.5m (czasem węższym) inną osobę z dystansem 2m to ja nie wiem.

Odnośnik do komentarza

Ja w tym tygodniu wyrwałem się dwa razy na rower - poniedziałek i środa. Najkrótsza trasa za miasto i jazda po zadupiach na północny wschód od Krakowa. Obie jazdy po godzinie siedemnastej, ~50km. W środę minął mnie radiowóz, jak akurat na kilkaset metrów wjechałem na trochę główniejszą drogę. Nawet nie zwolnili. Dziś lub jutro znów mam zamiar narażać swoją płynność finansową.

Odnośnik do komentarza

Ja siedzę w chacie. Podstawowy powód to, to że mam w domu 85-letnią babcię. Także ograniczam wyjścia jak mogę. Najbardziej doskwiera zakaz wejścia do lasów, bo dla dotlenienia chciałoby się pospacerować lub pojeździć po lesie.

Jak Jacek nie mam dobrego zdania o rządzocych, ale o reszcie polityków moje zdanie jest nie wiele lepsze. Przykład innych państw (również tych lepiej rozwiniętych) pokazuje, że sytuacja wyglądałaby podobnie i za rządów innej partii. Nasi politycy ciężko pracowali na brak zaufania i teraz zbierają tego żniwo.

Mandatów staram się nie zbierać. Nie mam cech hazardzisty, a 5 tysi to fajny rower.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...