Skocz do zawartości

[ok 3k] Cross/MTB dla laika


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć wszystkim,

chciałbym was prosić o poradę, opinię na temat mojego dylematu. Przeczytałem bardzo dużo tematów ale żaden nie odpowiedział na moje pytanie w sposób wyczerpujący a wiem, że wasza wiedza może mi bardzo pomóc.

Mianowicie ostatni raz na rowerze jeździłem z 10 lat temu, nie mając pojęcia o ich rodzajach, teraz tylko stacjonarny ?

Nadszedł ten moment aby nabyć swój pojazd i się trochę pobawić - nie ukrywam, że chciałbym kiedyś wystartować w zawodach mtb ale to pewnie nie w tym sezonie.

Mam 191cm, długość nogi węwnetrznie to 88cm. Waże 110kg i tu może być problem bo nie jestem otyły tylko po prostu "duży".

W skrócie:

- w teorii w większości chciałbym jeździć po lasach, polach, w powiedzmy bardziej wymagającym terenie

- w praktyce może się okazać, że zdarzą się wycieczki po asfalcie lub ścieżce po kilkadziesiąt kilometrów lub po prostu pokręcenie się po mieście

- osprzęt w który celuje to minimum alivio/deore

I teraz pytanie czy lepiej kupić jakiegoś crossa np. pathlite 4 od Canyona żeby trochę schudnąć zobaczyć gdzie tak naprawdę lepiej mi się jeździ i wtedy na zime kupić sobie już MTB/Traila, czy od razu iść w MTB/Traila i z czasem szosa do treningów?

Proszę o opinie.

Pozdrawiam

 

Odnośnik do komentarza

Cross się w ogóle nie nadaje do jakiejkolwiek regularnej jazdy terenowej. Przy tej wadze musisz mieć rower z amorem powietrznym z lagami grubości 32 mm. Czyli celujesz w RockShox Recon. Nie jest to jakaś wielka waga, rowery maja zwykle limit wagi 120-130 kg i to z okładem. Ale żaden Suntour tej wagi nie wytrzyma ani żaden amor olejowo-sprężynowy. Rower trail to tylko i wyłącznie jak mieszkach w górach. Jak nie to się nie sprawdzi. Lepszy XC. Osprzęt tylko Deore albo SRAM NX, Alivio to tylko do rekreacji.

Odnośnik do komentarza

Cross to jest rower do jazdy po asfalcie i wjechania w teren raz na ruski rok. Prowadziłem kiedyś taki dziennik treningowy jak jeździłem crossami w którym 2% było po off-roadzie ?
http://jajacek.bikestats.pl/

Po singlach tylko rower mtb i tylko z przyzwoitym amorem powietrznym.

Recon jest w Twoim zasięgu jeśli kupisz bardzo dobry Kellys Gate 50 2019 albo przyzwoity Kross Level 7.0 2018. Od biedy Indiana X-Pulser 6.9 chyba tez by uszła na RockShox XC 30:
https://www.mediaexpert.pl/rowery/rowery-mtb/rower-indiana-x-pulser-6-9-m19-czarny-brazowy-r19

 

Kiedyś popełniłem taki tekst, który może rozjaśni sytuację:
https://roweroweporady.pl/f/topic/1305-cross-vs-mtb/?tab=comments#comment-10077

 

Odnośnik do komentarza

@jajacek

szczerze to po Twoim tekście jeszcze większy dylemat się pojawił. 

Czy faktycznie wybranie się rowerem MTB na wycieczkę po asfalcie przed 40-60km to będzie katorga? Bo jeśli nie to wolę wybrać MTB.

Znalazłem jeszcze coś takego:
http://www.arkus.sklep.pl/rower-cube-attention-sl-29-czarny-2019-p-12013.html

Co możecie o nim powiedzieć?

Rowery Indiany znam ale zupełnie nie trafiają w mój gust estetyki, a to jednak też ważne.

Odnośnik do komentarza

Drogi @Jasiek30 - w przypadku technicznej doskonałości wygląd nie ma znaczenia - dorabianie teorii "kolorowych kokardek" do czegoś co ma dobrze spełniać swoją rolę to trochę dorabianie kozie trąbki w okolicach ogona.
Owszem kupuję estetykę jako formę wyrażania ale w  "normalnym życiu" doskonała forma z techniczną doskonałością NIE IDZIE w parze z ceną a Ty siegasz juz ponad 3,5 klocka - oczywiście nie zabronie CI tego ale sam popatrz - czy to nie piękny rower https://allegro.pl/oferta/makita-bby180-skladany-rower-ze-wspomaganiem-elekt-7860711656 - szczególnie że cena nie jest wygórowana ?

Odnośnik do komentarza

@Jasiek30

To porównanie cross vs mtb ma już parę lat i mój poglad odrobinę ewoluował. Najlepszym przykładem jest to że nie mam już roweru typu cross i mieć nie zamierzam. Szybka jazda po asfalcie na oponach mtb z agresywnym bieżnikiem to katorga. Tu nie zmieniam zdania. Ale wszystko zależy w jakim tempie. 15km/h to można jechać i na Veturillo. A 25 km/h to już  inna bajka. Są też opony "w miarę" uniwersalne. Np. Schwalbe Smart Sam które dobrze sobie radzą na asfalcie i jako tako po suchym w terenie. Sam na nich jeździłem.

Attention SL jest rowerem, który tu często polecamy. Jest to rower o stosunkowo rekreacyjnej geometrii. W maratonie też można się na nim ścignąć. Natomiast warto zwrócić uwagę że nie jest to zestaw "rozwojowy". Nie ma sztywnych osi. A Kellys Gate 50 2019, który kosztuje tyle samo ma i jakby przyszła ochota łatwo go przerobić na wyścigowego wierzchowca. Sztywna oś oprócz tego że czyni koło sztywniejszym, zapewnia powtarzalność ustawienia klocków hamulcowych względem tarczy. Szczególnie przydaje się to w transporcie, kiedy zdejmujesz i zakładasz koło lub koła.

Odnośnik do komentarza

@jajacek

Twoje pomoc jest nieoceniona ? znalazłem Kellys za 3450 w rozmiarze L oraz Krossa Level 7 za 3250 w rozmiarze 21'. Czy przy moich gabarytach to będzie odpowiednie rozmiary?

I czy o Krossie jak i Indianie jesteś w stanie powiedzieć też tyle dobrego, czy są to rowery gorsze? Nie posiadają sztywnych osi, itp. Co potrzebował w przyszłości Kellys aby być wyścigowcem?

 

Odnośnik do komentarza

Dlaczego tak odradzasz crossy do jazdy w terenie? Mam Evado 4.0 2017 i bardzo dobrze jeździ mi się nim po lesie. Moja droga do pracy składa się w 70% z lasu i jest ok. Minus taki, że wąskie opony nie radzą sobie na miękkim piachu i jak górka robi się zbyt stroma przy podjeździe czasami tylne kolo zakręci, ale podjedzie. Przy zjazdach radzi sobie znakomicie! Mieszkam w Gdyni, więc lasy w mojej okolicy są bardzo mocno "górzyste" a uwielbiam jeździć po nich na swoim Krossiku. A co do tego widelca suntour sr? Wszędzie je krytykujesz a według mnie radzi sobie całkiem dobrze! (pewnie dlatego że nie miałem kontaktu z tymi drogimi) 

Odnośnik do komentarza

@Woytek
Nie wiem co masz na myśli jako teren. Koło mnie są to leśne single Puszczy Kampinoskiej. Teren urozmaicony, cały czas góra-dół. Krótki strome zjazdy i podjazdy, korzenie, piachy, czasem błoto. Czasem zjazd trawersem po stromym zboczu po korzeniach na zablokowanym tylnym kole i puszczenie hamulca w ostatniej chwili.  Opony które sobie dobrze radzą w takich warunkach to 2,3 cala na ciśnieniu 1,5 bara. Na oponach trekkingowych w takich warunkach zaliczasz gleby albo zakopujesz się w piachu. Masz znikomą przyczepność. Nie istnieje żaden komfort na takich oponach w takim terenie. Amortyzator jest to taki widelec, który ugina się i rozpręża w sposób kontrolowany. Czyli możesz wyregulować jak szybko się ugina i w jakim zakresie i jak szybko odbija. Amor mtb pracuje w zakresie ok. 9 cm. Pseudo-amor Suntoura ugina się maks ok 5 cm i czyni to w sposób kompletnie niekontrolowany. Małych nierówności nie amortyzuje w ogóle bo się na nich nie ugina. Odbija po wpadnięciu w większą dziurę tak że może wykatapultować przez kierownicę.

Odnośnik do komentarza

Nie no raczej miałem na myśli szlaki rowerowe na których jest w miarę stabilna ubita nawierzchnia z dużą ilością stromych górek w jedną i drugą stronę. W takim terenie daje rade, ale na piachu rzeczywiście nie radzi sobie. W błoto nie wjeżdżam, bo nie mam błotników i od razu z koła w twarz leci.. 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...