Skocz do zawartości

Przesiadka na szosę ok 3500zł w budżecie


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

Planuję zmianę roweru z typowego cross/country na szosę i jak to zazwyczaj bywa, im bardziej zagłębiam się w temat, tym więcej pytań i wątpliwości. Stąd prośba do bardziej doświadczonych w temacie forumowiczów o pomoc w doborze odpowiedniego roweru. 

Od początku: Rower ma służyć do jazdy po asfalcie na odcinkach nie dłuższych niż 150-170 km, zazwyczaj w okolicy 90-100 km. Nie zamierzam jeździć po bezdrożach/szutrach. Nie mam większego doświadczenia z geometrią ramy typowo sportową, stąd mój wybór ukierunkowany bardziej na geometrię w stylu endurance, która wydaje się być bardziej komfortowa. Jako,że budżet mam ograniczony do 3500zł w pierwszej kolejności zainteresowałem się Tribanem RC/520 i muszę przyznać, że rower ten wygląda całkiem przyzwoicie, jest bardzo uniwersalny i ma osprzęt ponad przeciętny jak na rowery w tym przedziale cenowym. Na minus: waga, problem z obręczami i to że jest to TRIBAN. W tym momencie wybór Tribana jest ostatecznością, jeżeli nic sensownego nie znajdę.

Na tą chwilę zastanawiam się nad kilkoma rowerami:

1. Trek Domane Al3 RD 2019 - tylko Sora, ale zastanawiam się czy nie ważniejsze w moim przypadku jest postawić na sprawdzoną ramę  niż osprzęt. Opony 25, więc pewnie do zmiany na 28.

2.Giant Contend 1 2019 waga niższa niż Trek i szersze opony 28, co w moim odczuciu jest na plus

Na pierwszy rzut oka rowery bardzo podobne, proszę  osoby bardziej doświadczone o wskazanie istotnych różnic, jak również opinii na temat w/w rowerów. Duża szansa, że szukam nie w tym kierunku co trzeba.

3.Cube Attain Race 2019 - tutaj jest już Tiagra, na papierze rower wygląda całkiem całkiem, ale nie miałem okazji zobaczyć na żywo i przymierzyć. Macie może jakieś doświadczenia z tą marką?

4. Orbea Avant H50 2019 - nie jestem pewien geometrii, czy nie jest zbyt sportowa, ale rower podoba mi się chyba najbardziej (mowa o wyglądzie). Osprzęt bardzo podobny do reszty

5. Kross Vento 4.0 2019 - fajnie wygląda, na pełnej grupie Tiagra, cena również na plus. Powiem szczerze, że byłem już zdecydowany na niego, ale podczas wizyty u autoryzowanego dystrybutora firmy Kross, sprzedawca mocno odradzał mi zakup  szosy od Krossa, ze względu na kiepskie ramy. Jeżeli ktoś mógłby potwierdzić lub obalić tezę będę wdzięczny. 

 

Chętnie wysłucham wszelkich rad od bardziej doświadczonych forumowiczów. Może macie jakieś inne propozycje w tej cenie. Jeżeli mylę się w jakichkolwiek kwestiach proszę o wyprostowanie.

Z góry dziękuję i pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Triban 520 RC uważam za bardzo fajny wybór. Uniwersalny rower, można założyć błotniki w gorszą pogodę i szersze opony. Bardzo dobry wybór na pierwszą szosę.
Kross Vento taki pomiędzy race i endurance. Nie pałam miłością do tego producenta podobnie jak rzeczony sprzedawca. Cube Attain podobny, o ramach raczej nic negatywnego nie słyszałem.
Orbea, Trek. Poniżej Tiagry za 3500 bym nie schodził.
Giant Contend SL2 3700:
https://www.intersport.pl/sporty/rowery/rowery/szosowe/rower-giant-19-contend-sl2.html

 

Odnośnik do komentarza

Jak to mawiają: każda pliszka swój ogonek chwali, więc ja tylko w sprawie Tribana RC520 (mam, jeżdżę; inne wymienione przez Ciebie rowery znam tylko z obrazka).

Waga: jak rozumiem uważasz, że jest za ciężki - ja po przesiadce z poprzedniej szosy (na oko lżejszej o kilogram, półtora) nie zauważyłem żeby jeździło mi się gorzej. Ale ja jeżdżę turystycznie z synem ze średnimi prędkościami 18 km/h albo ścigam się sam ze sobą, i wtedy na dystansie 50-80 km nie przekraczam średniej 25 km/h.

Koła: są ciasne, fakt. Niemniej nowe/inne opony daje się zakładać. Tu też o tym pisałem (nie tylko ja):

Marka Triban: akurat tego argumentu nie rozumiem. Rama jak rama, spawana we Francji, myślę że podobnej jakości jak większość ram w tym przedziale cenowym. 

Odnośnik do komentarza

Ja podobnie, jak kolega wyżej - chwalę swoje, także nie warto słuchać.

Nie będę niczego sugerować, bo doświadczenie mam żadne (staż na szosie - 3 miesiące). Szukałem roweru podobnego jak Ty. Ten sam budżet, te same założenia.

W RC 520 odrzuciły mnie hamulce, jakoś nie mam zaufania do hybryd w dowolnej formie.

Szukałem ramy endurance, a jak wsiadłem na szosę podobno race - wiedziałem, że niczego innego nie potrzebuję. Obecnie trasy 70-80km problemu nie sprawiają, plecy są ok, nic nie boli.

Ale nie będę się wymądrzać, bo daję sobie rok żeby pożądnie ocenić, czy taka rama ma wpływ na moje zdrowie, czy nie. A może po prostu miałem szczęści i ten rowej jest dla mnie odpowiedni wymiarami.

W każdym razie - możesz zerknąć na sklep: szybkie-rowery. Mają ofertę Sensy, atrakcyjny stosunek jakości do ceny (za 3700zł mam pełną grupę 105 - łacznie z korbą i hamulcami, co nie jest zawsze oczywiste). Jak nie boisz się ramy, która nie jest oznaczona jako endurance - można się zastanowić. Ja jestem zadowolony.

Odnośnik do komentarza

Dzięki Panowie za szybkie odpowiedzi. 

@jajacek @boatman  Tribana RC520 w dalszym ciągu biorę pod uwagę i nie wykluczam, że na tym stanie. Dziękuję za link do Gianta grupa wyżej za 3700zł jest do zaakceptowanie dla mnie.

Dzisiaj pojeździłem trochę po okolicznych sklepach i przymierzyłem się do Scott Speedster 20 2019 do oddania za 3890zł - trochę powyżej budżetu, ale bardzo wygodnie mi się na nim siedziało. Co o nim sądzicie?

@korbaczek problem z Sensą jest taki, że nie mam gdzie się do niej przymierzyć. Może przed zakupem mierzyłeś jakieś podobne (dostępne) rowery o podobnej geometrii ?

 

 

Odnośnik do komentarza

@cin3q niestety nie. Siedziałem jedynie na tribanach. Szczerze mówiąc czułem się równie dziwnie (pierwszy raz na szosie), także nie wyłapałem czy mi jest wygoniej czy nie. Pisałem o tym w innym temacie i zapewne nie mam racji, ale na chwilę obecną uważam, że do każdej geometrii można się przyzwyczaić jeśli robi się to z głową i będzie ok.

Odnośnik do komentarza

Przymierzyłem dzisiaj w Decu Tribana RC 520 zarówno w rozmiarze M jak i L. Teoretycznie przy moim wzroście( 182cm, przekrok 86 ) Decathlon wskazuje na L, ale sugerując się opiniami na forum zasiadłem również na M i muszę przyznać, że czułem się całkiem komfortowo. Jedynie w dolnym chwycie delikatnie ciągnęło w odcinku lędźwiowym. Na L też nie czułem jakiegoś specjalnego dyskomfortu i w sumie jestem w kropce. 

Z kalkulatora ewidentnie wychodzi rozmiar L (poniżej wyniki). Myślicie, że w ciemno brać L i zapomnieć o tej M-ce?

image.png

image.png

image.png.6a502ae1ea75bd72f63e5bd01ac41595.png

Odnośnik do komentarza
1 godzinę temu, cin3q napisał:

Przymierzyłem dzisiaj w Decu Tribana RC 520 zarówno w rozmiarze M jak i L. Teoretycznie przy moim wzroście( 182cm, przekrok 86 ) Decathlon wskazuje na L, ale sugerując się opiniami na forum zasiadłem również na M i muszę przyznać, że czułem się całkiem komfortowo. Jedynie w dolnym chwycie delikatnie ciągnęło w odcinku lędźwiowym. Na L też nie czułem jakiegoś specjalnego dyskomfortu i w sumie jestem w kropce. 

Z kalkulatora ewidentnie wychodzi rozmiar L (poniżej wyniki). Myślicie, że w ciemno brać L i zapomnieć o tej M-ce?

image.png

image.png

image.png.6a502ae1ea75bd72f63e5bd01ac41595.png

A dopasowałeś do siebie siodełko i kierownicę, bo z tym w Deca bywa problem? Ja dzisiaj również siadałem na M'kę RC500 i RC520 (moje wymiary 178/83) i dobrze się czułem, ale wziąłem z półki imbusy i sam sobie ustawiłem całość pod siebie - moja córa za to stwierdziła, że jakiś strasznie maleńki, jak z młodszego brata, a do tego ma tak wąskie oponki, że się będę przewracał  :D 

Ta rama wizualnie wygląda na naprawdę małą, w porównaniu chociażby do ultra 900 CF (rozmiar M), do którego również się przymierzałem - zapewne przez schodzącą w dół rurę górną, ale również przez średnicę/grubość profili, użytych do budowy ramy.

Decathlon ma to do siebie, że te ich kalkulatory są dość precyzyjne - ja, jak siadam na L - to jest za duża, a na S - za mała - na Twoim miejscu brałbym L-kę, ale ją sobie na spokojnie i dokładnie poustawiał ;)

Z mniejszego zawsze wybrniesz, wsadzając dłuższy mostek (chociażby), a na za dużej (chociaż nie powinna być) będziesz klął ;) 

Odnośnik do komentarza
Przymierzyłem dzisiaj w Decu Tribana RC 520 zarówno w rozmiarze M jak i L. Teoretycznie przy moim wzroście( 182cm, przekrok 86 ) Decathlon wskazuje na L, ale sugerując się opiniami na forum zasiadłem również na M i muszę przyznać, że czułem się całkiem komfortowo. Jedynie w dolnym chwycie delikatnie ciągnęło w odcinku lędźwiowym. Na L też nie czułem jakiegoś specjalnego dyskomfortu i w sumie jestem w kropce. 

Z kalkulatora ewidentnie wychodzi rozmiar L (poniżej wyniki). Myślicie, że w ciemno brać L i zapomnieć o tej M-ce?

spacer.png

spacer.png

spacer.png

Mam dokładnie te same wymiary co ty i lepiej się czułem na M. W rozmiarze L czułem się zbyt wyciągnięty co można niby skorygować krótszym mostkiem.

 

Odnośnik do komentarza

Ja osobiście uważam, że lepiej "wydłużyć" M-kę mostkiem, niż skracać L-kę - rower zaczyna być nerwowy, cokolwiek by nie pisać ;) 

Jeśli M-ka odpowiada bardziej, to tylko brać - RC500/520 ma naprawdę komfortową i wygodną ramę - całkiem inaczej siedzi się na 900 AF/CF - nie powiem, że gorzej, ale odczuwalnie mniej relaksacyjne :)       

Odnośnik do komentarza

@cin3q w razie problemów z rozmiarem ramy: łatwiej mniejszy rower powiększyć, niż za duży pomniejszyć - wymieniając np. mostek. Co oczywiście nie oznacza, że jednoznacznie polecam mniejszy ? Warto pamiętać, że to rower o "turystycznej", wygodnej geometrii, powinien zapewnić ci bardziej wyprostowaną pozycję. Dobierając swój (a wypadam dokładnie na granicy rozmiarów) wziąłem mniejszy i nie narzekam (a brałem rozmiar zupełnie w ciemno, bo kupowałem rower przez sklep internetowy, gdy jego dostępność w Polsce była dość umowna).

Edit: Z drugiej strony: na mniejszym rowerze będziesz bardziej skulony. Jeśli ciągnie cię w kręgosłupie to albo przestanie bo rozjeździsz, albo się rozciągniesz (w sensie np. w domu) i nie będzie ciągnęło, albo taką masz anatomię i nic z tym nie zrobisz ? No i wtedy lepszy większy... Ech, trudna sztuka wyboru ? Może w Twoim Decu mają ten model do wypożyczenia na przejażdżkę? 

Rozmiarów ram i wrażenia "duży 900 CF - mały RC520" nie ma co brać pod uwagę, bo to szosy o zupełnie innym przeznaczeniu, innej geometrii i innym prowadzeniu rur.

Odnośnik do komentarza

Z tego co pamiętam, w Tribanach RC, rozmiar M jest mostek 10 cm, czyli już dość długi (w Marinie lub Fuji rozmiary M mają mostki 8 cm ). Wymiana na dłuższy może być więc utrudniona. Moim zdaniem jeżeli rozmiar L jest dobry, to nie ma sensu wybieranie mniejszego. Rozmiar M ma o 3 cm niżej kierownicę (mniejszy Stack). To już jest trudno w razie potrzeby zrekompensować mostkiem (musiałby mieć jednocześnie i dużą długość i spory wznios).   

Odnośnik do komentarza
8 godzin temu, pepe napisał:

Z tego co pamiętam, w Tribanach RC, rozmiar M jest mostek 10 cm, czyli już dość długi (w Marinie lub Fuji rozmiary M mają mostki 8 cm ). Wymiana na dłuższy może być więc utrudniona. Moim zdaniem jeżeli rozmiar L jest dobry, to nie ma sensu wybieranie mniejszego. Rozmiar M ma o 3 cm niżej kierownicę (mniejszy Stack). To już jest trudno w razie potrzeby zrekompensować mostkiem (musiałby mieć jednocześnie i dużą długość i spory wznios).   

Z ciekawości spytam - dlaczego i co jest w tym problemem? W sensie, że mocno negatywnie wpłynie to na charakter i prowadzenie roweru?  L-ka ma 110mm, XL-ka - 120mm - mostek w ostateczności można wybrać nawet regulowany :)

Odnośnik do komentarza

Możesz dać w rozmiarze M mostek 110, czy 120. Z tym że żeby uzyskać zbliżoną geometrię do rozmiaru L musiałbyś dać jednak 120. Nie to że wpłynie to mocno negatywnie na prowadzenie, ale jednak wpłynie. (Im dłuższy mostek, tym większa stabilność, ale mniejsza zwinność). Z tym że stack i tak będzie mniejszy o 3 cm. Pozycja będzie bardziej pochylona niż w przypadku rozmiaru L. Czyli problemem jest to, że zwykłą wymianą mostka w mniejszym rozmiarze wcale nie uzyskamy takiej samej geometrii jak w rozmiarze większym, a jeśli nawet uda się uzyskać zbliżony efekt (np. poprzez wybór mostka z większym kątem) , to zmieniając przy okazji charakter prowadzenia roweru. Mostek regulowany to jest dość kiepski pomysł. Pomijając mało profesjonalny wygląd, dochodzi sporo większa waga i mniejsza sztywność. Wolałbym nie używać jeżeli nie muszę. 

Odnośnik do komentarza

Rower szosowy powinien mieć stosunkowo długi mostek. Sprzyja to stabilizacji toru jazdy. duża skrętność nie jest w szosie do niczego potrzebna. Standardowo przyjmuje się że nie powinien on być krótszy niż 90 mm dla rozmiarów od 50 w górę. Zwykle dla rozmiarów 54 i 56 stosuje się mostek 100. A dla 58 110 lub 120. Czasem minimalnie krótsze mostki są w rowerach typu gravel lub przełajowych.

Też mi się wydaje że L będzie dobry. M da bardziej sportową pozycję ale może zabraknąć sztycy podsiołowej, jeśli jest standardowa 350 mm. Nie wiem jakiej jest długości.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...