Skocz do zawartości

Gravel : opony szosowe do miasta


Rekomendowane odpowiedzi

Przymierzam się do zakupu opon do roweru typu gravel Fujji Jari 1.5 przeznaczonych na dojazdy do pracy, czyli głównie jazda po ścieżkach rowerowych z kostki, czasem asfalt. Szerokość około 30-32 mm (na moim obręczach 23 mm wyjdzie około 32-34) Zastanawiam się czy jest sens kupować opony gravelowe takie jak Panaracer Gravel King 32 mm, albo Schwalbe G-One Speed. Czy nie lepiej brać coś szosowego. Np. https://www.centrumrowerowe.pl/opona-continental-grand-prix-5000-pd19337   szerokości 32 mm , albo może coś jeszcze innego ? Zależy mi na małych oporach toczenia, niskiej wadze i dobrej przyczepności również na mokrych nawierzchniach (jeżdżę w każdą pogodę) . 

Odnośnik do komentarza

GP 5000 są oponami typowo wyścigowymi. Dającymi dobry komfort i przyczepność ale bardzo niską odporność i niezbyt duży przebieg. Koledzy, którzy mają a którzy ważą powyżej 80kg często łapią kichy. Wytrzymalsze były GP 4000 IIs

Z testów przeprowadzonych przez niemiecki magazyn Tour, wynika że najbardziej przyczepną mieszanką na mokre warunki, dysponuje obecnie Vittoria. I mogę chyba potwierdzić z praktyki że trzymają świetnie, bo mój syn cały sezon się ścigał albo na oponkach Corsa G+ albo na szytkach Corsa G+. I chyba nie złapał ani jednej kichy. Natomiast opony dożyły ledwo do końca sezonu, więc ich wytrzymałość wynosi jakieś 4-5k km.

Gdybym miał kupować oponę szosową do takich zastosowań to kupiłbym Specialized Roubaix Pro. Tylko nie pamiętam czy mają 32. Jeżdzę na 28 od paru lat i są świetne. W miarę szybkie, przebiegi rzędu 12k km i świetna odporność na przebicia.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...