Skocz do zawartości

B'TWIN Triban 520 vs Romet Huragan 1.0 2015


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć wszystkim :)

 

Mój dylemat taki jak w temacie. Pierwsza szosa do kręcenia stricte for fun, więcej nie potrzebuję :) Po wstępnym rozeznaniu w odmętach interneru mój wybór padł na wspomniane modele. 

 

W tym momencie zwracam się do Was z pytaniem. Czy jako kompletny amator odczuję jakąkolwiek znaczącą różnicę pomiędzy B'Twinem a Romecikiem? 

 

Rozbieżność w cenie to aż 500zł na korzyść Rometa (Triban klasycznie 2200, najtańszy Huragan w moim rozmiarze 1700) więc jest to dość istotnyt aspekt :)

 

Z góry dziękuję za każdą odpowiedź i ewentualne alternatywy dla moich dwóch wybrańców ;)

 

ROMET:

http://www.romet.pl/Rower,HURAGAN_10,10,675,676,14096,2015.html

TRIBAN:

http://www.decathlon.pl/triban-520-id_8322663.html

Odnośnik do komentarza

Kupiłem synowi tego Tribana 520. Różnica pomiędzy nim a Rometem oprócz wyższej grupy osprzętu jest w widelcu. W Romecie jest aluminiowy, w Tribanie karbonowy. W praktyce oznacza to większy komfort dla rąk bo karbon lepiej tłumi nierówności drogi. Nie wiem czy Romet to ma ale ten Triban jest fajnie zaprojektowany pod tym względem że ma otwory pod bagażnik i błotniki. Prawie nigdy nie spotyka się tego w szosówkach. Oznacza to że można go przerobić na szybki rower wyprawowy albo po prostu założyć pełne błotniki na późną jesień/zimę/wczesną wiosnę co jest przydatne w okresie chlapy. Triban ma bardzo fajny potrójny napęd 50x39x30 który pozwoli Ci wjechać pod niemal każdą górę. Nie wiem jak to jest w Romoecie bo producent nie podaje. Triban  ma też standardowy rozmiar szosowych sztyc podsiodłowych 27,2 a w Romecie jest sztyca w standardzie MTB 31,8. Ogólnie wszystkie te parametry przełożą się na bardziej komfortową jazdę na Tribanie.

 

Do Tribana mam jedno zastrzeżenie i są nim klamkomanetki Sora. Wymagają one nieustannych regulacji. Znam ludzi którzy na tym jeżdżą i dają radę ale ja uważam je za chłam. Są też bardzo mało ergonomiczne, pozycja dłoni jest na nich nienaturalna. W najbliższym czasie z pewnością je wymienię. Oczywiście trzeba zwrócić uwagę że mówi to ktoś kto na co dzień jeździ na wyższych grupach osprzętu a punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Bardziej odczuwa się zmianę z dobrego na gorsze niż w drugą stronę. Nie jeździłem na grupie Claris ale skoro wyższa grupa Sora sprawia problemy to spodziewam się że Claris to totalny chłam. Zdecydowanie polecam dopłacić do Tribana.

Odnośnik do komentarza

Dzięki za odpowiedzi. Jednak pociągnę jeszcze troszkę temat Rometa.

 

Doskonale zdaję sobie sprawę o wyższości Tribana i lepszych komponentach uzytych do jego wyprodukowania. Zastanawia mnie tylko czy niedogodności związane z gorszym osprzętem są tak duże. Zdecydowanie chcę uniknąć sytuacji gdzie rower po kilku przejażdżkach bedzie wymagał natychmiastowego serwisu, a wlasnie takie obawy budzi we mnie "zaoszczędzenie" 500zł.

 

Myślicie, że Huragan rzeczywiście jest takim szmelcem?

Odnośnik do komentarza

Raczej żaden nowy rower "markowego" producenta nie będzie wymagał naprawy po kilku przejażdżkach (oczywiście poza serwisem regulacyjnym po ok 100 km). Huragan szmelcem nie jest, ale tak jak pisałem wyżej, różnica między nim a tribanem będzie odczuwalna nawet dla amatora. Będzie to różnica w komforcie, sztywności, płynniejszej zmianie przełożeń i ogólnej użyteczności. ...

Moim zdaniem te 500 zl warto byłoby dopłacić za sam widelec i korbe HtII a resztę dostajesz w gratisie.

Odnośnik do komentarza

Zastanów się jeszcze jak dużo chcesz jeździć. Moim zdaniem jeżeli nie planujesz więcej niż 1500-2000 km rocznie, to Romet powinien wystarczyć. Ja bym go nie demonizował, tragiczny nie jest. Oczywiście chłopaki mają rację i Triban jest fajniejszy, a różnica będzie zauważalna. Ale jeżeli nie planujesz jeździć dużo, a budżet masz napięty, to Romet nie będzie zły. Znam jednego chłopaka, który śmiga na Romecie, chyba jeszcze jakimś niższym modelu i na razie nie narzeka. Pewnie w końcu zacznie, bo elementy w tych rowerach wieczne nie są, ale coś za coś.

Odnośnik do komentarza

Jakichś kosmicznych kilometrów nie planuję kręcić (ale kto to wie jak się zabawa potoczy). Jeżeli budżet podzwoli na pewno wybiorę Tribana. Z braku laku myślę Romet też przysporzy mi dużo frajdy. 

 

Bo rozumiem (bazując na wpisach z blogu Łukasza), że w tym predziale cenowym nie znajdę nic ciekawszego od Tribana?

Odnośnik do komentarza

Moja pierwsza i druga szosa to były nieudane eksperymenty w wyniku których zupełnie na nich nie jeździłem bo były źle dobrane pod względem wielkości ramy i osprzętu. Jest szalenie ważne żeby rower był komfortowy i żeby jazda nim sprawiała frajdę bo inaczej nic z tego nie będzie. Moja trzecia szosa też pochodziła z Decathlonu. Był to Btwin Sport 3 jeśli dobrze pamiętam. Pamiętam że kupiłem go na wrześniowej obniżce, przecenionego z 2999 na 2199. Miał karbonowy widelec, karbonowe tylne widełki górnego trójkąta i osprzęt Campagnolo Mirage. Był to wyśmienity rower na początek na którym jeździło mi się świetnie a ilości kilometrów szybko przyrastały.

 

Dlatego jestem za tym żeby nie kombinować za dużo, jak trzeba dolożyć i nie oszczędzać gdzie nie trzeba i kupić od razu coś porządnego na czym można pojeździć parę sezonów. Jak się człowiek zaszczepi na szosę to z czasem znajdzie kumpli z którymi można jeździć lub grupy szosowe. Ostre jazdy w grupie w dramatyczny sposób poprawiają formę. A do tego wyjazdy w góry w celu zdobywania podjazdów. To jest to! Wolność, wiatr w kasku (bo u mnie już nie we włosach :) ), serpentyny przed tobą i walka z własnymi słabościami i/lub kumplami!

Właśnie dziś jadąc z kumplem po lesie na MTB wspominaliśmy zeszłoroczny wyjazd w Alpy gdzie jechaliśmy Stelvio, Kaunertal i Grossglockner i zastanawialiśmy się gdzie pojechać w tym roku. Piękna sprawa.

Odnośnik do komentarza

Zgadzam się z jajackiem i nie zgadzam jednocześnie :) Z jednej strony, oczywiście nie warto kupować najtańszej tandety i chłamu. Szkoda pieniędzy. Ale z drugiej strony, jeżeli ktoś nie jest przekonany, że będzie dużo jeździł, to nie musi od razu kupować lepszego sprzętu. Wystarczy coś z półki entry-level, czyli coś co może nie będzie dawało takiej przyjemności z jazdy, jak lepsze sprzęty, ale jednocześnie nie rozpadnie się po miesiącu jeżdżenia. Pojeździsz takim Rometem rok, dwa i sam ocenisz czy chcesz czegoś więcej, czy to Ci wystarczy.

 

A Vento wygląda całkiem porównywalnie do Rometa.

Odnośnik do komentarza

Jeśli stać Cię na Tribana 520 to szczerze polecam. Nie znajdziesz drugiego roweru za tę cenę z takim osprzętem i karbonowym widelcem.

Jeśli musisz zaoszczędzić, to myślę, że Huragan nie będzie złym wyborem. A czy przy opcji "jak najtaniej" brałeś pod uwagę Tribana 500?

http://www.decathlon.pl/triban-500-id_8331913.html

Też fajny sprzęt, a jeszcze tańszy od Huragana 1.0

Odnośnik do komentarza
  • 3 miesiące temu...

Witam wszystkich.

 

Właśnie google ściągnął mnie tutaj w poszukiwaniu odpowiedzi nt Romet Huragan 1.0

Lekko odkopałem temat...

Ale skąd wy macie takie ceny Huragana 1.0? Czy ukompletowanie się tak zmieniło, bo cena katalogowa HURAGANA 1.0 to 2500 pln...

Czy model ubiegłoroczny był wiele gorszy od obecnego?

http://www.romet.pl/Rower,HURAGAN_10,10,675,676,14096,2015.html

 

Generalnie to szukam raczej przełajowego.....natłukłem już kilkadziesiąt tyś.km na rowerach crossowo/treckingowych czy wcześniej na MTB 26.

Ciągnie mnie w stronę szybszych rowerów...ale typowa szosa po naszych ścieżkach - tego trochę się boję, ze koła nie wytrzymają...

Stąd kierunek to przełaj....coś pomiędzy szosą a crossem.

 

Niestety oferta przełajowych jest albo bardzo słaba albo od razu droga...

Stąd te modele szosowe pokroju Huragana 1.0 czy tribana 500 bądź 520...z założeniem upgradowania go w stronę przełaja...czyli ogumienie nieco większe...o ile dual pivoty czy mocowanie ramy bądź widelca wytrzyma....

 

A może i mnie podsuniecie jakieś rozwiązania..?

Odnośnik do komentarza

Koledzy tu na forum znaleźli jakieś fajne, mało używane przełajówki. Pamiętam jedną fajną z UK, chyba Boardman. Mnie samemu też ciągnie żeby taką sobie narychtować ale tymczasem priorytetem jest kolejna szosa, tym razem ścigancka.

O huraganie się nie wypowiem ale specyfikacja jest bardzo podła jak na 2500. Natomiast meliśmy przez jakiś czas w domu Tribana 520, bodajże z roku 2014. Był to bardzo przyzwoity rower jak na pieniądze które za niego zapłaciliśmy. 1500 zł. Miał pełne Shimano Sora i karbonowy widelec. Korba triple pozwalająca na harce po górach. Bardzo ciekawa rama, która umożliwiała założenie opon 28 a jak niektórzy raportowali nawet szerszych. Podwójnie oczkowane koła na normalnej ilości szprych. Rower miał tę wadę że był na grupie 9-biegowej i był dość ciężki, ponad 10kg. Ale to zależy od punktu odniesienia. Akurat mamy w tej chwili w domu trzy szosy karbonowe, każda nie więcej niż 8kg. Za 1500 był zdecydowanie wart zakupu. Może warto poszukać używanego. Natomiast wolałbym zdecydowanie rower z napędem 10-biegowym. Wtedy ma sens go upgrade'ować. W 9-speed szkoda wkładać pieniądze. No i trzeba się zastanowić czy przełajówka na tarczach czy jednak klasyka na canti lub innych hamulcach obręczowych. Dużo zależy od tego czy to pierwszy czy jakiś kolejny rower. Jak na tarczach i QR 9mm to można czasem koła podmienić z crossem lub mtb 29 cali. Jak na obręczowych to można się podmienić z szosą jeśli ma taki sam napęd.

 

Mój kolega natłukł na przełaju zimą tyle km że byłem w szoku. Na początku kwietnia miał 6 tysięcy. Nie dziwne że jak wyszliśmy na asfalt to objeżdżał nas jak chciał. Typowa szosa w lekki teren się nie nadaje. Mam w szosie treningowej z tyłu oponę 700x30. Idzie na niej jechać po szutrach bez problemu. Ale po lesie albo trasie typowo przełajowej nie wchodzi w grę.

Odnośnik do komentarza

1-meliśmy przez jakiś czas w domu Tribana 520, bodajże z roku 2014. Był to bardzo przyzwoity rower jak na pieniądze które za niego zapłaciliśmy. 1500 zł. Miał pełne Shimano Sora i karbonowy widelec.

 

2-No i trzeba się zastanowić czy przełajówka na tarczach czy jednak klasyka na canti lub innych hamulcach obręczowych.

 

3- Typowa szosa w lekki teren się nie nadaje. Mam w szosie treningowej z tyłu oponę 700x30. Idzie na niej jechać po szutrach bez problemu. Ale po lesie albo trasie typowo przełajowej nie wchodzi w grę.

 

Ad.1.

Dzisiaj cena tego Tribana 520 sporo wyższa....2300..Albo ceny rowerów podniosły się...(ceny surowców, marże pośredników), albo ukompletowanie zupgradowali

 

Ad.2.

No ten Triban 520 czy nawet 500....fajna zabawka..ja raczej jeżdżę amatorsko, bez większych szaleństw. Ale dość dużo i niemal codziennie w sezonie...po za sezonem też co któryś dzień parędziesiąt km się robi.

Hamulce.... no jest faktycznie coraz więcej tarczówek mechanicznych w takim segmencie....Ale wąska opona to chyba tarcza 160 byłaby lepsza.

Z hydrauliką miałem w przeszłości różne historie na inną opowieść.... Więc tu nie będę tego opisywał...ale hydraulika budzi moje mieszane odczucia...Do tego serwis mechanicznych hamulców jest dziecinnie prosty...

Pozostaje zatem albo porządne dual-pivoty...albo porządne mechaniczne AVIDY.

 

Ad. 3.

Lekki teren dość często odwiedzam...ale nie jest to typowy teren dla MTB czy XC.

Stąd właśnie przełajówka

 

A co do kół z 29-era czy nawet z crossa do szosy.... 29-er raczej nie.....ale crossa takiego na jakich mocno są osadzone 700x34/36...czemu nie.

Odnośnik do komentarza

Ad 1. Kupiliśmy na wyprzedaży wrześniowej dlatego taka cena.

 

Ad 2. Składaliśmy ostatnio koledze przełajówkę na tarczówkach mechanicznych, Wybór porządnych hamulców był między Avid BB7 i Hayes CX5. Wybralismy Hayesy. Tarcze 160 przód, 140 tył. Koszty serwisowe praktycznie żadne. Podobnie jak Ty mam do hydrauliki i elektroniki ograniczone zaufanie.

 

Co do Dual Pivot to akurat w nowo składanym rowerze szosowym chcę spróbować zamontować D-Skeletony. Czyli 75% siły hamowania z przodu (dual pivot) i 25% z tyłu (mono pivot). A to dlatego że kilka razy w panice zdarzyło mi się pocisnąć tył  zbyt mocno i zablokować koło. Zobaczymy czy będzie lepiej.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...