MARIUSZZZ Opublikowano 28 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2019 Witam. Zima jest już chyba za nami. Jednakże pozostawiła na napędzie mojego Gianta grubą warstwę rdzy. 6 lat eksploatacji w różnych warunkach i moje mało nadgorliwe dbanie o sprzęt zrobiło swoje. Pora chyba na wymianę całego napędu. Mój Giant ma osprzęt klasy Tourney. Z racji iż jest na mnie za duży (rozmiar M przy moich 162 cm wzrostu), to nie chciałbym pakować w niego dużych pieniędzy. Nowego roweru aktualnie nie będę kupował, bo nie chcę drugi raz dokonywać zakupu w środku sezonu. Może będę czegoś szukał na posezonowych wyprzedażach. Jak na razie zrobiłem sobie takie zestawienie (wersja status quo? Wolnobieg 7 rz. (13-28; 14-28) 35 zł Łańcuch 7 rz. 25 zł Przerzutka tył. TX-35 35 zł Przerzutka przód FD-TY300-DS6 25 zł Korba FC-TY701 42-34-24T 100-150 zł (w necie ceny tej korby są bardzo zróżnicowane) Razem do 270 zł. Ceny są mocno zaokrąglone w górę. Obecnie mam korbę 48/38/28, ale dużego blatu nie używam, więc pomyślałem o zmianie na taką jak powyżej. Nie zawarłem suportu, ale pewnie będzie również do wymiany, bo nigdy do niego nie zaglądałem. Wydaje mi się, że wszystko powinno razem działać. Czy myślicie, że warto dołożyć i przejść na 3x8 np. klasy Altus? To oznaczałoby zmianę również manetek. Odnośnik do komentarza
jajacek Opublikowano 28 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2019 Nie warto dołożyć. Dopiero od Deore coś się lepszego dzieje. Reaktywowałem właśnie mój rower z 1998, który stał na balkonie 10 lat. Ma Alivio 7-biegowe sprzed 20 lat. Musiałem wymienić manetki i założyliśmy jakieś najprostsze obrotowe 7-biegowe RevoShift. Przerzutki dało się uratować. Natomiast nie sądziłem że mnie to będzie tyle kosztowało. Wyszło 400, tyle ile jest on z grubsza wart. Z tym że jest to dla mnie rower do jazdy wyłącznie do sklepu po bułki i do miasta. Jeśli masz rower za duży to nic bym w niego nie wkładał oprócz tego co jest niezbędne żeby jechał. Odnośnik do komentarza
thalcave Opublikowano 30 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2019 Dnia 28.03.2019 o 11:53, MARIUSZZZ napisał: Nowego roweru aktualnie nie będę kupował, bo nie chcę drugi raz dokonywać zakupu w środku sezonu Popatrz bo jeszcze można kupić rowery z 2018 roku taniej. A co do starego roweru podpisuje się nad tym co jajacek napisał wydaj na tej rower jak najmniej. Tym bardziej, że jest za duży i chcesz go wymienić. Odnośnik do komentarza
NoOnesThere Opublikowano 31 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2019 Mariusz, a dzieje się z napędem coś co utrudnia Ci jazdę? Bo na takim osprzęcie to się jeździ do oporu. Odnośnik do komentarza
MARIUSZZZ Opublikowano 31 Marca 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2019 Przecież jeżdżę do oporu - już 6 lat (każdą zimę) :) Zdjęć nie będę robił, bo aż wstyd pokazywać. Korba już się nieco majta na boki. Nie wiem czy to jej problem czy suportu. Wszystko pokryte grubą warstwą rdzy. Może jeszcze wolnobieg dałoby się uratować, bo tej rdzy na nim najmniej, ale reszta wygląda jak znalezisko archeologa. Odnośnik do komentarza
MARIUSZZZ Opublikowano 23 Kwietnia 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2019 Części doszły. Zabrałem się wczoraj za remont roweru. Myślałem, że zajmie mi to mniej czasu. Jednakże zapieczone gwinty stawiły silny opór. W końcu musiały jednak ulec, choć trochę czasu na to zmarnowałem. Okazało się, że muszę wymienić również opony (zaczęły pękać). Kupiłem tanie Kendy 35mm (wcześniej były fabryczne Giant'y 32mm). Opony już zainstalowane. Dziwna rzecz. Te opony mają niby widełki ciśnienia 50-85 psi, a po napompowaniu do 40 psi są twarde jak kamień. Może to wina dętek? Nie pamiętam dokładnie do jakich szerokości opon były przeznaczone. Może są za cienkie. Kupiłem korbę FC-TY301 42/34/24 https://allegro.pl/oferta/mechanizm-korbowy-shimano-fc-ty301-42-34-24-korba-7617730590?snapshot=MjAxOS0wNC0xNlQxOTo1NzowNi43MjBaO2J1eWVyO2E2ODliNjcyYjhlNjVhMjkzOTQxZmU2ZjczZmY1OGJjNWFhOTY0M2ZlYzQ2MGI5ZDcxYjJiMDE1OTc2YTFjNTQ%3D W zestawie jest korba, lewe ramię i 2 zaślepki. Co ze śrubami dociskającymi korbę? Rozumiem, że trzeba je dokupić. Czy wystarczą jakieś zwykłe śruby z marketu budowlanego? Próbowałem użyć śrub od starej korby, ale główki tych śrub są za wysokie i wystają. Uszczelka się nie chowa, a zaślepki od nowej korby do nich nie pasują. Dodaje zdjęcia poglądowe. Czarna korba jest nowa, srebrna - stara. ramiona z włożoną starą śrubą (+uszczelka) Kolejny problem wynika z mojej nieuwagi. Kupiłem przednią przerzutkę z niepasującą obejmą. Ja potrzebuję 31,8mm, a kupiłem 28,6mm. Muszę ją odesłać. Odnośnik do komentarza
pepe Opublikowano 23 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2019 Zdaje mi się, że te śruby są sprzedawane z supportem, np. : https://allegro.pl/oferta/wklad-suportu-accent-bb-40-kwadrat-68x124-5mm-7765159114 albo : https://allegro.pl/oferta/wklad-suportu-neco-131mm-bsa-st-st-lozyska-os-7588184075 Odnośnik do komentarza
MARIUSZZZ Opublikowano 23 Kwietnia 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2019 Wolałbym nie kupować jeszcze suportu do tego. Widzę, że sprzedawane są również oddzielnie. https://allegro.pl/oferta/sruba-do-osi-suportu-m8-na-imbus-7269678940 Jutro akurat będę w Olsztynie na zakupach, więc zajdę do jakiegoś sklepu rowerowego i zapytam. Najwyżej spróbuję kupić zwykłe śruby M8 o długości 20mm. Odnośnik do komentarza
Sikorski Opublikowano 24 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2019 WitamJestem w trakcie naprawy swojej gazeli po wypadku. Mam przekładnię nexus shimano br-c050-im-r 7 biegówUrwana jest oś piasty, brakuje ok 10-15mm w miejscu gdzie była nakrętka mocująca. W sklepie powiedzieli mi że można taką oś wymienić ale nie mieli w asortymencie. Moje pytanie brzmi czy rzeczywiście możliwa jest wymiana samej osi? Czy to jest jakaś specjalna oś? Gdzie można to zamówić? Odnośnik do komentarza
MARIUSZZZ Opublikowano 28 Kwietnia 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2019 Pora na podsumowanie remontu. Koszt: 260 zł. Do kosztu nie wliczam narzędzi (ściągacz do korb i klucz do suportu), bo to w końcu zostanie i przyda się w przyszłości. Jak wcześniej wspomniałem pomyliłem się przy zakupie przedniej przerzutki (za mała średnica obejmy). Musiałem dokupić przerzutkę Altusa (45 zł). Niestety w trzech sklepach nie mieli Tourneya z dolnym ciągiem z odpowiednią obejmą. Kupiłem również nowe opony, bo stare fabryczne Gianta zaczęły pękać. To jednak okazał się chyba najgorszy zakup. Oczywiście nie ma się czemu dziwić, bo kupiłem najtańsze ? https://allegro.pl/oferta/opona-kenda-kwick-k879-700x35c-czarna-28x1-40-1-4-7846701671?snapshot=MjAxOS0wNC0xNlQxOTo1NzowNi41OThaO2J1eWVyOzcyYjJiNTQ4MDE2YmZiMjcwNDhkOGZkZWRlMTM0MWVjOWZkNzI3NTAwMDY2OTQ4YTViOWUxOWZhMmJkZjBhNjI%3D Opony mają wyraźnie większe opory niż fabryczne. Może jeszcze raz założę stare i porównam dla pewności. Nowe mają, jak pisałem wcześniej, dziwny limit ciśnienia: 50-85 PSI. Przy 40 PSI są twarde. Wbiłem ostatnio 50 PSI i są twrade jak kamień, do tego przy pompowaniu czuć wyraźny opór od ciśnienia ok. 40 PSI. Chyba zostawię 50 PSI z tyłu, a z przodu spuszczę do poniżej 40 PSI. Kiepsko szło mi ustawianie przerzutek. W końcu poszedłem po rozum do głowy i zrobiłem sobie powtórkę oglądając filmik Szajka i gościa z Park Tool. Po tej reedukacji okazało się, że jednak można zrobić to szybko i skutecznie. Cóż... byłoby fajnie gdyby wyszło taniej i lepiej (opony), ale w końcu nic nie zgrzyta, jęczy, trzeszczy czy chrobocze. Da się jeździć. Nowe opony jeszcze bardziej skłaniają mnie do tego by rozejrzeć się za nowym rowerem ? Odnośnik do komentarza
pepe Opublikowano 28 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2019 Też kiedyś zrobiłem ten błąd i kupiłem tanie opony jakieś CST City, czy coś w tym stylu 28x1,6. Bieżnik niby gładki, zdawało się, że powinny się ładnie toczyć. Niestety jazda na nich to była katorga. Prawdopodobnie powodem była kiepska mieszanka gumy, wagowo też szału nie było 800 g na sztuce. Wymieniłem na Schwalbe Marathon Racer o szerokości 32 mm (do tej pory na nich jeżdżę) i różnica była kolosalna, rower dostał skrzydeł. CST czekają sobie na lepsze czasy, chyba się nie doczekają. Od tej pory na wszystkim oszczędzam, tylko nie na oponach, nie warto psuć sobie radości z jazdy. Tak że bym ci radził kupić coś lepszego z ogumienia. Jak będziesz zmieniał rower to pewnie na taki z kolami 28 cali, nie zmarnują się. Odnośnik do komentarza
MARIUSZZZ Opublikowano 28 Kwietnia 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2019 Zastanawiałem się nad taką opcją. Jednakże myśląc o nowym rowerze, myślę o takim, który będzie śmigał na oponach 40 mm lub więcej. Nie wiem czy obręcze w obecnym rowerze przyjęłyby takie opony. Do tego musiałbym wymienić dętki, a to kolejny koszt. Dziś było trochę lepiej. Szok mija :) Tył 50 PSI. Przód na miękko. Odnośnik do komentarza
pepe Opublikowano 28 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2019 Obręcze masz pewnie 17 albo 19 mm. Do takich obręczy można założyć opony o praktycznie dowolnej popularnej szerokości dla opon turystycznych 28 cali (od około 30 do 44 mm), to samo z dętkami. 40 psi czyli 2,7 bara z przodu, to jak mój mój gust trochę mało na oponę 35 mm, dałbym tak po 3,5-4 bary na przód i tył do jazdy po gładkich nawierzchniach (to co podaje producent : 50-85 PSI nie wydaje mi się dziwne dla opon o tej szerokości, np. Schwalbe dla modelu Marathon Plus 35 mm zaleca : "Pressure:4.00 - 6.00 Bar (55 - 85 psi)"). (https://www.schwalbe.com/en/tour-reader/marathon-plus.html) Odnośnik do komentarza
MARIUSZZZ Opublikowano 28 Kwietnia 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2019 Pewnie na moje odczucia wpływ ma również moja waga <60 kg (jutro będę się akurat ważył). Co do nowych opon, to jeszcze to przemyślę. W najbliższym czasie i tak nie będę mógł jeździć, więc będę miał czas na przemyślenia. Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się